| 
		
	 
		
		 Ocena wątku: 
			
				0 głosów - 0 średnio12345 
		
			| 
					Bolączki mojego Komara :(
				 |  
			| Autor | Wiadomość |  
		
	
		| TheStylator   Pierdzionek pospolity
 
  
 
   Liczba postów: 63
 Imię: Rafał
 Skąd: Świętochłowice
 Pojazd: Romet Komar
 
 | 
			| Bolączki mojego Komara :( 
 
				Cześć 
postanowiłem założyć ten temat aby pisać w nim o problemach z moim mr232, którego niedawno kupiłem. Z racji tego, że jestem zielony w temacie wybaczcie jeśli temat już był poruszany.
 
No i pierwsze problemy    
Wybrałem się dziś na krótką przejażdżkę garaż - dom - garaż, w sumie około 3 km. Spod garażu do domu dojechałem bez problemów ale podjeżdżając pod dom Komar kichnął i zgasł    Jak próbowałem dodać gazu to go dławiło. Do garażu wróciłem lekko gazując i pomagając sobie pedałami. W drodze powrotnej przynajmniej trzymał jeszcze wolne obroty ale jak zajechałem pod garaż to zgasł i już nie chce zapalić  
Dodatkowo jak na drugim biegu podjeżdżałem pod górkę, nawet lekką, ta bardzo słabł i by nie wyciągnął.Tak się fajnie jechało ale jak górka była to masakra buuuuuuu...i stop. 
 
I teraz tak co sprawdziłem:
 
- iskra na świecy jest, 
- jak otworzę kranik to paliwo kapie.
 
Co mam dalej robić, sprawdzać aby go odpalić?? Pomoże ktoś?
			Mój Komarek
 
 KJS - Komar Jest Spoko
 
 Romet pierdzi,Romet kadzi ale nigdy cię nie zdradzi.
 
 Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu... prawdziwi mężczyźni żują pszczoły!
 |  |  
	| 21-06-2012 21:38:39 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif)  
 |  
	
		| pijak_pospoilty   Uczeń
 
  
 
   Liczba postów: 283
 Imię: Patryk
 Skąd: Galewice
 Pojazd: Romet Ogar 205
 
 | 
			| RE: Bolączki mojego Komara :( 
 
				-przeczysc kranik ! jak nie pomoże to gaznik 
-sprawdz kilna bo mogło sciąć 
-wymień swiece bo że daję iskrę to nie znaczy ze jest sprawna  
-sprawdz zapłon czy się nie przestawił , sprawdz też platyny i kondek !  
mam nadzieje że pomoże    |  |  
	| 21-06-2012 22:01:55 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif)  
 |  
	
		| TheStylator   Pierdzionek pospolity
 
  
 
   Liczba postów: 63
 Imię: Rafał
 Skąd: Świętochłowice
 Pojazd: Romet Komar
 
 | 
			| RE: Bolączki mojego Komara :( 
 
				Dzięki chłopaki za podpowiedzi jutro sprawdzę, ale...   
- kranik i gaźnik będę wiedział, 
- świeca też,
 
-o co chodzi z klinem?? 
- jak mam sprawdzić czy się zapłon nie przestawił?? 
-jak sprawdzić platyny??przerwę w przerywaczu??
 
 Jestem naprawdę zielony w temacie motorowerów więc proszę o wyrozumiałość i łopatologię  Mój Komarek
 
 KJS - Komar Jest Spoko
 
 Romet pierdzi,Romet kadzi ale nigdy cię nie zdradzi.
 
 Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu... prawdziwi mężczyźni żują pszczoły!
 |  |  
	| 21-06-2012 22:09:33 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif)  
 |  
	
		| Artur   Zachmurzony
 
  
 
   Liczba postów: 2,356
 Imię: Artur
 Skąd: Poznań
 Pojazd: Inny
 
 | 
			| RE: Bolączki mojego Komara :( 
 
				Bieresz drugą osobę do pomocy, kawałek podłogi i porządnej ściany. Ustawiasz się tak: 
[osoba do pomocy] [silnik] [śrubokręt] [ściana]
 
Najlepiej, żeby śrubokręt miał dziurkę w rączce - wtedy wsadzasz wihajster/drugi śrubokręt i jesteś praktycznie niepokonany.
 
Osoba pomagająca zapiera się porządnie i z całej siły dociska silnik do śrubokręta, czyli w kierunku ściany. Ty chwytasz za wihajster przełożony przez śrubokręt i odkręcasz śrubę.
 
Masz gwarancję, że zejdzie jak po maśle. Jak z jakimikolwiek śrubami w silniku miałem kłopot to tak robiłem i zchodziło lepiej jak w bajce.    |  |  
	| 21-02-2013 17:11:32 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif)  
 |  
		
	 
		
  
 
 
 
 
 
		
		
	 
 Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
 
 | 
 
 
 
 
 |