Zakończenie OC.
|
Autor |
Wiadomość |
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,309
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
Jak masz umowę taką to nikt jej nie podważy, zresztą obowiązku ciągłości OC nie ma z racji wieku ponad 40 lat, w wydziale go nie mają w kąkuterze ale w księgach pewnie już tak.
Coś mi swita ale mogę się mylić że jeśli jest rozłożona na raty i się nie opłaci raty to się wtedy nie odnawia dalej oczywiście mogą i będą ścigać to wtedy im zapłacisz te 15 czy ileś złotych za niezapłacona ratę . Na pewno żadne Ufg ci nie grozi.
Inna sprawa nie bardzo rozumiem jakim prawem spadkobiercy mogą być obciążeni jeśli spadek był już przyjęty, nie odbierać listów i tyle ( wiem że to przychodzi zwykłym listem ale złapac listonosza i powiedzieć że nie przyjmujesz tego listu bo ta osoba nie żyje) wszystko .
Jeszcze opcja taka piszesz że chcesz go sprzedać na części. Jak pisałem w wydziale pewnie sprawdzili ale w systemie, możesz poprosić o sprawdzenie ksiąg... Jak się znajdzie to bierzesz zaświadczenie za 17 zł i wartość twojej ramy wzrasta z 50 zł do nawet 1000 zł za ramę z papierami (i OC ) problem będzie tylko jak dziadek go miał zarejestrowanego na kogoś w sensie nie zarejestrował na siebie po zakupie . No i generalnie szukaj w wydziale właściwym tam gdzie dziadek mieszka, kiedyś motorowery rejestrowano w urzędach gmin, miast ale dokumentacja poszła do odpowiednich terenowo wydziałów.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 00:33:57 przez romek.)
|
|
Wczoraj 00:15:13 |
|
|
tattooist
Nowy
Liczba postów: 3
Imię: Morris
Skąd: Poznań
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
(Wczoraj 00:08:23)Norweski Zomowiec napisał(a): Kto nabył spadek po dziadku?
Dziadek zmarł i nie było żadnej rozprawy, poświadczenia dziedziczenia, czy notarialnego nabycia spadku.
Nie możesz z urzędu komunikacji uzyskać oświadczenia, że takowy komar został wyrejestrowany i nie istnieje w systemie?
Nie mogę, ponieważ nie ma tego komara ani w systemie, ani w archiwum papierowym. I dodatkowo kiedy tam dzwoniłem teoretycznie właścicielem komara był dziadek.
(Wczoraj 00:15:13)romek napisał(a): Jak masz umowę taką to nikt jej nie podważy, zresztą obowiązku ciągłości OC nie ma z racji wieku ponad 40 lat, w wydziale go nie mają w kąkuterze ale w księgach pewnie już tak.
Coś mi swita ale mogę się mylić że jeśli jest rozłożona na raty i się nie opłaci raty to się wtedy nie odnawia dalej oczywiście mogą i będą ścigać to wtedy im zapłacisz te 15 czy ileś złotych za niezapłacona ratę . Na pewno żadne Ufg ci nie grozi.
Inna sprawa nie bardzo rozumiem jakim prawem spadkobiercy mogą być obciążeni jeśli spadek był już przyjęty, nie odbierać listów i tyle ( wiem że to przychodzi zwykłym listem ale złapac listonosza i powiedzieć że nie przyjmujesz tego listu bo ta osoba nie żyje) wszystko .
Jeszcze opcja taka piszesz że chcesz go sprzedać na części. Jak pisałem w wydziale pewnie sprawdzili ale w systemie, możesz poprosić o sprawdzenie ksiąg... Jak się znajdzie to bierzesz zaświadczenie za 17 zł i wartość twojej ramy wzrasta z 50 zł do nawet 1000 zł za ramę z papierami (i OC ) problem będzie tylko jak dziadek go miał zarejestrowanego na kogoś w sensie nie zarejestrował na siebie po zakupie . No i generalnie szukaj w wydziale właściwym tam gdzie dziadek mieszka, kiedyś motorowery rejestrowano w urzędach gmin, miast ale dokumentacja poszła do odpowiednich terenowo wydziałów.
W księgach też go nie ma, udało mi się dowiedzieć tego w dwóch najbliższych wydziałach komunikacji. Być może dziadek rejestrował komara przy gminie i jak te rejestry były przenoszone do wydziału komunikacji to wtedy doszło do zaginięcia. To o czym pisałeś.
Blankiet do opłacenia OC przychodzi w jednej racie (101zł). Zrobiłem błąd, że odezwałem się do ubezpieczyciela że dziadek nie żyje i spytałem się co z tym zrobić. Teraz wiedzą że nie żyje, a mogłem napisać wypowiedzenie OC, podpisać się i problemu by nie było.
Bo żeby zmienić dane na polisie potrzebują postanowienie sądu o nabyciu spadku albo akt poświadczenia dziedziczenia, ale żeby obciążyć kogoś za nieopłaconą polise to już nic nie jest potrzebne.
Chyba pozostaje przedstawić te "znalezioną" starą umowe i liczyć że dzięki temu zmienią na moje dane i wtedy będę mógł wypowiedzieć OC.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 13:04:44 przez tattooist.)
|
|
Wczoraj 12:45:05 |
|
|
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,309
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
Tylko że czym innym jest rozwiązanie umowy a czymś innym po prostu nieopłacanie. W drugim wypadku ubezpieczyciel będzie pewnie próbował ściągnąć zaległa składkę ale są to śmieszne pieniądze pewnie, i nie wiem czy w tym przypadku też się nie zakończy samo.
Edit: 101 zł to jednak dużo jak za Komara. Umowa z odpowiednią data, czy spadek ma taką samą moc, jest dowodem własności pojazdu. Najlepiej załatw temat u innego agenta żeby nie było podejrzeń. Pójdź, powiedz że masz to od x lat tylko nic z tym nie robiłeś (wtedy nie było kar i dziś też nie ma jeśli ,,sprzedaż" była jak piszesz kilkanaście lat temu), że oplacales, ale nie jeździsz, i dlatego chcesz wypowiedzieć , a nie musisz mieć ciągłości z racji wieku. Na pewno przejdzie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 14:33:54 przez romek.)
|
|
Wczoraj 14:30:56 |
|
|
tattooist
Nowy
Liczba postów: 3
Imię: Morris
Skąd: Poznań
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Zakończenie OC.
(Wczoraj 14:30:56)romek napisał(a): Tylko że czym innym jest rozwiązanie umowy a czymś innym po prostu nieopłacanie. W drugim wypadku ubezpieczyciel będzie pewnie próbował ściągnąć zaległa składkę ale są to śmieszne pieniądze pewnie, i nie wiem czy w tym przypadku też się nie zakończy samo.
Edit: 101 zł to jednak dużo jak za Komara. Umowa z odpowiednią data, czy spadek ma taką samą moc, jest dowodem własności pojazdu. Najlepiej załatw temat u innego agenta żeby nie było podejrzeń. Pójdź, powiedz że masz to od x lat tylko nic z tym nie robiłeś (wtedy nie było kar i dziś też nie ma jeśli ,,sprzedaż" była jak piszesz kilkanaście lat temu), że oplacales, ale nie jeździsz, i dlatego chcesz wypowiedzieć , a nie musisz mieć ciągłości z racji wieku. Na pewno przejdzie.
No właśnie takie po prostu zaprzestanie płacenia może spowodować jakieś nieoczekiwane problemy. Najpierw spróbuję z tą umową, mam nadzieję że pójdzie gładko. Jeśli nie, to wtedy pozostaje nie płacić i czekać na rozwój zdarzeń...
(Wczoraj 14:33:28)sbanys napisał(a): Jeśli to nie tajemnica czy możesz podać co to za firma ubezpieczeniową.
Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka
Najbardziej powszechna, najstarsza, państwowa firma
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Dzisiaj 00:04:40 przez tattooist.)
|
|
Dzisiaj 00:00:58 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości
|
|