Post: #31

Jeżeli chodzi o ramę to za dużo się nie zmieniło, właściwie nic. Stoi przykryta i czeka na silnik, ale po przeszło 3 miesiącach oczekiwań dostałem w końcu wał korbowy i mogę wreszcie zacząć coś robić (choć nie ukrywam, że przez te 3 miesiące już mi się odechciało bo myślałem, że do końca roku będzie po temacie). W całym tym rozgardiaszu ogarniałem ile się dało, żeby przygotować sobie grunt pod składanie silnika, załatwiałem inne części itd. Cylinder pojechał do Lagoona, zostały dowiercone 2 płuki i poszerzone kanały, zrobiony został również szlif i fazowanie okien. Jeżeli chodzi o tłok - tajwan - 40mm, taki jak mam teraz w motorynce. Ze względu na płaskie denko głowica od simsona... Wygląda pokracznie, ale póki nie wynajdę jakiejś większej albo innego setu to musi zostać.

Wał kupiony jako nowy, cross impex, od razu zmieniona korba na sende - jakiś zamiennik z aliexpress za 60zł bodajże. Czas oczekiwania - zdecydowanie zbyt długi, jakość wykonania samego wału - porażka, jakość wykonanej pracy w postaci zmiany korby - raczej brak powodów do dumy... 3 miesiące oczekiwania i w momencie jak szła paczka dowiedziałem się o trafieniu w czop młotem, estetyka wykonania - kiepska. Wrazenia raczej nie robi, lepiej w każdym razie, żeby działał bez zarzutów. Kupiłem też łożyska, uszczelniacze i śruby do skręcenia.

Króciec trzeba rozwiercić po jakiś większy gaźnik, myślałem o bingu ale Lagoon wspominał, że coś większego by się zdało. Wydech tak samo, mówił o mza reso do simsona, oglądałem nawet w sklepie, ale 250 za wydech który trzeba przerabiać i wykonany jest tragicznie to wydaje mi się, że trzeba coś innego będzie wymyślić. Może zlecę Garremu tak jak do 175, albo zostawie serię a później jakiś lepszy set wymyślę i wtedy coś się dorobi.

Wizualnie to pokrywy boczne zostały polakierowane proszkowo, kartery zostaną umyte i lekko wypolerowane z zewnątrz i powinno być ok. Mam właściwie wszystko do społowienia, muszę właściwie tylko ogarnąć trochę kartery, posprawdzać czy wszystko gra i składać... Uf, wywód jak nie wiem, pomimo ze nikt tu nie zagląda, leci pare fotek:

Post: #32

Mateusz5625 u siebie w charcie ma bodajże 50/4 dobrze współpracujące z 16n1-11.
Korba sendy + cylinder, któremu Lagoon zrobił dobrze... Panie majster! Solidnie będzie

Post: #33

Bing to za mały, będzie jeździć, ale mocniejszy cylinder w połączeniu z małym gaźnikiem to słaby dół. Jeśli chodzi o tanie rozwiązania to od simsona 16n1-11 lub Mikuni z DT80-czasem idzie tanio wyrwać a to fajny gaźnik, nie wiedząc czemu tak malo popularny. Droższa impreza to Dellorto 17,5-19 mm, ewentualnie OKO Racing 19.

Mam nadzieje że będzie śmigać dobrze, w razie czego służę pomocą. No i poznałem w końcu kogoś osobiście z forum

Post: #34

Jeśli chodzi o tanie rozwiązania, to PZ16 lub PZ19

Post: #35

Ja tam Dellorto mogę polecić, przyjemne gaźniki.

Post: #36

Długo to trwało ale lepiej późno niż wcale jak to mówią Dół złożony, w sumie bez większych przeszkód. Czas za jakimś gaźnikiem się rozejrzeć.

Post: #37

Nie mogę edytować już eh. Ale trochę bardziej "szczegółowo" na filmie:

Post: #38

Ruch w temacie niesamowity W każdym razie odezwał się, teraz kwestia ogarnięcia reszty

Post: #39

Całkiem sporo ostatnio mam na głowie, z tego wszystkiego zapomniałem wrzucić aktualizację do tego tematu. Pewnie część z was już widziała i wie, ale wypada i tutaj się pochwalić Charcina chodzi, dopięte zostały chyba już nie licząc "naklejek" wszystkie tematy, które tego wymagały. Od ostatniej aktualizacji pojawiło się sporo zmian, w dużym skrócie to oczywiście głowica od RD80 z pełnym ożebrowaniem, wydech, który wyliczył dla mnie Garry, ja sam wykonałem go bazując na "kształcie" oryginalnego wydechu a na samo spawanie finalne dostarczyłem ponownie do Tomka. Końcówka to również moja robota z pomocą Tomka, który zaopatrzył mnie w materiał w postaci blachy perforowanej i samej rurki na końcówkę. To drugie akurat miałem już kupione i przygotowane, ale nieco większej średnicy... Całe szczęście przysłał z wydechem w paczce zwrotnej przygotowany odcinek na końcówkę z nieco mniejszej średnicy i śmiem twierdzić, że grubsza końcówka by nie pasowała już w ogóle.

Uskładałem go finalnie jakieś 2 miesiące temu. Chodzić chodzi, jeździć też jeździ, pełne opłaty, przeglądy itd. Z bolączek to na pewno współczesna linka prędkościomierza, która płatała figle aż umarła na dobre i rozsypał się prawy przełącznik świateł - ale sytuacja opanowana. Zrobił już kilka kilometrów, prezentuje się na chwile obecną tak:

Post: #40

Nie wiedziałem, że jesteś zalogowany na Chłopcy Rometowcy

Post: #41

ładny charcik

Post: #42

Elegancko, wszystko zrobione według sztuki. Teraz niech służy, cieszy oko i co tam jeszcze