Zakończenie OC.
|
Autor |
Wiadomość |
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,340
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
Jak masz umowę taką to nikt jej nie podważy, zresztą obowiązku ciągłości OC nie ma z racji wieku ponad 40 lat, w wydziale go nie mają w kąkuterze ale w księgach pewnie już tak.
Coś mi swita ale mogę się mylić że jeśli jest rozłożona na raty i się nie opłaci raty to się wtedy nie odnawia dalej oczywiście mogą i będą ścigać to wtedy im zapłacisz te 15 czy ileś złotych za niezapłacona ratę . Na pewno żadne Ufg ci nie grozi.
Inna sprawa nie bardzo rozumiem jakim prawem spadkobiercy mogą być obciążeni jeśli spadek był już przyjęty, nie odbierać listów i tyle ( wiem że to przychodzi zwykłym listem ale złapac listonosza i powiedzieć że nie przyjmujesz tego listu bo ta osoba nie żyje) wszystko .
Jeszcze opcja taka piszesz że chcesz go sprzedać na części. Jak pisałem w wydziale pewnie sprawdzili ale w systemie, możesz poprosić o sprawdzenie ksiąg... Jak się znajdzie to bierzesz zaświadczenie za 17 zł i wartość twojej ramy wzrasta z 50 zł do nawet 1000 zł za ramę z papierami (i OC ) problem będzie tylko jak dziadek go miał zarejestrowanego na kogoś w sensie nie zarejestrował na siebie po zakupie . No i generalnie szukaj w wydziale właściwym tam gdzie dziadek mieszka, kiedyś motorowery rejestrowano w urzędach gmin, miast ale dokumentacja poszła do odpowiednich terenowo wydziałów.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2025 00:33:57 przez romek.)
|
|
12-01-2025 00:15:13 |
|
|
tattooist
Nowy
Liczba postów: 4
Imię: Morris
Skąd: Poznań
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
(12-01-2025 00:08:23)Norweski Zomowiec napisał(a): Kto nabył spadek po dziadku?
Dziadek zmarł i nie było żadnej rozprawy, poświadczenia dziedziczenia, czy notarialnego nabycia spadku.
Nie możesz z urzędu komunikacji uzyskać oświadczenia, że takowy komar został wyrejestrowany i nie istnieje w systemie?
Nie mogę, ponieważ nie ma tego komara ani w systemie, ani w archiwum papierowym. I dodatkowo kiedy tam dzwoniłem teoretycznie właścicielem komara był dziadek.
(12-01-2025 00:15:13)romek napisał(a): Jak masz umowę taką to nikt jej nie podważy, zresztą obowiązku ciągłości OC nie ma z racji wieku ponad 40 lat, w wydziale go nie mają w kąkuterze ale w księgach pewnie już tak.
Coś mi swita ale mogę się mylić że jeśli jest rozłożona na raty i się nie opłaci raty to się wtedy nie odnawia dalej oczywiście mogą i będą ścigać to wtedy im zapłacisz te 15 czy ileś złotych za niezapłacona ratę . Na pewno żadne Ufg ci nie grozi.
Inna sprawa nie bardzo rozumiem jakim prawem spadkobiercy mogą być obciążeni jeśli spadek był już przyjęty, nie odbierać listów i tyle ( wiem że to przychodzi zwykłym listem ale złapac listonosza i powiedzieć że nie przyjmujesz tego listu bo ta osoba nie żyje) wszystko .
Jeszcze opcja taka piszesz że chcesz go sprzedać na części. Jak pisałem w wydziale pewnie sprawdzili ale w systemie, możesz poprosić o sprawdzenie ksiąg... Jak się znajdzie to bierzesz zaświadczenie za 17 zł i wartość twojej ramy wzrasta z 50 zł do nawet 1000 zł za ramę z papierami (i OC ) problem będzie tylko jak dziadek go miał zarejestrowanego na kogoś w sensie nie zarejestrował na siebie po zakupie . No i generalnie szukaj w wydziale właściwym tam gdzie dziadek mieszka, kiedyś motorowery rejestrowano w urzędach gmin, miast ale dokumentacja poszła do odpowiednich terenowo wydziałów.
W księgach też go nie ma, udało mi się dowiedzieć tego w dwóch najbliższych wydziałach komunikacji. Być może dziadek rejestrował komara przy gminie i jak te rejestry były przenoszone do wydziału komunikacji to wtedy doszło do zaginięcia. To o czym pisałeś.
Blankiet do opłacenia OC przychodzi w jednej racie (101zł). Zrobiłem błąd, że odezwałem się do ubezpieczyciela że dziadek nie żyje i spytałem się co z tym zrobić. Teraz wiedzą że nie żyje, a mogłem napisać wypowiedzenie OC, podpisać się i problemu by nie było.
Bo żeby zmienić dane na polisie potrzebują postanowienie sądu o nabyciu spadku albo akt poświadczenia dziedziczenia, ale żeby obciążyć kogoś za nieopłaconą polise to już nic nie jest potrzebne.
Chyba pozostaje przedstawić te "znalezioną" starą umowe i liczyć że dzięki temu zmienią na moje dane i wtedy będę mógł wypowiedzieć OC.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2025 13:04:44 przez tattooist.)
|
|
12-01-2025 12:45:05 |
|
|
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,340
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
Tylko że czym innym jest rozwiązanie umowy a czymś innym po prostu nieopłacanie. W drugim wypadku ubezpieczyciel będzie pewnie próbował ściągnąć zaległa składkę ale są to śmieszne pieniądze pewnie, i nie wiem czy w tym przypadku też się nie zakończy samo.
Edit: 101 zł to jednak dużo jak za Komara. Umowa z odpowiednią data, czy spadek ma taką samą moc, jest dowodem własności pojazdu. Najlepiej załatw temat u innego agenta żeby nie było podejrzeń. Pójdź, powiedz że masz to od x lat tylko nic z tym nie robiłeś (wtedy nie było kar i dziś też nie ma jeśli ,,sprzedaż" była jak piszesz kilkanaście lat temu), że oplacales, ale nie jeździsz, i dlatego chcesz wypowiedzieć , a nie musisz mieć ciągłości z racji wieku. Na pewno przejdzie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2025 14:33:54 przez romek.)
|
|
12-01-2025 14:30:56 |
|
|
tattooist
Nowy
Liczba postów: 4
Imię: Morris
Skąd: Poznań
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
(12-01-2025 14:30:56)romek napisał(a): Tylko że czym innym jest rozwiązanie umowy a czymś innym po prostu nieopłacanie. W drugim wypadku ubezpieczyciel będzie pewnie próbował ściągnąć zaległa składkę ale są to śmieszne pieniądze pewnie, i nie wiem czy w tym przypadku też się nie zakończy samo.
Edit: 101 zł to jednak dużo jak za Komara. Umowa z odpowiednią data, czy spadek ma taką samą moc, jest dowodem własności pojazdu. Najlepiej załatw temat u innego agenta żeby nie było podejrzeń. Pójdź, powiedz że masz to od x lat tylko nic z tym nie robiłeś (wtedy nie było kar i dziś też nie ma jeśli ,,sprzedaż" była jak piszesz kilkanaście lat temu), że oplacales, ale nie jeździsz, i dlatego chcesz wypowiedzieć , a nie musisz mieć ciągłości z racji wieku. Na pewno przejdzie.
No właśnie takie po prostu zaprzestanie płacenia może spowodować jakieś nieoczekiwane problemy. Najpierw spróbuję z tą umową, mam nadzieję że pójdzie gładko. Jeśli nie, to wtedy pozostaje nie płacić i czekać na rozwój zdarzeń...
(12-01-2025 14:33:28)sbanys napisał(a): Jeśli to nie tajemnica czy możesz podać co to za firma ubezpieczeniową.
Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka
Najbardziej powszechna, najstarsza, państwowa firma
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-01-2025 00:04:40 przez tattooist.)
|
|
13-01-2025 00:00:58 |
|
|
tattooist
Nowy
Liczba postów: 4
Imię: Morris
Skąd: Poznań
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
(14-01-2025 15:31:10)wojakrob napisał(a): 1. Ciągłość OC wymagana jest dla pojazdów młodszych niż 40 lat. Zatem "rok produkcji około1975" w 2025 roku jest lekko niebezpieczne. Jaka data produkcji (pierwszej rejestracji) jest w polisie?
2. OC przedłuża się automatycznie jeżeli w terminie zapłacono ostatnią ratę lub składka jest opłacana jednorazowo
3. Jeżeli pojazd "nie istnieje w CEPIK" i nie masz żadnych dokumentów (wpis do ewidencji, Dowód rejestracyjny) to możesz z nim zrobić co chcesz, rozebrać i sprzedać bo "nie istnieje). A jeżeli chcesz go zalegalizować to z umową, którą masz z Dziadkiem idziesz w stronę żółtych tablic.
4. Jeżeli w polisie "ubezpieczającym" jest twój dziadek, i zamierzasz Komara rozebrać na części, to wystarczy list z przedłużeniem polisy odesłać do nadawcy z adnotacją "ADRESAT NIEZNANY".
1. Nawet nie mam żadnego dokumentu, żeby dokładnie stwierdzić rok produkcji, ale nawet gdyby był to 83 to wychodzi na to, że ta data produkcji jest bezpieczna. Na polisie nie ma żadnej informacji co do daty produkcji.
2. Czyli co, jeśli nie opłacę OC to po prostu się nie przedłuży? Ubezpieczyciel tak bez problemu się pogodzi z tym?
3. Pojazdu nie ma w CEPIKu, ani w papierowych księgach w dwóch najbliższych wydziałach komunikacji. Nie wiem czy jest sens dzwonić do gminy i się pytać czy nie mają gdzieś w archiwum dokumentu potwierdzającego rejestracje.
4. Tak, dziadek jest ubezpieczającym. Tylko że przez kilkanaście lat listy od ubezpieczyciela były odbierane i opłacane przez jednego z członków rodziny i teraz nagle po prostu odesłać...?
|
|
17-01-2025 00:05:36 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości
|
|