ogar 200 by charper
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: ogar 200 by charper
Oj panie, owszem jak ktoś tak robił na dłuższą metę to nic nie pomoże, ale i tak w porównaniu do Dezameta to jest niezniszczalna
Ile to ja miałem takich akcji, że się po kilkanaście kilometrów do domu wracało a sprzęgło się zjepsuło bo durny popychacz się zaklinował. Ruszało się bez sprzyngła, bieg zmieniało na wyczucie i skrzynia potem i tak tego nie odczuła, sprzęgło zrobiłem i dalej jeździłem Raz kilka kilosów od domu odkręcił mi się kosz sprzęgłowy i po wciśnięciu sprzęgła tarło ono o kapę a silnik gasł. Cóż było robić, dojechałem bez sprzęgła
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
23-11-2015 14:30:17 |
|
|
komarinho
długodystansowiec
Liczba postów: 552
Imię: Paweł
Skąd: Sanok/Kraków
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: ogar 200 by charper
Wychwalasz tak tego dezameta, ale jak posadzisz 2 osoby o podobnych wagach na ogara 200, a ogara 205, to porównaj sobie czym się da jechać, a co lepiej prowadzić Kupiłem ogara w kwietniu tamtego roku, cały sezon przejeździłem i jest na prawdę klasę wyżej konstrukcją od dezameta, którym zrobiłem uprzednio 10k na oryginalnym silniku (025 w komarze) Wiadomo, 223 jest konstrukcją starą, ale według mnie porządną. Jak nie umiesz zrobić popychaczy, to masz je cały czas na głowie. Ja tam swoje utwardziłem na samym początku i jakoś nie mam z tym problemu Zapłon w porównaniu do dezametów bezawaryjny, nie trzeba ściągać magneta żeby go ustawiać, kondensator pasuje od praktycznie wszystkiego, gaźnik jest oprócz czyszczenia i ustawienia poziomu paliwa bezobsługowy, porównaj sobie z tymi GMami z Dezametów, z którymi do ładu dojść to sztuka. Skrzynia jest 3 biegowa, co w dezamecie miałeś tylko w 019 i 027, z czego w tym pierwszym to się sypała przed wyjechaniem z fabryki, a od tej drugiej jest i tak trwalsza. W dodatku zobacz na czeskie strony, zobacz jak stroją te silniki 223 komputerowo i ile z tego krzesają. A te moje ulubione, ale marne 023, 017, 025, s38, 027? Robi ktoś takie sety żeby ścigać się tym i osiągać lajtowo te 120 km/h? No wątpie. A już wyżyłowane sety 027 to sypią się na potęgę, albo w ogóle nie jeżdżą, te typu bezpośrednie napełnienie, 90/4/3/2/1/5/6/4.... Kocham romety, ale to że miałeś dobrych doświadczeń na 223 nie znaczy że ogółem są złe i niedopracowane. Ludzie w Czechach, u nas i gdzie to tylko było nabijali tym tysiące kilometrów i jakoś narzekań nie słyszałem. Była jakaś akcja jakiegoś polaka "komarem nad morze" ? No chyba tylko jawką się zdarzało, ogarem 200 Zdarzyło się może 2 śmiałków na chartach (Mateusz itp). Także no
Mój Romet 100
Mój Romet Ogar 200
Moja MZ ETZ 150
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-11-2015 20:57:34 przez komarinho.)
|
|
26-11-2015 20:56:10 |
|
2 użytkowników postawiło piwo komarinho za ten post:2 użytkowników postawiło piwo komarinho za ten post.
KeiSangi (11-27-2015), Taśma (11-26-2015)
|
komarinho
długodystansowiec
Liczba postów: 552
Imię: Paweł
Skąd: Sanok/Kraków
Pojazd: Romet Ogar 200
|
|
27-11-2015 09:29:59 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|