Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Lakierowanie: proszek vs pistolet
|
Autor |
Wiadomość |
_Piotrek_
Nowy
Liczba postów: 24
Imię: Piotrek
Skąd: Kraków
Pojazd: Inny
|
Lakierowanie: proszek vs pistolet
Cześć,
Przez pół dzisiejszego dnia przekopywałem zakamarki forum i internetów, ale nie na wszystkie pytania udało mi się znaleźć odpowiedź.
Czy ktoś odważył się malować swój rower proszkowo i czym to się "je"? Jakie koszty? Jak z trwałością? Czy fabryczna powłoka lakiernicza w Wigry/Jubilatach też była proszkowa?
Osobiście miałem do czynienia z malowaniem kompresorem. Dwa rowery na ramie stalowej, ale jako podkład poszła minia (błąd) i farba się ślizgała. Mój rower z awataru też był malowany, ale tutaj sprawa jest troszkę inna: rama aluminiowa, podkład odpowiedni. Lakier ma niezłą twardość, ale górala nie oszczędzam i gdzieniegdzie po 4 sezonach jazdy w różnym terenie mam nieco odprysków.
Pomijając w ogóle sens malowania ramy (i wykładania kasy), czy jeżeli decydowałbym się na lakierowanie to czy warto wywalić 3x tyle (zakładając, że 50 zł za akryl) i zrobić to proszkowo? Jednoślad byłby używany bardzo sporadycznie, w piękne dni i na odcinku o długości ok. 10 km po ścieżce rowerowej oraz traktowany bardziej jako eksponat niż środek lokomocji. Oczywiście mówię czysto teoretycznie
Pozdrawiam
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2016 22:36:02 przez _Piotrek_.)
|
|
17-12-2016 22:35:07 |
|
|
gregorian2008
Technik
Liczba postów: 967
Imię: Grzegorz
Skąd: Tylmanowa
Pojazd: Romet Pony
|
|
18-12-2016 00:00:57 |
|
|
gregorian2008
Technik
Liczba postów: 967
Imię: Grzegorz
Skąd: Tylmanowa
Pojazd: Romet Pony
|
|
18-12-2016 00:24:38 |
|
|
gregorian2008
Technik
Liczba postów: 967
Imię: Grzegorz
Skąd: Tylmanowa
Pojazd: Romet Pony
|
|
18-12-2016 12:01:05 |
|
1 osoba postawiła piwo gregorian2008 za ten post:1 osoba postawiła piwo gregorian2008 za ten post.
_Piotrek_ (12-18-2016)
|
_Piotrek_
Nowy
Liczba postów: 24
Imię: Piotrek
Skąd: Kraków
Pojazd: Inny
|
RE: Lakierowanie: proszek vs pistolet
gregorian2008, tak, rekolor wyskoczyło. Kolega wcześniej napisał "lekolor", dlatego nie otrzymałem żadnego sensownego wyniku Dzięki!
Texas Ranger napisał(a):To raczej nie były lakiery proszkowe, tylko lakiery, które były wygrzewane piecowo, przynajmniej w FSO, a w Rometowni nie jestem pewien.
O lakierach piecowych też dużo słyszałem. Mój dziadek malował tym swoją pralkę PS 663 Bio, futryny drzwi Podobno śmierdziała niemiłosiernie Za to była niezwykle skuteczna.
Wigrus, w zasadzie takiej odpowiedzi oczekiwałem. To, czy w przyszłości będę bawić się w proszek w takim razie będzie zależeć od różnicy między samymi kosztami lakieru do kompresora, a usługą malowania proszkowego.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam
|
|
18-12-2016 14:01:56 |
|
|
gregorian2008
Technik
Liczba postów: 967
Imię: Grzegorz
Skąd: Tylmanowa
Pojazd: Romet Pony
|
|
18-12-2016 14:22:35 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|