Jak naprawić by nie kupować nowego
|
Autor |
Wiadomość |
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego
Dziś poradnik nieco inny Zainspirowała mnie Pw od jednego członka Naszego Forum, ..."co z tą masą"
Chodzi oczywiście o instalację elektryczną i jej wspólny punkt "masy"
Przedstawię jej punkty i jak ją właściwie przygotować.
Najpierw "tylny błotnik" i ciągłość masy do ramy.
Nie wszyscy o tym pamiętają, ale tu mamy 2 takie punkty. Pierwszy pod tylną lampą, a drugi w miejscu przykręcenia tylnego błotnika do ramy. Wszystkie te punty należy oszlifować z nowego lakieru, zabezpieczyć wazeliną techniczną i zastosować tzw "podkładki drapiące". Jako narzędzie polecam frez piknikowy z grubym rzazem.
Kolejne punkty masy to półka górna i jej połączenie z ciągłością ramy.
Jej właściwe miejsce pod półką, a także punkty śrub kierownicy.
W tych sytuacjach postępujemy podobnie; frazowanie nowego lakieru, podkładka drapiąca, wazelina techniczna i poprawienie gwintów gwintownikiem. Zwłaszcza ta ostatnia czynność jest ważna, ja dodatkowo gwintuje otwór M6 w półce górnej, po jej polakierowaniu. Zresztą, ze względu na dostęp do wszystkich punktów, lepiej jest to zrobić przed ich złożeniem.
Ostatni punkt masy to stacyjka i lampa. Tu najlepiej po zaprasowaniu końcówek, najlepiej jak je dodatkowo polutujemy.
To chyba tyle, wszystko widać na zdjęciach.
Błotnik tylny - pod tylną lampą.
Błotnik tylny - mocowanie do ramy
Półka górna - połączenie do lampy
Półka górna - połączenie z ramą
Podkładki drapiące i sposób i połączenia - bezpośrednio na "goły metal"
Masa w lampie
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
03-12-2018 11:49:37 |
|
2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post.
Szatek (12-03-2018), Wodnik (12-11-2018)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego
Niestety, nie jestem alfą i omegą nie na wszystko mam porady.
Drobne elementy PP i gumowe myję w myjce ultradźwiękowej, a potem pianka na 24 godziny. Co do dużych elementów; lampa, schowki - w ich przypadku posiłkuję się malowaniem lakierem akrylowym na podkładzie uplastyczniacza. Można też zaryzykować strukturą do pcv - efekt matowy, no ale nie wszystkim się to podoba.
Próbowałem bawić sie w polerowanie, ważne by polerka miała regulowane, niskie obroty, ale efekt końcowy nie powalał.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
12-12-2018 00:25:17 |
|
2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post.
seler1500 (12-12-2018), Szatek (12-12-2018)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|