Zdrowia szczęścia i tak dalej.
Dla mnie w roku poprzednim udalo w końcu się kupić tylny szczekotrzymacz do osy i to dwa, oba rodzaje! Uważam to za wielki sukces, bo szukałem cały rok i wczoraj w ostatni dzień się udało się. Generalnie chciałem ją skompletować w całości do końca roku- przeciętnie to się udało.
Rok ogólnie był spokojny dla mnie, nie szalałem z wydatkami, nie kupiłem dużej ilości 'przydasiow' z czego jestem cholernie dumny (leczenie działa). Trochę zarobiłem, trochę wydałem, trochę zainwestowałem i przede wszystkim kupiłem parę gruźlików w miarę kompletnych.
Na dzień dzisiejszy planuje usprawnić velorexa (a dobra już k**wa trzeci rok tak mówisz), ale tym razem na prawdę prawdę. Usprawnić moja wspaniała Suzuki ts (dużo nie zostało), wskrzesić Suzuki RM 250 79 i tak dalej.
Z robali oślizgłych, ochydnych to po prostu sporta chciałem złożyć i przynajmniej jednego automata (Joozek składa 38, to ja zajmę się 28), no i czeka na mnie parę silnikow, ale na dniach się za to wezmę.
Aha zapomniałem jeszcze o swoich kobuzie. Nie wiem co z nim zrobić, czy złożyć jak jest, czy wydać judasze i zrobić na debesta. Straszne pieniądze za jakieś lakiery, chromy nie chromy.
"Ludzie, nie wierzcie w to że Ja jestem. Może i jestem, nie powiem że nie"
01-01-2023 16:42:35
1 osoba postawiła piwo Debesta za ten post:1 osoba postawiła piwo Debesta za ten post. wazniak96 (01-01-2023)
Jak to był rok... Skończyłem składać Thalaryka w czerwcu, odpaliłem po wieeeelu problemach we wrześniu (jak przewidziałem - nie znam się na silnikach Jawa 223 XD), przejechałem na nim i tak ponad 530 km, by ostatecznie i tak w tym roku remontować sprzęgło, bo popychać sprzęgła okazał się z gównolitu i się zaczopował w sprzęgle i musze coś z tym zrobić, także zeszły rok remnt, obecny rok remont i tak dalej
A Drogim Współforumowiczom - jak najmniej awarii w trasie i samych dobrych zakupów!!!
01-01-2023 20:04:50
2 użytkowników postawiło piwo Ryoko Yuki za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Ryoko Yuki za ten post. Debesta (01-01-2023), wazniak96 (01-01-2023)
Ale to bez lipy powinieneś wybić z jednej strony ten popychacz dziadowy. Ja pamiętam do Simsona robiłem popychacz z gwoździa (nie polecam) bo trzeba było jeździć i się zakleszczył w wałku. Pewnie nie wielu uwierzy, ale udało się wyjąć wałek bez rozpolawiania silnika i jeszcze udało się go zamontować z normalnym popychaczem ludzkim.
"Ludzie, nie wierzcie w to że Ja jestem. Może i jestem, nie powiem że nie"
No nam w tym roku to namnożyło się polonezów, a że to pod koniec "sezonu", to 2023 będzie bardzo polonezowo-intensywnym rokiem No i ogólnie jakoś szybko to zleciało, ani razu żadnego Rometa z garażu nie wyciągnąłem na dłużej niż 5 minut :| Ba, Hondą zrobiłem tylko z 400 km, i to na tyle z jednośladów
U mnie też pasmo sukcesów:
- zbankrutowała mi firma przez wojnę na UKR, która wcześniej ledwo pandemię przeżyła
- dorobiłem się gigantycznych długów
- przeżyłem epizod depresyjny
- pozbyłem się marzeń i przez wyrzuty wyprzedaję powoli wszystko czym się zajmowałem, Peżot 205 następny czeka na wyrok (jak ktoś jest chętny to tanio oddam z przybytkiem)
- czekam, aż żona mnie z domu wywali
z minusów to:
- straciłem 15kg zimowego tłuszczyku przez to wszystko
No, wszystkiego dobrego w Nowym 2023, oby Wam się wiodło! <3 ;*
Quake96 - 18-06-2013 22:49 -Cóż chciałeś Rometa to musisz się liczyć z wydatkami kamil97 - 22-10-2014 10:02 -Ano ,,Chciales rysia, musisz się liczyć z wydatkami" jurek_j - 25-04-2016 19:28 -chciałeś rometa, musisz się liczyć z problemami
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-01-2023 15:52:05 przez Semmao.)
03-01-2023 15:47:32
2 użytkowników postawiło piwo Semmao za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Semmao za ten post. Debesta (01-03-2023), joozek (01-04-2023)
Mordko nie przejmuj, nie załamuj się. Musi być chwilę ciemno, żeby zaraz wyszło słońce. Najważniejsze uregulować kwestie pożyczek, wtedy poczujesz się wolnym. A kobieta, no cóż, powinna wspierać w każdej chwili. Chyba że to sarkazm, sorki nie złapałem.
"Ludzie, nie wierzcie w to że Ja jestem. Może i jestem, nie powiem że nie"
03-01-2023 16:07:55
2 użytkowników postawiło piwo Debesta za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Debesta za ten post. joozek (01-04-2023), Semmao (01-03-2023)
Jest to jakiś pozytyw. Nie każdemu się to udaje. (na wszelki wypadek zaznaczam że chodzi o przeżycie, o walkę do końca, zamiast kończenia walki). Masz siłę, dasz radę, trzymamy kciuki.
Raz na wozie, raz w nawozie, jak to mówią. Ubiegłe lata były paskudne, ale w przyrodzie zawsze panuje równowaga, więc dla balansu w końcu muszą nadejść złote lata.
03-01-2023 20:39:10
3 użytkowników postawiło piwo tomangelo za ten post:3 użytkowników postawiło piwo tomangelo za ten post. Debesta (01-03-2023), joozek (01-04-2023), Semmao (01-03-2023)
Głowa jeszcze na karku choć pewnie liczba latek pozostałych do przepompowania przez serducho została zweryfikowana przez to wszystko, ale cóż, ostatecznie nikt nic nie naprawi w moim życiu poza mną, więc czas zrobić to czego oczekuje społeczeństwo wokół nas, być mężczyzną: stulić pysk, zakasać rękawy i do roboty.
Nigdy nie wierzyłem w sytuacje bez wyjścia.
Trzeba tylko trochę podumać.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
Quake96 - 18-06-2013 22:49 -Cóż chciałeś Rometa to musisz się liczyć z wydatkami kamil97 - 22-10-2014 10:02 -Ano ,,Chciales rysia, musisz się liczyć z wydatkami" jurek_j - 25-04-2016 19:28 -chciałeś rometa, musisz się liczyć z problemami
04-01-2023 21:16:14
4 użytkowników postawiło piwo Semmao za ten post:4 użytkowników postawiło piwo Semmao za ten post. Debesta (01-04-2023), joozek (01-05-2023), sebon30 (01-05-2023), Spaceman164 (01-04-2023)
Semmao, cierpliwości. Wszystko wskoczy na swoje miejsce.
Wiem co mówię.
W moim wypadku rok przełomowy; remont na wykończeniu, pokój jeden na "gotowo" szykowałem dosłownie na minuty przed przywiezieniem córki ze szpitala, nowonarodzonej. W październiku [w końcu] ślub, bo wcześniej nam pandemia przeszkodziła, ale i w "międzyczasie" - w lecie - rzuciłem robotę. Ryzykownie, biorąc pod uwagę miażdżące kredyty i latorośl, ale wiedziałem, że to słuszna droga - z początkiem 2023-go udało mi się załapać do ekstraklasy, jeśli chodzi o fachowców i wykończenia, co jest moją specjalizacją zawodową... no i oby współpraca z nimi się udała, tego sobie życzę
Co do motocykli:
Nie udało mi się kupić bazy pod "project blue" [tak, szykuję coś 'jeszcze'], ale z kolei wizje i perspektywy są.
Przy replice prace jedynie przygotowawcze, ale jest spory zapas części, trzeba tylko pieniędzy, a one w końcu spłyną. Ciclomotore Sportivo również nie umarło, jeszcze prace projektowe trwają, szukam kogoś, kto ogarnie silnik od Malanca - u nas to spory egzotyk i choć silnik jak silnik - o części trudno.
Na koniec replika Magny - jeździ, ale silnik to gruz, też szukam nowego, z tego co najwyżej zostaną kartery i osłony... Tyle ode mnie, wszystkim Wam życzę szczęścia i powodzenia na ten Nowy Rok!!! Spełnienia marzeń!
Essa Mare!
06-01-2023 22:51:15
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. joozek (01-11-2023)
Czas na przewietrzania tego wątku.
Kończy się ten 2023 rok. Bardzo tragiczny rok na świecie i Ukrainie, ludzie giną i się zabijają.
W naszym państwie też Polak, Polakowi wilkiem. Nie poruszamy tematów politycznych, ale po wyborach wyszło, jak bardzo jesteśmy poróżnieni i podzieleni.
Dla mnie ten rok, to rok zabiegów i rehabilitacji. Niby postawili mnie na nogi, ale bol powraca.
Oczywiście nie poddaję się i zaciskam zęby. Jazda moja Yamahą daje mi nadal przyjemność i wolność.
Co do Robakow, to różnie, sami wiecie, wszystko opisuje na forum.
2338 stoi i czeka ...
TS, kupiony, ale jeszcze nie dotarł do mnie....
232 i Żak czekają w kolejce, o 2320 i 2352 nie wspomnę.
No cóż, może w kolejnych latach dam im nowe życie.
aaaa, ciągle naprawy Waszych zawieszeń robię na bieżąco, choć ktoś tu z forum mnie opieprzył, że to przeze mnie, nie może kupić używanych amortyzatorów
No ok, koniec marudzenia, pora na życzenia...
Niech ten Nowy 2024 Rok będzie LEPSZY
Czego Wam I sobie życzę.
A dziadkiem nadal nie jestem ....
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
W Komarze udało się przywrócić smarowanie krzywki magneta, uszczelnić wał od strony iskrownika oraz poprawić manetkę od zmiany biegów. Oprócz tego polerka obręczy, coby trochę przywrócić dumy w wyglądzie.
Plan na przyszły rok uwzględnia upewnienie się, że Moskit jest pewnym środkiem transportu, o którego nie trzeba zacząć się martwić po przejechaniu paru kilometrów. Że w razie problemów z głównym środkiem transportu można będzie awaryjnie wskoczyć na niego i dojechać gdzie trzeba.
W mijającym roku pożegnałem mamę i niedługo potem wziąłem ślub (cóż było planowane a i tak wiem że mama nie chciałaby żeby z jej powodu przekładać), a tak z motoryzacyjnych tematów to kupiłem malucha i ogara. Niestety z wyżej wymienionych powodów, a też i pogody a także nadmiaru pracy w sezonie nie pojeździłem za dużo. Zresztą w przyszłym roku też nie przewiduje żeby było na to za dużo czasu, muszę też zająć się ogrodem po mamie a z motoryzacyjnych rzeczy nie mam do roboty za dużo, w Ogarze trzeba wrzucić silnik, w maluchu parę pierdol i myślę nad remontem sztywniaka.
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.