(28-11-2020 18:41:48)bkrukl napisał(a): Młotek i sierp?
Bogdan - mistrz
![Smile Smile](images/smilies/smile.gif)
a przy okazji - trafiłeś. Może nie w 10-tkę, ale na pewno w tarczę.
Jak już zgodziliśmy się razem z
Spsodg co do tego, że to nie żadna plama, tylko wzór/napis umieszczony tam celowo, to zacząłem szukać. Oczywiście po omacku - no bo czego w zasadzie?
Talerza z logiem
Rometu jeszcze nigdy nie widziałem, więc nawet zmęczone po setkach przepatrzonych grafik oko go wychwyciło.
Kliknąłem więc stronę ze źródłem - archiwalna aukcja - żeby tam rozejrzeć się za jakimś tropem i dopiero po chwili kule się zderzyły. Przypomniał mi się napis z żółtej broszury żółtego TJ:
since 1924... 50-lecie...
Po wykonaniu serii skomplikowanych obliczeń matematycznych (1924 + 50) ustaliłem, że przez to ich "drobne" podkolorowanie historii zakładów i szwindel z datą,
pięćdziesiątka Rometu to zarazem rok powstania prototypu
50-TS-1 ![Rolleyes Rolleyes](images/smilies/rolleyes.gif)
W życiu nie przyszłoby mi to do głowy. Nie operuję tak z marszu socjalistyczną "historią" - przed wojną istniały przecież niezależne fabryki
![facepalm facepalm](images/facepalm.gif)
Jak podzieliłem się z Szablą tym co mam, to on w odpowiedzi wysłał mi to:
Totalnie o tym zdjęciu zapomniałem - mam tylko wykadrowane na
TS'a wycinki...
Z prawej strony widoczne jak byk daty
1924 i
1974. I
Pegaz. 50 lat - wszystko jasne - chcieli się w telewizji pochwalić...
Rzecz jasna nie rozwiązuje to zupełnie kwestii samej wzoru, który znalazł się na zbiorniku, ale zacząłem na to patrzeć z perspektywy realiów i w kontekście rzeczywistości PRL i oto te
moje przemyślenia (chciałeś Patryku, to masz
![:F :F](images/zab.gif)
):
Propaganda była w systemie komunistycznym bardzo istotnym aspektem, toteż chwalono się wszystkim co tylko możliwe i przy najróżniejszych okazjach. A jeśli nie było okazji, to je po prostu tworzono - w taki oto sposób już
w 1974 roku zaczęto obchodzić XXX-lecie PRL. A skoro już była okazja, to ją wykorzystywano: bito okolicznościowe monety (200zł), Telewizja Polska emitowała teleturniej
My 74 (który także polegał na znajomości i opiewaniu Polski Ludowej...) a także prezentowano "ekstrawaganckie", nowoczesne i lśniące motorowery.
Idealnie pasowało więc najnowsze dzieło Zjednoczonych jak republiki w Związku Sowieckim Zakładów Rowerowych Romet - dwuosobowy, trzybiegowy, mocny, sportowy, terenowy, chromowany - a na tle
Pegaza - na pewno wyróżniający się i zachwalany.
I tak sobie myślę, że na tę okazję zbudowany...
Obejrzałem (tzn. większość na szybkim podglądzie, bez jaj...) na YT kilkadziesiąt wydań
Polskiej Kroniki Filmowej (WFDiF) w nadziei na znalezienie jakiejś wzmianki nt. tego
naciąganego rometowskiego jubileuszu - swoją drogą pewnie "dopasowanego" pod to
naciągane 30-sto lecie PRL - ale na próżno. Znalazłem za to dosłownie parę ujęć, na których realizator pokazuje skoncentrowanych na "ulepszaniu" swoich produktów pracowników
Rometu - w wygłaszanym przez lektora kontekście
nieustannych prac inżynierów polskich fabryk, mających na celu obniżenie kosztów produkcji oraz zwiększenie wydajności produkcji. Czyli z
komunistycznego na nasze - unifikacja, zubożenie i uproszczenie mające na celu zwiększenie ilości. Tak jak wcześniej wspomniałem - propaganda wszystko i zawsze potrafiła przekuć w sukces. Jeśli ktoś wtedy by zapytał, czemu prezentowany model miał błotnik uniesiony, co z resztą widnieje w instrukcji obsługi, a seryjny ma już "normalny", to w odpowiedzi by usłyszał, że
jest to dalece przemyślana modernizacja mająca na celu zwiększenie... itd.
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
Ale chyba nikt nie pytał. A my snujemy sobie teorie.
Wracając właśnie do snucia teorii i samej naklejki/ wzoru - bo troszkę odbiegłem od tematu, ale kontekst jest tu istotny - sądzę że pojawiła się na zbiorniku tego
TS'a specjalnie na "okoliczność"
50-tki Rometu. Poniekąd uważam też, że cały motorower pojawił się w mniejszym lub większym stopniu na tę okazję... i tak, czy inaczej - chwała za to.
Problem w tym, że to tylko domysły - nie da się więcej wywnioskować z tego, czym dysponujemy. Jedno co pewne, to że w tamtych realiach nie robiło się nic bez przyczyny - naklejki znane z seryjnych egzemplarzy przecież już były - po co więc rezygnować z promocji (marki, miasta)?
Obstawiam więc to "50-lecie". W końcu powstał nawet talerz z tym motywem. Ale nie tylko - znalazłem jeszcze taką zawieszkę na ścianę:
oraz taki znaczek - wpinkę:
Widziałem jeszcze kilka proporczyków z motywem 50-cio lecia. Może Wy macie jakieś "gadżety" z tym związane? Chętnie zobaczę
Ehh... rozpisałem się, ale tak szczerze mówiąc, to wolałbym, żeby tam tej naklejki jednak nie było
![Confused Confused](images/smilies/confused.gif)
Niemniej jak już jakąś będę zmuszony zrobić, to nie brałbym pod uwagę nikogo innego niż Ciebie
Gregu!
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
Dobra, koniec.
Pozdro!