Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Wycena jubilata
|
Autor |
Wiadomość |
MeraM
Uczeń
Liczba postów: 183
Imię: Paweł
Skąd: Olsztyn
Pojazd: Romet Komar
|
|
13-09-2016 20:58:22 |
|
|
MeraM
Uczeń
Liczba postów: 183
Imię: Paweł
Skąd: Olsztyn
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Wycena jubilata
Rowerów jeszcze nie restaurowałem, ale za to przez moje ręce przewinęło sie kilka innych projektów, na chwilę obecną zdjęć nie posiadam, postaram się w najbliższym czasie wrzucić tu pare fotek.
Przez remont mam na myśli malowanie proszkowe, bądź tradycyjne lakierowanie ramy. (Profesjonalnie, przy użyciu odpowiedniego sprzętu- a nie pędzla). Następną rzeczą jest ratowanie chromów, które zachowały się w dość dobrym stanie. (Tutaj w grę wchodzi również ponowne chromowanie elementów).
Na koniec wykonczenie i odpowiednie naklejki.
(13-09-2016 23:19:58)Semmao napisał(a): Zrobisz tak jak MMGarage?
Nawet lepiej jeśli znajdę na to odpowiednią ilość czasu
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-09-2016 23:33:52 przez MeraM.)
|
|
13-09-2016 23:30:36 |
|
|
Buka
Składakowiec
Liczba postów: 268
Imię: Michał
Skąd: Jawiszowice
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Wycena jubilata
Szczerze mówiąc jeżeli rzeczywiście będziesz chciał go sprzedać, to:
-Ciężko Ci będzie znaleźć pasjonata który to kupi- nie ma już w ogóle śladu po naklejkach, jest to nowy typ- oświetlenie, błotniki. Jeżeli znajdzie się początkujący składakowiec- masz większą szansę na sprzedanie, ale musisz pamiętać, żeby nie odstraszyła go cena, bo przeważnie taka osoba zaczyna ze skromnym budżetem, przeważnie celując w złom, chyba, że trafi się dość ciekawa oferta. Twój składak mimo nieoryginalnego siodła i paru innych braków/ubytków (połamana osłona łańcucha, obdrapany lakier na bagażniku, tylny "odblask") posiada chromy w bardzo ładnym stanie, co już miejsca jest dla niego wielkim plusem, a przede wszystkim- poziom zdekompletowania nie jest bardzo duży (no i kwadratowa lampa, która subiektywnie powiem- jest o wiele atrakcyjniejsza od okrągłej )
-W roli "woła roboczego", dla osoby, którą będą interesowały walory użytkowe- nie będzie ją interesował rocznik, zgodność wyposażenia, a spodoba się wygodne siodło w bardzo dobrym stanie. Jest możliwość, że taka osoba może zapłacić Ci więcej, ale pamiętaj, że składak w tym wypadku też nie będzie osiągał zawrotnych kwot- jeżeli zawołasz za niego np. równowartość jakiejś damki, to raczej taka osoba nie będzie szukała gorszego pod względem praktyczności roweru .
Jeżeli chodzi o samą kwotę- kiedyś bardzo ładnie to spłentował jeden ze składakowych bogów- Wigrus - "Ciężko jednoznacznie określić cenę składaka, bo nie da się znaleźć dwóch w identycznym stanie".
Osobiście celowałbym raczej w kwotę rzędu 50zł i w dół- nie dla ujmy dla twojego roweru, ale dlatego, że często na złomie można znaleźć o wiele taniej takie rowery
Remont raczej nie ma zbytnio sensu- bo zapaleniec chciałby kupić tanio i samemu wyremontować, a po remoncie raczej nie wiem w jaką docelową grupę to skierować- z w/w powodów.
Możesz spróbować np. 70zł do negocjaci, kto wie może ci się poszczęści. Jak podkreślę jest to moja subiektywna opinia w oparciu o moje doświadczenie i o to co interesuje bardziej "wkręconego" w temat składakowicza
(O Flamingu 2): "No proszę pana tak się składa, że się nie składa"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-09-2016 23:37:38 przez Buka.)
|
|
13-09-2016 23:35:49 |
|
|
MeraM
Uczeń
Liczba postów: 183
Imię: Paweł
Skąd: Olsztyn
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Wycena jubilata
Dzięki za dość obszerną opinię, chyba wyczerpująco podszedłeś do tematu (za co jestem wdzięczny)
Nie ma znaczenia czy dostane za niego 10zl czy 50, dla mnie ma wartość sentymentalną, bo dzięki niemu polonez ma tylko 5 tysięcy przebiegu .
A odrestaurować to cacko mógłbym w ramach zamiłowania do polskich pojazdów.
|
|
13-09-2016 23:52:28 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|