Post: #1

Witajcie Szanowni Romeciarze! Chciałem zapytać o Waszą opinię nt. tego jak wygląda świeca w moim Ogarze 200 i czy jest to odpowiedni wygląd czy świadczy o jakiejś nieprawidłowości. Jak dla mnie to kolor ciut za ciemny i taki dziwny nalot. Świeca to Isolator Spezial, kiedyś jak jeździłem na Iskrze F95 to zawsze była kawa z mlekiem.


                   

Post: #2

Właściwie to Isolator ZM14-260 i z moich obliczeń wynika że ma co najmniej 4000km przebiegu

Post: #3

Spróbuj zrobić jeszcze zdjęcia w naturalnym świetle, bez lampy błyskowej, dla porównania.

Post: #4

ok zrobię za dnia na zewnątrz

Post: #5

Czesc, swieca oznaczona '260', niemiecka [ wprawdzie z 'NRD' ], moze miec to oznaczenie porownywalne z 'Bosch 260', a takie oznaczenie - to swieca 'zimna', czyli dosc dlugo [ 260 sekund ] rozgrzewajaca sie w silniku na 'pelnym gazie' / do temperatury pracy - czyli do rozpoczecia wypalania sie osadu weglowego na elektrodach...
To swieca przeznaczona do silnikow o stopniu sprezania 9 - 9,5 : 1, ale bardziej latem, w upalne dni, przy temperaturze powietrza 25 - 30 stopni C., przy jezdzie takiej 'niby sportowej', czyli na srednich i wyzszych obrotach silnika.
Teraz, jak sa temperatury ok. 5 stopni C - najlepiej sprawowalaby sie swieca 175 / 195 wg starych oznaczen 'Bosch' lub np. 'Iskra F 75', no moze jeszcze F 80 - ale to juz do szybszej jazdy - na '3/4 gazu', mniej / wiecej...
Im nizszy stopien sprezania silnika - tym 'cieplejsze' swiece trzeba stosowac, np.: do silnikow o sprezaniu 6 - 6,5 : 1 / swiece F 60 / F 70 lub 'Bosch 145 - 175', a im wyzszy stopien sprezania / tym swiece powinny byc 'zimniejsze' - bo wysoki stopien sprezania zwieksza znacznie temperature w komorze spalania i swiece trzeba dobierac 'zimne', a szczegolnie przy jezdzie 'sportowej / na pelnym gazie'.
Pozdrawiam.

Post: #6

co prawda nie udało mi sie zrobić zdjęcia świecy w dobrym świetle, ale chciałem jeszcze zapytać po jakim czasie/dystansie można sprawdzać kolor świecy? czy musi to być np. dobre 100km, czy wystarczy zrobić rundke wkoło komina takie powiedzmy 5km i już będzie dobrze widać na świecy jaki jest skład mieszanki? pytam bo założyłem teraz znów nową F95 celem testów no i po tych 10km zwykłej jazdy podjechałem na podwórko i po wykręceniu kolor jest w zasadzie biały a świeca sucha. Czy to oznacza że ma za mało paliwa?

Post: #7

Kolor ok, tylko świeca za zimna na teraźniejsze temperatury lub gaźnik karmi silnik na bogato. I masz chyba coś przylgnie nie do końca równą na głowicy bo podkładka świecy powinna być sucha.
F95 będzie ok, ale sprawdzać najlepiej po minimum 100km. Przy dobrym gaźniku to i po 200km będzie czysta świeca. Jak nie masz kupy nagaru na tłoku to bym się aż tak nie przejmował. Akurat w 223 lepiej więcej paliwa niż za mało...
(Zostaw na razie F95 pogoń go trochę przez 150km i wtedy zobacz.)

Post: #8

Dzięki za rady, tak w ogóle to bawiłem się trochę z montażem jakiegoś innego gaźnika i w końcu udało mi sie zamontować chińskie PZ19 xD ale powiem tyle, że to jest niebo a ziemia jak narazie. Odpala ładnie, trzyma wolne obroty nic go nie zalewa, na ciepłym też z 3 kopa pali no i przede wszystkim suchutki cylinder, nic nie cieknie, gdzie na Jikovie cały silnik mokry i buty też Jeśli dalej będzie tak dobrze to zdecydowanie zostane przy tym gaźniku, a w sumie nie trzeba było jakoś bardzo cudować, wystarczyło króciec spiłować żeby wszedł na cylinder i wszystko pasuje, a możliwość regulacji takiego gaźnika to zbawienie. Do tego można dysze sobie dobrać i nawet oryginalny filtr powietrza pasuje, tylko trzeba tą rurę gumową założyć w drugą stronę

---

No i w końcu reaguje na gaz jak każdy inny motocykl, a nie 0 albo 1 jak na Jikovie, tak samo przy dojeżdżaniu do skrzyżowania - nic nie przerywa, nie zalewa i normalnie wraca do obrotów jałowych, nawet nie trzeba przegazowywać tylko redukcja na 2 bieg i normalnie jazda dalej.

Post: #9

Czesc, jesli swieca nie jest przegrzana i silnik nie ma tendencji do 'chwytania tloka / przycierania sie' - to jest wszystko 'oki', bo jesli by swieca zaczela byc 'mega za goraca', czyli rozgrzala by sie do czerwonosci jej elektroda zaplonowa, to po rozlaczeniu stacyjnki silnik nadal by pracowal / zaplon nastepowalby od 'czerwonego zaru' elektrody.
Dlatego wlasnie warto uchwycic 'balans' / miedzy temperatura powietrza : stopniem sprezania silnika : wyprzedzeniem zaplonu - do LO benzyny : a wartoscia oznaczenia swiecy zaplonowej : stylem jazdy / 'sportowy - wysokie obroty' lub 'turystyczne turlanie sie' na niskich i srednich obrotach - to wszystko musi sie zgrac w pewnych dopuszczalnych ramach, zeby wlasnie nie przegrzac tloka i silnika i nie doprowadzic do jego zatarcia...
Generalnie - to zbyt 'zimna swieca' dosc szybko zakleja sie nagarem i traci iskre, zwlaszcza jak ktos jezdzi turystycznie, bez 'szalenstw' - nie kreci silnika na wysokich obrotach i sa niskie temperatury otoczenia, to wtedy mozna stosowac swiece 'cieple - gorace', zeby silnik latwiej spalal mieszanke na nizszych obrotach uzytkowych i zeby swieca wypalala nagar na elektrodach / czyli osiagala temperature 'samooczyszczania sie eletrod'.
Pozdrawiam.