Post: #46

Skrzynia pancerna ale jak trafi na cymbala który używa sprzegla tylko przy ruszaniu to nic jej nie pomoże.

Post: #47

Oj panie, owszem jak ktoś tak robił na dłuższą metę to nic nie pomoże, ale i tak w porównaniu do Dezameta to jest niezniszczalna

Ile to ja miałem takich akcji, że się po kilkanaście kilometrów do domu wracało a sprzęgło się zjepsuło bo durny popychacz się zaklinował. Ruszało się bez sprzyngła, bieg zmieniało na wyczucie i skrzynia potem i tak tego nie odczuła, sprzęgło zrobiłem i dalej jeździłem Raz kilka kilosów od domu odkręcił mi się kosz sprzęgłowy i po wciśnięciu sprzęgła tarło ono o kapę a silnik gasł. Cóż było robić, dojechałem bez sprzęgła

Post: #48

Zrobiłem ok 100km bez sprzęgła, nic się nie stało w moim egzemplarzu. 223 ma skrzynie chyba z materiału czołgowego

Post: #49

najpierw mówicie że pod głowiće bezapelacyjnie nie zakłada się uszczelki, a teraz że skrzynia nie zniszczalna mimo że już w co najmniej dwóch silnikach mam padniętą, oraz że zapłon to najlepiej na oko. jutro padnie post że najlepiej jeździ bez dętek w kołach i bez połowy szprych lepiej hamuje. a po jutrze że jak jedzie się w huragan pod wiatr to ma najlepsze osiągi.

Post: #50

Mówię tylko co wiem z doświadczenia. I bierz to z lekkim dystansem, bo wiadomo, że dla chcącego nic trudnego i jak ktoś się postara to zajedzie skrzynię i w pięć minut. Chodziło tu o stwierdzenie, że jest ona bardziej "idiotoodporna" niż ta w ZMD.

Post: #51

Sądzę po stwierdzeniach które tu padają że miłość do ogara 200 przysłoniła wam zdrowe spojrzenie na tą konstrukcję. Ja mam porównanie z ogarem 205 żeby juz i widzę w nim bardzo dużo wad. Choćby nawet w dezamecie umieli zrobić koło stale zazębione do kickstartera a tu kopka się zacina. W dezamecie umieli dać jakieś pochłaniacze wibracji a tu nie. W dezamecie ludzie od nowości nie przejmują się popychaczami sprzęgła, a tu nie. W dezametach gaźnik nie gubi z pól litra paliwa na 100km pod wpływem wibracji silnika, a tu gubi. Sory ze ranie uczucia religijne ale jeździłem tym kiedys do dziewczyny na tyle dlugo ze wiem co to jest. Znam ten motorower do ostatniej śrubki. Nawet to ze trzeci bieg jest za dlugi i to ze ten silnik ma moc od wyższych obrotów powoduje ze siedzę nad ogarem dla zabicia czasu i z pasji, a na pewno nie zastąpi mi charta.

Post: #52

Kolega mnie wyprzedził z opinią o tym silniku nie dość ze się psuje na potęgę to jeszcze pełno wad ma byłem właścicielem 200tki sprzedany został tak szybko jak kupiony

Post: #53

Moja luba również nie wytrzymała. ale jako eksponat-czemu nie.

Post: #54

no cóż... są ludzie i są parapety

Ten silnik jest tak prosty w budowie, że nie wiem co może się wam psuć...

Post: #55

Wychwalasz tak tego dezameta, ale jak posadzisz 2 osoby o podobnych wagach na ogara 200, a ogara 205, to porównaj sobie czym się da jechać, a co lepiej prowadzić Kupiłem ogara w kwietniu tamtego roku, cały sezon przejeździłem i jest na prawdę klasę wyżej konstrukcją od dezameta, którym zrobiłem uprzednio 10k na oryginalnym silniku (025 w komarze) Wiadomo, 223 jest konstrukcją starą, ale według mnie porządną. Jak nie umiesz zrobić popychaczy, to masz je cały czas na głowie. Ja tam swoje utwardziłem na samym początku i jakoś nie mam z tym problemu Zapłon w porównaniu do dezametów bezawaryjny, nie trzeba ściągać magneta żeby go ustawiać, kondensator pasuje od praktycznie wszystkiego, gaźnik jest oprócz czyszczenia i ustawienia poziomu paliwa bezobsługowy, porównaj sobie z tymi GMami z Dezametów, z którymi do ładu dojść to sztuka. Skrzynia jest 3 biegowa, co w dezamecie miałeś tylko w 019 i 027, z czego w tym pierwszym to się sypała przed wyjechaniem z fabryki, a od tej drugiej jest i tak trwalsza. W dodatku zobacz na czeskie strony, zobacz jak stroją te silniki 223 komputerowo i ile z tego krzesają. A te moje ulubione, ale marne 023, 017, 025, s38, 027? Robi ktoś takie sety żeby ścigać się tym i osiągać lajtowo te 120 km/h? No wątpie. A już wyżyłowane sety 027 to sypią się na potęgę, albo w ogóle nie jeżdżą, te typu bezpośrednie napełnienie, 90/4/3/2/1/5/6/4.... Kocham romety, ale to że miałeś dobrych doświadczeń na 223 nie znaczy że ogółem są złe i niedopracowane. Ludzie w Czechach, u nas i gdzie to tylko było nabijali tym tysiące kilometrów i jakoś narzekań nie słyszałem. Była jakaś akcja jakiegoś polaka "komarem nad morze" ? No chyba tylko jawką się zdarzało, ogarem 200 Zdarzyło się może 2 śmiałków na chartach (Mateusz itp). Także no

Post: #56

(26-11-2015 13:33:38)Taśma napisał(a):  no cóż... są ludzie i są parapety

Ten silnik jest tak prosty w budowie, że nie wiem co może się wam psuć...

to co wyżej napisałem.
@komarinho widzisz, i bez tuningu ten silnik ma wady fabryczne które nie wynikają z niewłaściwego użytkowania. Mówię o rzeczach, które wyolbrzymiacie w skali idealności jak sam widze co to jest i jakie jest. Co, przekonstruujesz sprzęgło żeby popychacz był tak trwały jak w ZMD? przekonstruujesz kickstarter żeby miał zębatkę stale zazębiona i się nie zacinał itd. jak wyżej? nawet jeśli to zrobisz, to nie będzie to oryginał o którym rozmawiamy i trzymaj się tematu a nie od niego odbiegasz. co do tuningu to raczej jest do temat do osobnej dyskusji.

Post: #57

ja nie wiem jak wy to robiliście że wam coś się działo mi jak miałem ogara 200 to mi się kopka nie zacinała jedynie to te półksiężyce są z lichego metalu robione a popychacze jak dałem 2 kulki to nie było problemów i powiem tak ma wady ten motorower wymaga trochę troski ale jako tako jest dobry no i przede wszystkim jest prosty a jak wiadomo czego nie ma to się nie zepsuje i w niektórych momentach te prostota jest atutem także ja bym tak nie demonizował ogara 200.

Post: #58

No cóż takie rozwiązania i taka jakość części i to nie koniecznie dzisiejszej produkcji. Proponuje już zakończyć już tą dyskusje bo to zaczyna wyglądać jak obrońcy tęczy kontra reszta świata.

Post: #59

No ja nigdy nie miałem problemu ze mi się kopka zaciela albo za sprzęgłem

Post: #60

Wiele osób ma problem z uruchomieniem tego silnika na rozgrzanym cylindrze. Problem dotyczy juz któregoś egzemplarza z kolei z ktorym mam kontakt i wiem ze to nie jest odosobniony przypadek. Znam na to lek ale to juz nie jest silnik z seryjnym osprzętem.