Argument, że silnik ma takie numery jak na tabliczce może być traktowany jedynie pomocniczo podczas dyskusji z diagnostą. Silnik nie jest bowiem "innym podobnym do ramy podstawowym elementem konstrukcyjnym"...
Myślę jednak, że numer silnika zgodny z ramą jest w stanie uprawdopodobnić, że motorower jest "z jednego kawałka" i nie kombinowaliśmy nic z numerami.
Postaram się przybliżyć wymogi dla motoroweru w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, wklejając poniżej istotne dla nas fragmenty.
DZIAŁ V
Warunki techniczne motoroweru
2. Motorower powinien być (czyli musi być) wyposażony w następujące światła:
1) jedno światło mijania barwy białej, umieszczone z przodu w pionowej płaszczyźnie symetrii pojazdu (...);
2) jedno tylne światło pozycyjne barwy czerwonej, umieszczone z tyłu w pionowej płaszczyźnie symetrii pojazdu (...);
3) tylne światło (światła) odblaskowe, o kształcie innym niż trójkąt (...);
4) boczne światło odblaskowe, o kształcie innym niż trójkąt, barwy żółtej samochodowej, w liczbie jedno lub dwa z każdej strony pojazdu (...);
5) jedno światło hamowania „stop” barwy czerwonej, umieszczone z tyłu pojazdu (...); dotyczy pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 2009 r.
4. Motorower powinien być (czyli musi być) ponadto wyposażony w:
1) numer rozpoznawczy lub numer identyfikacyjny pojazdu (VIN), umieszczony w sposób trwały na ramie lub innym podobnym podstawowym elemencie konstrukcyjnym oraz tabliczkę znamionową;
2) dwa niezależne, skutecznie działające hamulce (...);
3) dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku;
4) tłumik wydechu;
5) lusterko wsteczne umieszczone po lewej stronie pojazdu;
6) podpórkę (podpórki) (...);
7) uchwyt (uchwyty) dla pasażera (...);
7a) podnóżki lub inny sposób oparcia dla nóg dla kierującego i pasażera;
5. Poziom hałasu zewnętrznego, mierzony podczas postoju motoroweru z odległości 0,5 m, nie może przekraczać 90 dB.
Pod koniec rozporządzenia (§ 59 ust. 14) znajdziemy natomiast przepis, który stanowi, że: Numeru identyfikacyjnego pojazdu (VIN), o którym mowa w § 53 ust. 4 pkt 1, nie wymaga się dla motoroweru zarejestrowanego przed dniem 1 stycznia 2003 r.
Chodzi tu jednak o VIN, zatem w mojej ocenie numer rozpoznawczy jest wymagany bezwzględnie.
Dodam, że zgodnie z definicją, którą znajdziemy w ustawie Prawo o ruchu drogowym, VIN to numer identyfikacyjny pojazdu nadany i umieszczony przez producenta.
Nie ma jednak definicji numeru rozpoznawczego.
27-01-2018 15:22:51
1 osoba postawiła piwo heli126 za ten post:1 osoba postawiła piwo heli126 za ten post. Jaras (01-27-2018)
Ja bym na waszym miejscu twardo stał przy tym, że numer jest na tabliczce i już. Skoro fabrycznie nie nabijano numerów bezpośrednio na ramie to skąd mają się tam teraz wziąć? A silnik to część wymienna, więc może sobie mieć inne numery, nikogo to nie powinno obchodzić, nawet jeśli fabrycznie ten sam numer tyczył się silnika i ramy.
Z resztą kumpel robił przegląd w jawce, to diagnosta tylko popatrzył na tabliczkę, porównał numer z dowodem i nie było problemu.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-01-2018 21:58:32 przez Quake96.)
27-01-2018 21:58:02
2 użytkowników postawiło piwo Quake96 za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Quake96 za ten post. Dawdzio (01-28-2018), Szatek (01-28-2018)
Przepraszam że tak w tym wątku ale...
Czy można bez konsekwencji kupić nową tabliczkę znamionową i "wyklepać" samemu numery?
bo mam jawę 223.2 z 78 i moja tabliczka jest tak zaciorana że już prawie nic na niej nie widać.
Abstrahując od problemów formalnościowych z badaniami technicznymi, czas zacząć nowy sezon.
A przed sezonem trochę się działo:
- założenie siatki kranika + nowa uszczelka i o-ring uszczelniający,
- nowy filtr powietrza + czyszczenie puszki filtra,
- nowa guma łącząca gaźnik z puszką filtra,
- nowy wężyk paliwa wraz z małym filtrem paliwa,
- nowa świeca NGK BR6HS (odpowiednik PAL 14-8 R),
- poprawa mocowania stopki centralnej (niestety zauważyłem pęknięcie po jej zdemontowaniu),
- wymiana dźwigni zmiany biegów,
- wymiana plastikowej nakładki nad mechanizmem sprzęgła w prawej pokrywie silnika.
Wcześniej byłem na małych zakupach i kupiłem spory zestaw części z epoki, w tym m. in. nowe zębatki, łańcuchy Favorit, chalpacze, manetki jeszcze z "metkami", kopniak, dźwignie zmiany biegów, kondensatory Tesla, przerywacz PAL, cewka butelkowa, oryginalna pokrywa gaźnika z zaworem iglicowym i inne drobnostki. Co ważne, w zestawie jest też stojak centralny w stanie bdb - praktycznie chyba nowy.
Co do siedzenia: niestety jest to odnawiana kanapa i ktoś pewnie pod nowy pokrowiec wpakował trochę więcej gąbki niż było to w oryginale. Stąd problem z wystającą ponad bak przednią częścią siedziska. Jest ono właściwie zamocowane w przeciwieństwie do pierwszych zdjęć w temacie.
Jeżeli trafię gdzieś na ładną oryginalną kanapę, większa estetyka powróci.
Części kupiłem od osoby prywatnej, a że sprzedający nie chciał zbyć pojedynczych elementów zestawu, zabrałem wszystko za całkiem fajną kwotę. Nie mam wątpliwości, że sporo z nich trafi do Mustanga
Zmian niewiele, ale udało się dorwać oryginalny, sprawny brzęczyk. Zastąpił ten rometowski i został zamontowany w miejscu przewidzianym przez producenta.
Z tłumika zniknęła srebrzanka, która skrywała niezbyt dobrze zachowany chrom.
Po zakończonym sezonie nadszedł czas na zerknięcie w jakim stanie jest cylinder, tłok i pierścienie, które zaczynały być słyszalne w nadmierny sposób.
Wstępna weryfikacja przyniosła następujące wnioski: tłok nominalny, nieoryginalny, prawdopodobnie almotowski, pierścienie z granicznym luzem na zamku.
Dylemat rodzi się w zakresie cylindra. Ten, który jeździł w Mustangu, ma wybitą grupę selekcyjną "C" oraz "K3", co początkowo sugerowało mi rzemieślniczy wyrób. Szukając informacji w tym temacie, natknąłem się na ogłoszenie w Czechach, w którym ktoś oferował nowy cylinder wraz z rachunkiem z Mototechny. Oznaczenia były bliźniacze.
Drugi cylinder, który mam, jest na pewno oryginalny - czechosłowacki, gdyż na wybity symbol "TK83" = z czeskiego technická kontrola, przy czym ma on za sobą już pierwszy szif, ale widoczną jeszcze "jodełkę" na gładzi.
Oba cylindry różnią się np. kształtem w okolicach mocowania kolanka wydechowego.
Prawdopodobnie oba są też oryginalne, jednakże pochodzą z innych lat produkcji.
Jak podaje jedna z czeskich stron poświęconych Jawkom, w latach 1983-1992 silniki 223 były produkowane w miejscowości Žiar jako części zamienne na rynek wewnętrzny oraz jako eksport do Polski (montowane w Ogarach 200), co mogłoby uzasadniać, że cylindry nieznacznie się różnią. Ciekawe czy występuje różnica w ich trwałości.
Zastanawiam się który cylinder oddać do szlifu, ale raczej postawię na ten starszy, tym bardziej, że mam już kupiony od http://sklep.motokam.net oryginalny czechosłowacki tłok na 3 szlif (38,75 mm).
Fajna baza do odbudowy, oczywiście siedzenie jest mankamentem, ale patrząc jak kompletujesz części czeskie z epoki, jestem pełen podziwu.
Jest oczywiście sporo głosów i na pewno masz swój pomysł na nia, ale patrząc po Twojej trosce, fajnie gdybyś postarał się o kompletną odbudowę, łącznie z malowaniem (pierwsze serie lub drugą Golden sport) i tymi pięknymi szparunkami na baku. Widziałem nawet ostatnio na olx parę oryginalnych tłumików czeskich (z rurką, nie tych a'la rometowskich) w dobrych cenach i myślę że warto byłoby się pokusić, bo w Polsce za takie rzeczy jeszcze aż tak jak za unikaty rometowskie się nie liczy, ale za to Czesi liczą sobie jak za zboże.
Eniłej, życzę powodzenia i dążenia do fajnego, unikatowego oryginału.
Remont silnika Mustanga czas zacząć...
Stan rozkładu silnika:
Jak się okazało wszystkie łożyska noszą oznaczenie ZVL CSSR, czyli są produktem z Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej.
Simmeringi wału korbowego o twardości kamienia miały polskie "napisy", a więc były dawniej wymienione.
Cylinder po szlifie (niewidoczny na zdjęciu) będzie współpracował z oryginalnym czechosłowackim tłokiem. Do silnika trafi również całkiem nowy i oryginalny czechosłowacki wał.
22-02-2019 23:16:15
1 osoba postawiła piwo heli126 za ten post:1 osoba postawiła piwo heli126 za ten post. klodian2002 (02-23-2019)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.