Witam
Chciałbym przedstawić mojego komara dzień po transakcji ( koszt nie mały- 0.7 whisky z Lidla).Jest to bardzo popularny typ 2350 z 1976 roku , jest go trochę więcej niż na zdjeciach ale o tym póżniej. Plan jest taki a zeby doprowadzić go do stanu fabrycznego takiego jak opuszczał brame fabryki , zobaczymy jak to wyjdzie , mam nadzieję że będzie ok. Liczę na jakieś podowiedzi co do zgodności rocznikowej poszczególnych części. https://www.fotosik.pl/zdjecie/43304b27454de831 https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/a86bd25b54804c68
Oto kilka zdjęć z rozbiórki
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-08-2018 21:12:42 przez Rafał1977.)
Poza tym że jest nie kompletny to wygląda że uchował sie w świetnym stanie jeśli chodzi o lakier ale kogo to obchodzi i tak pewnie bedzie malowany prawda? SZKODA
Kiedyś to były czasy! Teraz to w ogóle nie ma czasów!
____________________________________________________
Panie, romet musi kopcić!
Myślałem nad tym żeby go zostawić w oryginale , ale na żywo wygląda dużo gorzej , stan błotników i baków jest na 3 ,nie wspomne że dużo czasu trzeba poświęcić ramie ,ma pourywany uchyt tłumika , odbój stopki i pare innych wad , nie wspomne o kołach w kształcie cyfry 8
Zaczynam od ramy i przodu ,jest zrobiona nowa sztyca z super gwintem i wspawana tigiem oczywiscie prostoliniowość została zachowana, druga sprawa rama ,ktoś usunął oryginalna tuleje wahacza i wspawał (albo uczył sie spawać) pełną tuleje bez jakichkolwiek tulejek , trzeba to było wszystko usunąć
zostało tylko dorobić tuleje na wzór oryginalnej i wspawać oczywiscei zachowujac wszystkie wymiary
Można by było wymienić ramę , ale co oryginał to oryginał tym bardziej ze to komar z jednej parafii
Stopki centralne , zrobione są nowe otwory prowadzące + nowy bolec ,tuleja jest wspawana na równo względem głowki ramy mam nadzieję że będzie stał na stopkach prosto (poprzednia latała sobie swobodnie w rurze ramy) oczywiście stopki centralne trzeba było prostować i na koniec udało się ocynkować tylne dolne części teleskopów ,magik od ocynku nie dawał im szans mówiąc że aluminium się strawi, ale wyszło super
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-08-2018 22:16:28 przez Rafał1977.)
Nie wydaje mi się, że tuleja ramy, tylnego wahacza, była wymieniana na pełną. Widać wyraźnie, że ktoś zastosował metalowe tuleje od Ogara, lub T-1.
Trzeba bylo je podgrzać palnikiem gazowym i z przeciwnej strony wybić prętem fi 8 mm.
Druga sprawa - blachy mocowania silnika, należało wymienić, odcinać, po kolei. Będziesz musiał nieźle kombinować by wstawić je w osi ramy, zachowując właściwy wymiar między nimi.
Kolejna sprawa - sztyca główki ramy, nie za długa Ci wyszła??? Ma mieć długość 185 mm od dolnej polki.
No i deser ... trzymam kciuki za dalsze prace
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
29-08-2018 00:47:22
1 osoba postawiła piwo joozek za ten post:1 osoba postawiła piwo joozek za ten post. rafi555 (08-29-2018)
Ta tuleja wahacza to ewidentna samoróbka zresztą nie trzymała wymiaru oryginalnej poza tym ktoś się uczył na niej spawać wszystko było osmarkane nie pospawane o wybiciu i podgrzaniu nie było mowy istny koszmar , a co sztycy to od dołu pólki ma 185mm tylko zdjęcie jest z dziwnej perspektywy zreztą nic by to nie wniosło jak by była dłuższa
Z ramą dam radę coś sie wymyśli jest mały plan ale o tym pózniej ,zresztą znając zeszłe czasy połowa załogi która składała te komary była nietrzeżwa z tąd te krzywo pospawane i powiercone części jeszcze wchodzą w gre tygodniowe imieniny Pana Stasia, Zygmunta itp ...
Dzisiaj dorobiłem ogranicznik stopki centralnej ,dospawałem ogranicznik półki wycięty z innej ramy i nastąpiłą przymiarka przedniego zawieszenia ,miski niestety chińskie na ramę pasują ,gorzej jest z miską która idzie na widelec ,bierznie trzeba było szlifowac w środku żęby to włożyć istny cyrk , oto kilka zdjęc z walki
Najpierw trzeba go będzie złożyć na surowo , zobaczymy czy wszystko będzie pasować ,pierwsze kroki poczynione
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-08-2018 21:46:52 przez Rafał1977.)
Wielokrotnie o tym pisałem, tylko kilka procent chińskich części do czegoś się nadają
Zastosowany zestaw główki ramy, tak jak napisałeś ma zbyt wysoką bieżnię dolną, co skutkuje "brakiem" ograniczników skrętu - zwłaszcza w Komarach. Oczywiście to nie wszystko, podnosi też górną polkę, przez co pod nią powstaje luz i mamy efekt samo-rozkręcania się.
Napisałeś, że ją zeszlifowałeś kiepski pomysł, lepiej przeproś się ze stara bieżnią i zastosuj markowe łożyska, np Shimano.
Szlifowanie skutkowało nagrzaniem i utratę właściwej jej twardości - oczywiście jeśli taką miała
kciuki nadal trzymam
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
(29-08-2018 23:30:05)joozek napisał(a): Wielokrotnie o tym pisałem, tylko kilka procent chińskich części do czegoś się nadają
Zastosowany zestaw główki ramy, tak jak napisałeś ma zbyt wysoką bieżnię dolną, co skutkuje "brakiem" ograniczników skrętu - zwłaszcza w Komarach. Oczywiście to nie wszystko, podnosi też górną polkę, przez co pod nią powstaje luz i mamy efekt samo-rozkręcania się.
Napisałeś, że ją zeszlifowałeś kiepski pomysł, lepiej przeproś się ze stara bieżnią i zastosuj markowe łożyska, np Shimano.
Szlifowanie skutkowało nagrzaniem i utratę właściwej jej twardości - oczywiście jeśli taką miała
kciuki nadal trzymam
Niestety oryginalne bierznie do niczego sie nie nadawały , szczególnie ta dolna latała po sztycy ,dolną rozszlifowałem w tokarce , temp. nie było ,także na właściwościach swoich o ile je ma nie straciła.
Zobaczymy co z tego wyjdzie jak założe pólkę.
Pozdrawiam
Witam ponownie ,pomału ale do przodu, wyszkiełkowałem piasty z dekielkami , zostały zregenerowane wahaczyki + udało sie uratować oryginalane śruby . c.d.n.
(09-09-2018 22:30:17)Szatek napisał(a): To szkiełkowanie to tragedia - elementy wyglądają jak pomalowane...
Raz to zdjęcia słabo wyszły ,druga sprawa nie ma takie pełnego wybłysku.
Też to średni podoba , tzreba będzie nad tym popracować
(09-09-2018 22:51:05)joozek napisał(a): Chyba piaskiem z piaskownicy zrobione ... wa-haczyki też wcześniej nim potraktowałeś???
Co do tych śrub ... poszukaj jednak nowych, np z A2
wahaczyki piaskowane ,oszczotkowane ,ocynkowane , a zapomnaiłem dodać przechrzczone
śruby zostają są ok , oryginał to oryginał
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-09-2018 23:02:27 przez Rafał1977.)
(09-09-2018 23:49:30)Szatek napisał(a): Polecam szkiełkowanie w osłonie wodnej: http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...400&page=7 Chociaż nie wiem czy z tych bębnów i pokryw da się jeszcze uzyskać taki efekt...
W przypadku innego lepszego aluminium lepszych marek można sie w takie coś bawić , robiłem to w innym motocyklu efekt marnieje jak sie używa sprzęt ,no chyba ze zamkniesz go sobie w gablocie.
Aluminium od komara wyszkiełkowane to już jest kosmos , jakość aluminium jest słaba i po paru miesiacach będzie to wszystko blaknać ,także błyszczeć się będzie jedynie łza w oku że kasy tyle wywaliłeś.
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.