Moja Pierwsza - Romet Pony 301'89
|
Autor |
Wiadomość |
romek
019 rzondzi

Liczba postów: 2,473
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Moja Pierwsza - Romet Pony 301'89
Panowie.. taka prawda, gdybyśmy teraz mieli rozpamiętywać czego się nie kupiło, co się wywiozło na złom itp. Wtedy niby zarabiało się mniej ale i tak te sprzęty były o wiele, wiele tańsze. Rok po tej kupiłem swoją czerwoną M2, kompletną ale bez papiera i nie na chodzie za 160 zł a w międzyczasie swojego sztywnego za 300 zł z papierami i worem części. Koledze sam wywoziłem praktycznie kompletne jawki z papierem na złom, kuzyn miał pięknego Komara 3.. kupił za 100 zł (z papierem), sprzedał za 150 zł na zakatowanie. Sąsiad miał trochę mniej pięknego Komara 3 ale też z papierem, stał za 300 zł, nie było kupców, miał lecieć na złom ale ktoś sie zlitował i po niego przyjechał. O maluchach na złomie po 300 zł nie wspominam.
Tak szczerze to facet za tą motorynkę chciał 650 zł ale te 150 tata utargował
Dobra, do rzeczy, dzisiaj mała aktualizacja. Miło mnie zaskoczył telefon że sprzęt wyszkiełkowany. Od razu z pracy pojechałem odebrać. Miło to wygląda.
Jest OK, nie wyszły zadne dziury w baku ani pęknięcia ramy. Rama wymaga pewnych poprawek, trzeba przyspawać ogranicznik skrętu, naprawić wspornik tłumika i wywiercić otwór na szpilkę bo jedno z mocowań amortyzatora jest urwane. Niepokoi mnie stan gwintu sztycy, wygląda jakby był nacięty ale w wielu sprzętach takie coś widziałem. Muszę przymierzyć na jakiej wysokości jest to uszkodzenie. W każdym razie przespawywanie gwintu mamy opanowane tylko jest problem skąd to wziąć, w razie czego może ktoś ma?
Jeszcze zrobiłem małą robotę, ja nie mam za dużo czasu a mój tata jest na rencie i się nudzi w domu, więc mi dużo pomaga i się bawi z kółkami. Postanowiłem powybijać stare miseczki żeby robota była czysta.
To wyglądało jeszcze dobrze, ale kulki won. Jeśli można coś usprawnić, a nie widać tego, czemu nie.
Opona stomil z 2002, śmietnik. I tak łysa jak kolano. Najśmieszniejsze jest to że choć za dzieciaka o motorynkę nie dbałem to nie katowałem jej. Bieżnik tylnej opony znikał bardzo szybko kiedy tylko dałem komuś karniaka.
I teraz gwóźdź programu:
To jest na pewno już fabryka. Tulejki w środku, pod bębnem, seger zabezpieczający od strony zębatki... Jest to możliwe że przednia piasta byłą na kulki a tylna na normalne łożyska? Czy ktoś wymieniał którąś felgę
W tygodniu rama zostanie pospawana i najprawdpodobniej polakierowana
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-03-2021 21:50:19 przez romek.)
|
|
22-03-2021 21:49:52 |
|
|
romek
019 rzondzi

Liczba postów: 2,473
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Moja Pierwsza - Romet Pony 301'89
Mały aktual
Przychodzą kolejne części, już w sumie zostało niewiele.
Na przykład naklejki (oczywiście motonaklejki.pl) :
Czy sztyca z której będzie wycięty i przespawany gwint. Swoją drogą pierwszy raz taką widzę, jest to nówka sztuka, podobno do Rometa 2375.
Z konkretniejszych rzeczy, to kółeczka są prawie na gotowo, zostało wkleić jedno łożysko bo nie wiem czemu ale wchodzi luźno (akurat zapodział mi się klej Loctite) i znależć lepsze nakrętki na dźwigienki. Koła wyczyścił mi mój tata szczotką drucianą na wiertarce i włókniną, ja poprawiłem pastą K2 Aluchrom ale bardzo delikatnie, ośki i łożyska nowe z allegro (Moto-Sell), ogumienie nowe Awina, dźwigienki rozpieraków pomalowane na srebrno. Na żywo wyglądają lepiej niż na zdjęciu. Co ciekawe to założona zębatka tylna którą dostałem gratis 14 lat temu do tej motorynki

[img] http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...ze.com.jpg [/img]
|
|
01-04-2021 20:20:02 |
|
|
romek
019 rzondzi

Liczba postów: 2,473
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Moja Pierwsza - Romet Pony 301'89
Odebrałem, nie robiłem zdjęć ale serio petarda. Jest chyba nieco ciemniejszy niż oryginał ale może mi się wydaje.
I jeszcze odnowiłem schowek (na zdjęciu jeszcze jakieś nitki ze szmatki, dopiero później zauważyłem)
Był jednak pęknięty, w miejscu gdzie wchodzi rama było pionowe długie pęknięcie ,ale spawacz plastików za 20 zł od środka ładnie załatwił sprawę. Ktoś go kiedyś jakoś malował czymś, zmyłem to nitrem ale element zbielał ale jest na to patent a nazywa się opalarka  Do tego plak i na żywo wygląda całkiem spoko.
|
|
11-04-2021 20:45:44 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|