Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Ogar 202 Ignasia.
|
Autor |
Wiadomość |
KeiSangi
unfunny boy
Liczba postów: 1,451
Imię: Ignaś
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny Romet
|
Ogar 202 Ignasia.
Dzień dobry, witam po powrocie z banicji, ostatnio kupiłem sobie nowy motorek, najtańszą nową biegówkę Rometa.
To jedyne zdjęcie jakie teraz mam, potem wstawię więcej.
Jeździłem chwilę, po 50 km odblokowałem, bo nie dało się jechać ciągle na ćwierć gazu, potem przekrzywiłem blokadę zapłonu na nóżce, bo to też było głupie.
Przy przebiegu około 120km zaliczyłem glebę na błocie, przekrzywiła się kierownica i musiałem trzymać ją krzywo żeby jechać prosto. Naprostowałem ją (przykręciłem w odpowiedniej pozycji) i mam nadzieję że nic więcej się nie zepsuło.
Z mniejszych szkód to wygiął się podnóżek, ale już jest naprostowany, zacięła się manetka gazu - naprawiłem ją, i zerwało się takie trzymadełko do linek hamulca i licznika. W tej chwili musi tak zostać.
A, no i jeszcze od nowości nie działa obrotomierz. Mają mi to zrobić na gwarancji.
Jeżdżę po to by jeździć,
Żyję aby nie żyć
|
|
11-08-2017 16:58:23 |
|
|
KeiSangi
unfunny boy
Liczba postów: 1,451
Imię: Ignaś
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Ogar 202 Ignasia.
Mój ogar został wyprodukowany jeżeli dobrze pamiętam w fabryce Yingang w Tongxing w Chonqing pod kierownictwem "mr. Wu Yi".
Tego dowiedziałem się z jednego z papierów od dilera, tego po angielsku.
Słyszałem że Romety są składane w Polsce, ale nie wiem czy to prawda. Jest to możliwe, biorąc pod uwagę katastrofalną jakość wykonania (gorszą niż w moim ogarze 200)- krzywo, źle dokręcone części, podczas jazdy wszechobecne stuki i skrzypnięcia. Nie spodziewałem się niczego więcej, bo to w końcu przy cenie 3200 najtańszy nowy biegowy jednoślad na polskim rynku (z tego co znalazłem).
Co do serwisowania, to mam problem, bo Tate chce żeby jeździć o dilera na przeglądy, ja wolałbym robić takie np. wymiany oleju samemu i zaoszczędzić 130zł za przegląd. Ale wiadomo, że nie jestem najlepszym mechanikiem, więc to też może się skończyć źle.
BTW, czy ktoś wie jak wygląda sprawa z usuwaniem odmy? Czy muszę zaślepiać, czy mogę puścić rurkę w powietrze?
Jeżdżę po to by jeździć,
Żyję aby nie żyć
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-08-2017 18:10:35 przez KeiSangi.)
|
|
13-08-2017 18:09:44 |
|
|
KeiSangi
unfunny boy
Liczba postów: 1,451
Imię: Ignaś
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Ogar 202 Ignasia.
Jeździ. Po 5 miesiącach nieodpalania zaskoczył po piątym kopnięciu. Chodzi elegancko, cicho, wszystko na razie działa, jedzie się wygodnie, wykonuje polecenia. Jeżeli już nawet by zdechł, to zawsze mogę sobie zakręcić rozrusznikiem jak człowiek, a nie mordować się z kopaniem. Mogę dostosować bieg do prędkości, bo mam od razu obrotomierz i prędkościomierz, który nie buja się od 20 do 60 przy 40. Motorek może i jest 11 razy droższy od rometa, ale jest przynajmniej 11 razy lepszy.
Jeżdżę po to by jeździć,
Żyję aby nie żyć
|
|
13-03-2018 23:34:26 |
|
1 osoba postawiła piwo KeiSangi za ten post:1 osoba postawiła piwo KeiSangi za ten post.
Odrestaurator (03-14-2018)
|
nie_mientki
Pomocny użytkownik
Liczba postów: 6,375
Imię: Michał
Skąd: Puławy
Pojazd: Romet 50-T-1
|
|
14-03-2018 15:56:12 |
|
2 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post:2 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post.
KeiSangi (03-14-2018), Odrestaurator (03-14-2018)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|