KOMAR 2350 1976 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: KOMAR 2350 1976 (/showthread.php?tid=47367) |
KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 26-08-2018 20:43:46 Witam Chciałbym przedstawić mojego komara dzień po transakcji ( koszt nie mały- 0.7 whisky z Lidla).Jest to bardzo popularny typ 2350 z 1976 roku , jest go trochę więcej niż na zdjeciach ale o tym póżniej. Plan jest taki a zeby doprowadzić go do stanu fabrycznego takiego jak opuszczał brame fabryki , zobaczymy jak to wyjdzie , mam nadzieję że będzie ok. Liczę na jakieś podowiedzi co do zgodności rocznikowej poszczególnych części. https://www.fotosik.pl/zdjecie/43304b27454de831 https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/a86bd25b54804c68 Oto kilka zdjęć z rozbiórki [attachment=17749][attachment=17750][attachment=17751][attachment=17752][attachment=17753] [attachment=17754][attachment=17755][attachment=17756][attachment=17757][attachment=17758] RE: KOMAR 2350 1976 - Majerano - 26-08-2018 21:14:01 Poza tym że jest nie kompletny to wygląda że uchował sie w świetnym stanie jeśli chodzi o lakier ale kogo to obchodzi i tak pewnie bedzie malowany prawda? SZKODA RE: KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 26-08-2018 21:21:58 Myślałem nad tym żeby go zostawić w oryginale , ale na żywo wygląda dużo gorzej , stan błotników i baków jest na 3 ,nie wspomne że dużo czasu trzeba poświęcić ramie ,ma pourywany uchyt tłumika , odbój stopki i pare innych wad , nie wspomne o kołach w kształcie cyfry 8 RE: KOMAR 2350 1976 - rafi555 - 26-08-2018 21:46:37 Takiego to szkoda malować :/ . Twój janek w tle ? RE: KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 28-08-2018 21:58:17 Zaczynam od ramy i przodu ,jest zrobiona nowa sztyca z super gwintem i wspawana tigiem oczywiscie prostoliniowość została zachowana, druga sprawa rama ,ktoś usunął oryginalna tuleje wahacza i wspawał (albo uczył sie spawać) pełną tuleje bez jakichkolwiek tulejek , trzeba to było wszystko usunąć [attachment=17781][attachment=17782]zostało tylko dorobić tuleje na wzór oryginalnej i wspawać oczywiscei zachowujac wszystkie wymiary Można by było wymienić ramę , ale co oryginał to oryginał tym bardziej ze to komar z jednej parafii [attachment=17783][attachment=17784] Stopki centralne , zrobione są nowe otwory prowadzące + nowy bolec ,tuleja jest wspawana na równo względem głowki ramy mam nadzieję że będzie stał na stopkach prosto (poprzednia latała sobie swobodnie w rurze ramy) oczywiście stopki centralne trzeba było prostować i na koniec udało się ocynkować tylne dolne części teleskopów ,magik od ocynku nie dawał im szans mówiąc że aluminium się strawi, ale wyszło super [attachment=17785][attachment=17786][attachment=17787][attachment=17788] RE: KOMAR 2350 1976 - joozek - 29-08-2018 00:47:22 Nie wydaje mi się, że tuleja ramy, tylnego wahacza, była wymieniana na pełną. Widać wyraźnie, że ktoś zastosował metalowe tuleje od Ogara, lub T-1. Trzeba bylo je podgrzać palnikiem gazowym i z przeciwnej strony wybić prętem fi 8 mm. Druga sprawa - blachy mocowania silnika, należało wymienić, odcinać, po kolei. Będziesz musiał nieźle kombinować by wstawić je w osi ramy, zachowując właściwy wymiar między nimi. Kolejna sprawa - sztyca główki ramy, nie za długa Ci wyszła??? Ma mieć długość 185 mm od dolnej polki. No i deser ... trzymam kciuki za dalsze prace RE: KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 29-08-2018 21:36:55 Ta tuleja wahacza to ewidentna samoróbka zresztą nie trzymała wymiaru oryginalnej poza tym ktoś się uczył na niej spawać wszystko było osmarkane nie pospawane o wybiciu i podgrzaniu nie było mowy istny koszmar , a co sztycy to od dołu pólki ma 185mm tylko zdjęcie jest z dziwnej perspektywy zreztą nic by to nie wniosło jak by była dłuższa Z ramą dam radę coś sie wymyśli jest mały plan ale o tym pózniej ,zresztą znając zeszłe czasy połowa załogi która składała te komary była nietrzeżwa z tąd te krzywo pospawane i powiercone części jeszcze wchodzą w gre tygodniowe imieniny Pana Stasia, Zygmunta itp ... Dzisiaj dorobiłem ogranicznik stopki centralnej ,dospawałem ogranicznik półki wycięty z innej ramy i nastąpiłą przymiarka przedniego zawieszenia ,miski niestety chińskie na ramę pasują ,gorzej jest z miską która idzie na widelec ,bierznie trzeba było szlifowac w środku żęby to włożyć istny cyrk , oto kilka zdjęc z walki [attachment=17789] [attachment=17790] [attachment=17791] [attachment=17792] [attachment=17793] Najpierw trzeba go będzie złożyć na surowo , zobaczymy czy wszystko będzie pasować ,pierwsze kroki poczynione [attachment=17794] [attachment=17795] RE: KOMAR 2350 1976 - joozek - 29-08-2018 23:30:05 Wielokrotnie o tym pisałem, tylko kilka procent chińskich części do czegoś się nadają Zastosowany zestaw główki ramy, tak jak napisałeś ma zbyt wysoką bieżnię dolną, co skutkuje "brakiem" ograniczników skrętu - zwłaszcza w Komarach. Oczywiście to nie wszystko, podnosi też górną polkę, przez co pod nią powstaje luz i mamy efekt samo-rozkręcania się. Napisałeś, że ją zeszlifowałeś kiepski pomysł, lepiej przeproś się ze stara bieżnią i zastosuj markowe łożyska, np Shimano. Szlifowanie skutkowało nagrzaniem i utratę właściwej jej twardości - oczywiście jeśli taką miała kciuki nadal trzymam RE: KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 29-08-2018 23:44:50 (29-08-2018 23:30:05)joozek napisał(a): Wielokrotnie o tym pisałem, tylko kilka procent chińskich części do czegoś się nadają Niestety oryginalne bierznie do niczego sie nie nadawały , szczególnie ta dolna latała po sztycy ,dolną rozszlifowałem w tokarce , temp. nie było ,także na właściwościach swoich o ile je ma nie straciła. Zobaczymy co z tego wyjdzie jak założe pólkę. Pozdrawiam RE: KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 09-09-2018 20:42:49 Witam ponownie ,pomału ale do przodu, wyszkiełkowałem piasty z dekielkami , zostały zregenerowane wahaczyki + udało sie uratować oryginalane śruby . c.d.n. [attachment=17865] [attachment=17866] [attachment=17867] RE: KOMAR 2350 1976 - Szatek - 09-09-2018 22:30:17 To szkiełkowanie to tragedia - elementy wyglądają jak pomalowane... RE: KOMAR 2350 1976 - joozek - 09-09-2018 22:51:05 Chyba piaskiem z piaskownicy zrobione ... wa-haczyki też wcześniej nim potraktowałeś??? Co do tych śrub ... poszukaj jednak nowych, np z A2 RE: KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 09-09-2018 22:56:23 (09-09-2018 22:30:17)Szatek napisał(a): To szkiełkowanie to tragedia - elementy wyglądają jak pomalowane...Raz to zdjęcia słabo wyszły ,druga sprawa nie ma takie pełnego wybłysku. Też to średni podoba , tzreba będzie nad tym popracować (09-09-2018 22:51:05)joozek napisał(a): Chyba piaskiem z piaskownicy zrobione ... wa-haczyki też wcześniej nim potraktowałeś??? wahaczyki piaskowane ,oszczotkowane ,ocynkowane , a zapomnaiłem dodać przechrzczone śruby zostają są ok , oryginał to oryginał RE: KOMAR 2350 1976 - Szatek - 09-09-2018 23:49:30 Polecam szkiełkowanie w osłonie wodnej: http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=38400&page=7 Chociaż nie wiem czy z tych bębnów i pokryw da się jeszcze uzyskać taki efekt... RE: KOMAR 2350 1976 - Rafał1977 - 10-09-2018 18:11:39 (09-09-2018 23:49:30)Szatek napisał(a): Polecam szkiełkowanie w osłonie wodnej: http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=38400&page=7 Chociaż nie wiem czy z tych bębnów i pokryw da się jeszcze uzyskać taki efekt... W przypadku innego lepszego aluminium lepszych marek można sie w takie coś bawić , robiłem to w innym motocyklu efekt marnieje jak sie używa sprzęt ,no chyba ze zamkniesz go sobie w gablocie. Aluminium od komara wyszkiełkowane to już jest kosmos , jakość aluminium jest słaba i po paru miesiacach będzie to wszystko blaknać ,także błyszczeć się będzie jedynie łza w oku że kasy tyle wywaliłeś. |