Czołem!
Przełomu jako takiego nie ma, ale coś się dzieje, toteż mała aktualizacja.
Oczywiście wpadło trochę zakupów:
- kapy schowka z
białego plastiku
- koła, takie jak powinny być, czyli felgi z "ostrym" rantem oraz "małymi" otworami na nyple pod cienkie szprychy, no i piasty z cechowaniem "zzr" - wszystko do kompletnej renowacji
- sitko klaksonu, ale znów z "małymi" uszami -
może ktoś zechce się wymienić, na takie z "dużymi"? Stan jak nówka, muszę tylko wyczyścić z kleju po taśmie pakowej i dodam zdjęcia.
-
nowa półka dolna wraz z sztycą - miałem co do tego pewne wątpliwości, ale faktycznie nie ma śladów użytkowania w motorowerze, zdjęcie:
Za wszystko (z KW) wyszło 690 PLN, czyli nie mało...
Ale - zakupy zakupami,
zebrałem się w końcu do obliczeń.
Po pierwsze,
zwymiarowałem cały motorower wzdłuż i wszerz - dosłownie i w przenośni - masę części (praktycznie wszystko co mam do
TJ/TS/205), ale i innych odległości, aby ustalić (wstępnie) kilka istotnych wymiarów oraz rozwiązać parę
niewiadomych.
Swoją drogą - uzbierała się z tego całkiem fajna baza przeróżnych wymiarów, które mogą okazać się pomocne w różnych sytuacjach i pewnie kiedyś jakoś ładnie zbiorę je do kupy wraz z opisami sposobu mierzenia - niech będzie "dla potomnych"...
Wracając jednak do wyliczeń - żmudna praca. Wymagała wielokrotnego przeliczania mnożnika/ skali (jak kto woli) dla każdego zdjęcia, z którym pracowałem na podstawie przeróżnych wymiarów/ odległości między A i B. Niemniej, po paru godzinach z kalkulatorem, ekierką, cyrklem oraz niezastąpionymi - kartką i długopisem - pewne rzeczy zaczęły "wskakiwać" na swoje miejsce*.
Znam już np.
dokładne miejsce mocowań wsporników przedniego błotnika na lagach. Wiem też, że
błotnik [przód]
nie był wcale płytki - nie różnił się pod tym względem od "seryjnego" z tego okresu. Nie ulega natomiast wszelkiej wątpliwości, że
został skrócony - mam także policzoną jego
cięciwę - dzięki temu będę mógł ustalić
dokładnie jaka była jego długość - ale tu mam akurat jeszcze pare niuansów do rozwikłania...
* Choć większości obliczeń jestem zasadniczo pewien, bo za każdym razem wszystko sprawdzałem, to wolę się wstrzymać z
fanfarami - dlatego m.in. nie publikuję póki co ani wyników, ani "dowodów" (obliczeń, metodologii) - proszę o jeszcze odrobinę cierpliwości w tej kwestii, ponieważ sprawdzę to wszystko jeszcze dokładniej. Daję sobie na ten moment takie solidne
90% trafności - wszystko opiszę dokładniej jak będzie 100, a jak to ustalę - o tym niżej.
Zebrało się kilka istotnych elementów, które trzeba zreplikować. Dzięki nieocenionej pomocy (i cierpliwości) kolegi
Spsodg (oraz jego tacie - jeśli to czyta, to pozdrawiam!)
dysponuję sporą bazą zdjęciową dolnego i górnego wspornika wydechu, dodatkowo Mikołaj mi to wszystko rzetelnie pomierzył, a trzeba przyznać, że niejednokrotnie zawracałem mu tym głowę (pewnie jeszcze nie raz to zrobię
) - nawet w piątkowy wieczór. Z tego miejsca jeszcze raz:
wielkie dzięki Szabla!
Podjąłem decyzję, że mając taką bazę
wykonam pełną dokumentację tych (i paru innych) części w środowisku CAD - zarówno rzuty 2D jak i model trójwymiarowy. Początkowo chciałem wydrukować modele, które miałyby później pomóc fachowcowi w wykonaniu docelowych replik - myślałem tutaj o
joozku, bo on potrafi zmieniać metal w ładne rzeczy. Porozmawiałem jednak z osobą, która zawodowo zajmuje się obróbką CNC - nie powinno być problemu, aby te elementy "wyrzeźbić" od razu w metalu - wystarczy plik w odpowiednim formacie...
Czekam jeszcze wprawdzie na odpowiedź Józka, ale chyba pójdę
cyfrową drogą - dolny wspornik to trudny do wykonania element - był tłoczony - a CNC gwarantuje dodatkowo pełną powtarzalność (potrzebuję wszystkiego x2). Tanio nie będzie, ale nawet wliczając koszt licencji oprogramowania - zaoszczędzę, jeśli sam sporządzę odpowiedni projekt.
Dodatkowo komputerowe projektowanie pozwoli ostatecznie zweryfikować, uwiarygodnić wspomniane wcześniej wyliczenia - wystarczy do tego nawet prosty model motoroweru. Być może powstanie nawet bardziej szczegółowe opracowanie - wprawdzie z CAD'ami nie miałem nigdy do czynienia, ale już w modelowaniu 3D - nie chwaląc się - mam całkiem spore doświadczenie. Brzmi jak plan
Nie bez przyczyny rozpisałem się znów o "planach" - mam też parę pytań do Was i dotyczą one zarówno projektowania za pomocą komputera, jak i z samą
repliką per se.
Po pierwsze - pytałem już w
shoutbox'ie -
czy ktoś z Was ma/miał styczność ze środowiskiem CAD? Interesują mnie najbardziej programy oparte o interfejs
IntelliCAD - może ktoś jest w stanie coś polecić, bądź podpowiedzieć, czym się kierować przy wyborze? Albo co omijać szerokim łukiem?
Po drugie - choć to pytanie raczej do
Szatka, niemniej jeśli ktoś coś wie, to proszę o pomoc:
czy to absolutnie pewne, że w pierwszych seriach TJ/TS występowały metalowe pokrywy schowka? -
zapytał gość, który miesiąc temu wydał 200PLN na takie z białego plastiku
A całkiem serio - pytam dlatego, że na wszystkich zdjęciach pierwszych egzemplarzy kapy mają dość wyraźne kształty, natomiast te przedstawione w wątku z
forumowej wikipedii (wypiaskowane) na zdjęciu wyglądają, jakby były nieco "zaoblone" - może to tylko takie zdjęcie
Owszem, planowałem użyć "białych" pokryw, podobnie jak chciałem iść na skróty z felgami (stosując współczesną produkcję) ale skoro będą oryginalne koła... Fajnie byłoby i taki typowo "prototypowy" akcent umieścić.
I na sam koniec już nie pytanie, tylko jedno z "moich odkryć" - którego to akurat jestem absolutnie pewien - wynikające z analizy zdjęć prototypów/ wczesnych wersji (
i tylko do nich się odnosi!), podparte wyliczeniami...
Mianowicie
gumy kierownicy na samym początku (
prototypy?) były takie, jak z poniższej aukcji:
https://allegro.pl/oferta/manetki-guma-k...8323589135
A mianowicie:
-
długość ok. 105mm,
max. średnica chwytu ok. 35mm (te z napisem ROMET mają odpowiednio 110mm i nieco ponad 30mm)
- posiadały
logo zzr
- były
prążkowane wzdłużnie i poprzecznie ("seryjne" - z napisem - mają prążki tylko wzdłuż)
Bardzo się cieszę z tego wyniku, bo bardziej mi się one podobają. Jednak wbrew temu nie kierowała mną
siła sugestii - wręcz odwrotnie - poświęciłem im najwięcej uwagi (obliczeń, analizy zdjęć itp.). Dla kogoś to może mało istotna pierdoła, dla mnie przyjemne "odkrycie"
No, chyba że to oczywista sprawa, ale dotychczas nigdzie takiej informacji czy wzmianki nie znalazłem.
Czekam na komentarze, ale najbardziej na odpowiedzi na moje pytania i jak zawsze -
Pozdro600!