Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Ramy Rometa - jazda i bezpieczeństwo
|
Autor |
Wiadomość |
TomekT28
Nowy

Liczba postów: 5
Imię: Tomek
Skąd: Śląsk
Pojazd: Inny
|
Ramy Rometa - jazda i bezpieczeństwo
Witam wszystkich serdecznie,
Mam może i dziwne pytanie, ale zarazem dość istotne - Jak to jest z bezpieczeństwem rowerów Romet z "dawnych lat". Kupiłem ostatnimi czasy "Mistrala" z 89 roku z zamysłem odnowienia go, ale też przejażdżek, bo po co mi rower, który miałby tylko stać i cieszyć oko  Tylko jak zacząłem więcej czytać, to z chęci odnowienia przyszła chęć oddania go na złom, kupienia czteropaku i zapomnienia o jego istnieniu. Czemu tak? Wszyscy na forach piszą o łamiących się ramach, widelcach w ogóle wszystko się w tym rowerze łamie i chce nas zabić, a przynajmniej wybić zęby. Wiem, że brzmi to zabawnie i lekko wyolbrzymiłem, ale wiecie o co mi chodzi. Jak to jest z tym bezpieczeństwem? Poważnie ramy Rometa z tamtych lat są tak beznadziejne? Może nie warto w ogóle tego ruszać i sprzedać na części?
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
|
|
04-10-2022 18:45:14 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|