![]() |
Romet Chart 210 1989r #2 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Romet Chart 210 1989r #2 (/showthread.php?tid=45379) |
Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 07-11-2017 00:07:51 Pod koniec października wyczaiłem ogłoszenie na jakiejś fejsbukowej grupie, do sprzedania był kompletny chart z silnikiem rozebranym do remontu i jakieś dodatkowe części. Po krótkich negocjacjach z właścicielem i ustaleniu ceny w sobotę 28.10 wybrałem się do Gdańska w celu finalizacji sprawy. Na miejscu okazało się, że właściwie to chart jest nie jeden, a dwa. A właściwie to można powiedzieć, że dwa i trochę. Nie licząc kompletnej ramy bez silnika i drugiej z zawieszeniem, kartonów, skrzynek i worków było tyle, że ojciec, który wybrał się przy okazji drugim autem ledwo zmieścił wszystko co do e36 się nie zmieściło ![]() Sumując - kupiłem kolejnego charta, z kompletem dokumentów, biała blachą, oc itd. Po przejrzeniu gratów na spokojnie w domu "znalazł" się w sumie jeszcze drugi chart, właściwie kompletny i jeszcze dodatkowy, trzeci silnik, do tego multum gratów pojedynczych i w większch ilościach, i nowych i używanych. Cena - śmieszna. Cel ? Drugi wyremontowany chart, identyczny jak ten, który nabyłem pierwotnie - niebieskie błotniki + biały zbiornik i boczki. Ze względu na transport autem osobowym został częściowo rozebrany już u poprzedniego właściciela, dlatego po powrocie odrazu zdecydowałem się na kompletną rozbiórkę. Brakujące elementy tj przedni błotnik, gaźnik, guma itd są. Co prawda błotnik i końcówka są pęknięte, ale do ogarnięcia na spokojnie. Za to rama jest właściwie idealna, jedynie poprawie ogranicznik stopki centralnej i właściwie może iść do lakierowania. ![]() ![]() ![]() Tymczasem tyle na dziś ![]() RE: Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 12-01-2018 00:15:50 Trochę czasu minęło, co udało się zrobić to przygotować trochę to wszystko do piaskowania i lakierowania proszkowego. Zacząłem od ramy - wymiana blaszki ogranicznika stopki centralnej na nową, grubszą. Delikatnie napawałem i zeszlifowałem lekkie dołki w oryginalnym ograniczniku skrętu i wymieniłem wewnętrzną blaszkę w osłonie zamka główki ramy. Ktoś widać wybijał kiedyś zamek na siłę do góry, upierdliwa sprawa, ale udało się zrobić w miarę estetycznie i żeby działało jak trzeba ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Poprawiłem też podnóżki kierowcy, wyprostowałem jedną wygiętą stronę i podklepałem w miarę możliwości pogięte krawędzie. Wstawiłem też nową dolną blachę dorobioną na wzór oryginalnej. Stara była spłaszczona w miejscu otworu do śruby, chyba ktoś przesadził z dokręcaniem. Podstawka centralna miała spłaszczony ogranicznik, więc wyciąłem i wstawiłem nowy z grubszej, kwasoodpornej rurki. ![]() ![]() ![]() Przygotowałem też pozostałe elementy do lakierowania - górną i dolną półkę, mocowania przedniej lampy, wahacz. Rozebrałem jedno z 3 siedzeń, trzeba tylko lekko wyklepać krawędź blachy i będzie gotowe. ![]() ![]() Rozebrałem trochę bębny i posegregowałem sobie elementy z obu chartów i nie tylko do wyczyszczenia i do ocynkowania. ![]() Przyszła też paczka z nowymi kolankami, oryginalnymi zębatkami i drobnicą. ![]() Została w sumie drobna kosmetyka i elementy do piaskowania i lakierowania proszkowego będą gotowe, chciałbym na koniec przyszłego tygodnia odwieźć już wszystko do lakierni. Zostało mi tylko parę gratów od motorynki i stopka centralna od wski, która idzie w zestawie z chartami i wtedy zajmę się kołami i zawieszeniami. Koła dostaną nowe obręcze, łożyska itd. Piasty i dolne lagi przedniego zawieszenia będą wyszkiełkowane. Póki co, tyle ![]() RE: Romet Chart 210 1989r #2 - JGNZM - 12-01-2018 16:49:57 No zapowiada się naprawdę ciekawie. Bardzo mi się podoba twoja robota. Spróbuj zwiększyć napięcie na spawarce, bo wydaje się, że spoiny są za wysokie. Przynajmniej tak mi się wydaje ![]() RE: Romet Chart 210 1989r #2 - dawidbarganski - 12-01-2018 17:05:55 zapowiada się ciekawie, czekam na więcej oba będą w oryginale, czy coś po modzone ? RE: Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 13-01-2018 00:50:59 Akurat spoiny to chciałem, żeby były położone grubiej. Spawałem tylko te kilka elementów i chciałem, żeby to w miarę pasowało do całości, chociaż niektóre spawy oryginalnie to rozbój w biały dzień. O krzywo przyspawanych mocowaniach nie wspominając - poranna poniedziałkowa zmiana albo wieczorna piątkowa, wstyd. Co do przeróbek to na pewno współczesne zapłony i zmodyfikowana instalacja, waham się tylko nad wersją 80W czy 150w. W planie są też nowe wały na korbowodach od sendy. Chciałbym iść w pojemność 70cm3, chociaż w jednym. Udało mi się też kupić gaźnik binga z króćcem i dodatkowo sam króciec bing i gaźnik Dellorto SHA za jakieś grosze. Póki co skupiam się na ramach, silnikami zajmę się na wiosnę ![]() RE: Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 23-06-2018 19:52:49 Trochę poszło do przodu, więcej na filmie ![]() RE: Romet Chart 210 1989r #2 - damian94 - 24-06-2018 16:26:17 W główce ramy masz kulki, czy dopasowałeś wianki? RE: Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 24-06-2018 23:20:22 Główka ramy jest poskładana na kulkach. RE: Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 14-08-2018 17:17:16 W ramach updata małego i o rozmowie o korbie - wrzucam tu osobno ![]() RE: Romet Chart 210 1989r #2 - kaziq - 14-08-2018 17:29:33 Ale jak zachowasz optymalne wyważenie wału przy zastosowaniu korbowodu z sendy? Przecież jest o wiele cięższy, a tak nawiasem mówiąc, już wiem kto mi podebrał te amortyzatory nówki, kupiłeś je z kierownicą i przełącznikami? RE: Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 14-08-2018 17:42:01 Wał idzie do gościa, który siedzi w temacie od dawna i robił nam wały do WSK 175 z korbowodem od yamahy. Ma wszystko obadać i zająć się tym razem z wałem od wsk 125, który właściwie raczej też skończy z inną korbą. Na pewno w przypadku tłoka nie chcę iść w oryginał, niezaleznie jak zdecyduje z pojemnością, a na tym wale z lepszą korbą czy nie i tak się nic ciekawego raczej nie uda zrobić. Zobaczymy, sam chętnie się dowiem co powie fachman. Jeżeli chodzi o amortyzatory - to już chyba 4 albo 5 osoba pisze, że podkupiłem. Cóż, zadzwoniłem do chłopa, zapytałem czy aktualne, odpowiedział, że tak, poprosiłem o dodatkowe zdjęcia, wieczorem zadzwoniłem i je odkupiłem. Razem z nowym bingiem i paroma innymi cześciami mniejszymi... Które k**wa nie dotarły, bo wyleciały przez dziurę w paczce i tyle... Między innymi nowa przepustnica, spreżyna i pokrywka gaźnika, czyli kaszana. Kierownicy nie kupowałem, mam kilka kompletów i uważam, że to nie jest nic fajnego i wartego zbierania. RE: Romet Chart 210 1989r #2 - czankete - 14-08-2018 21:19:07 ...ładne kolanka - takie kupiłeś czy dałeś do chromowania? RE: Romet Chart 210 1989r #2 - kaziq - 14-08-2018 23:22:26 (14-08-2018 17:42:01)skinder napisał(a): Wał idzie do gościa, który siedzi w temacie od dawna i robił nam wały do WSK 175 z korbowodem od yamahy. Ma wszystko obadać i zająć się tym razem z wałem od wsk 125, który właściwie raczej też skończy z inną korbą. Na pewno w przypadku tłoka nie chcę iść w oryginał, niezaleznie jak zdecyduje z pojemnością, a na tym wale z lepszą korbą czy nie i tak się nic ciekawego raczej nie uda zrobić. Zobaczymy, sam chętnie się dowiem co powie fachman. No właśnie, z moich doświadczeń wynika że pakowanie korby która kilkukrotnie przeżyje silnik nie jest złotym środkiem, przecież wystarczy chociażby delikatny odchyłek od norm fabrycznych który nie zostanie w jakiś cudowny sposób zoptymalizowany i już nie będzie wyważenia, które wpływa kluczowo na drgania silnika , a z tego co mówisz na swoich filmach silniki mocno ci wibruja w czasie pracy, bezpośrednim skutkiem są te wszystkie "mody". Na Jm jest wał do 027 top racing za 500+ on byłby idealny, tylko cena lekko zaporowa. RE: Romet Chart 210 1989r #2 - skinder - 14-08-2018 23:41:21 Oba kolanka są nowe. Odnośnie wibracji, to uważam że to chyba nieodłączny element użytkowania starych silników, tym bardziej takich po 15 właścicielach i 10 remontach. Aczkolwiek nigdy nie sprawiało mi to jakiś problemów albo powodowało płaczu, tak po prostu było i jest i myślę, że będzie. Drgania zaczynają się w momencie, kiedy śruby mocujące silnik się luzują. Mimo stosowania nakrętek samokontrujących problem przez jakiś czas się powtarza - śruby układają się, farba między mocowaniem a silnikiem i pod śrubą i podkladkami się wyciera, stopniowo coraz bardziej słychać i czuć to podczas jazdy. Akurat jeśli chodzi o wały to nie sprawiają żadnego problemu, i gość który je robi zajmuje się typowo takimi tematami i z tego co wiem również dorabianiem wałów do różnych starych gratów, wszystko idzie w dobre ręce, więc uważam, że nie będzie powodów do zmartwień. Gość zrobił wały Grzecha i Rafała od najszybszych wsk, dla Audiobasów i Aliena przejechali Bałkan Trip i chyba dwa złombole i jeszcze dla kilku osób na puchar klasyków, i tylko raz widziałem taki wał uszkodzony, a nikt tego nie oszczędzał. Cały czas nie wiem tylko w czym lepszy ten wał z jm będzie od tego mojego po przeróbce ? Jakieś magiczne sposoby i rozwiązania mają o których nie wiem czy jak? RE: Romet Chart 210 1989r #2 - kaziq - 15-08-2018 09:43:05 Wał który chcesz zmodyfikować, jest bardzo mizernej jakości, pewnemu użytkownikowi urwał się w pół prawy czop w trakcie dokręcania, kiedy fachman go rozbierze bardzo ciężko będzie mu go poprawnie poskładać, przeciwwagi są "jak z plasteliny" a druga sprawa że po podjiczeniu kosztów dopłacił byś jeszcze kilka złotych do tego wału co masz + korba od derbi i miałbyś ten lepszy z czarnymi przeciwwagami za 350, ja tam nic nie mówie że źle, takie po,prostu wysnułem przemyślenia. |