Czy warto ratować Rometa Universala Jubilata z 1976?
|
Autor |
Wiadomość |
Buka
Składakowiec
Liczba postów: 268
Imię: Michał
Skąd: Jawiszowice
Pojazd: Romet 50-T-1
|
Czy warto ratować Rometa Universala Jubilata z 1976?
Witam!
Czy warto ratować Rometa Universala Jubilata z roku pańskiego 1976?
W rowerze do wymiany: korba, dętki, opony, tylny błotnik,dynamo i łezka.
Do dokupienia: Org. siodełko, bagażnik.
Rower w kolorze niebieski jasny.
Przyspawana ponownie blaszka (pod siedzonkiem na bagażnik), zawias niepopękany, ale rower ma wychyloną tą "elkę" (dźwignię od zawiasu) w stronę przedniego koła.
Nie pytam się czy się opłaca kupić(bo nie chcę go sprzedać i nie chodzi tu o wkład finansowy, tylko o wersję), tylko czy warto waszym zdaniem ratować.
Prawdopodobnie jeżeli się znajdzie na złomie dokupię do niego dawcę części.
Podsumowując, mieszcząc się w jednym pytaniu: czy ta wersja jest warta zachodu?
(O Flamingu 2): "No proszę pana tak się składa, że się nie składa"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-08-2015 15:05:39 przez Buka.)
|
|
13-08-2015 14:54:55 |
|
|
Buka
Składakowiec
Liczba postów: 268
Imię: Michał
Skąd: Jawiszowice
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Czy warto ratować Rometa Universala Jubilata z 1976?
(O Flamingu 2): "No proszę pana tak się składa, że się nie składa"
|
|
13-08-2015 15:10:43 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|