Post: #76

Na trytytke i jazda

Post: #77

To je CHINA 900 i to nigdy nie pojeżdzi tyle co połowa czasu ogara.

Post: #78

(05-02-2015 01:42:44)Rafalnapony napisał(a):  To je CHINA 900 i to nigdy nie pojeżdzi tyle co połowa czasu ogara.

A Ty masz ból d**y, i powtarzasz to co jakiś kat który katował w polu i napisał w internetach i tak jak on twierdzisz że to syf. Jakaś część użytkowników tego forum jeździ chiną i nie narzeka, wystarczy zadbać.

Post: #79

MIREK.M2 potwierdzam twoje zdanie, jak ktoś katuje itp. i potem się dziwi czemu to nie wytrzyma... Niby wszyscy mówią że AM6 takie bezawaryjne, kolega już 3 razy zatarł w poprzednim sezonie. Nie zdążył nawet dotrzeć, a na necie fotek zatartych zestawów jest tysiące. Mój ogar bd. miał wymieniane pierścienie, uszczelki, bo kopcił lekko białym dymem, będzie malowany - włącznie z ramą. Do kwietnia się wyrobie.

Post: #80

godzix, jak nie brał oleju a kopcił to nic innego tylko para , polecam Ci do ogarka kompletne 72ccm założyć , tylko nie zakłądaj samego cylka 60ccm bo tłoki puchną w nich na potęgę . Ten silnik jest bez awaryjny jak pilnujesz luzów na zaworkach i oleju w silniku

Post: #81

(05-02-2015 14:23:54)godzix napisał(a):  MIREK.M2 potwierdzam twoje zdanie, jak ktoś katuje itp. i potem się dziwi czemu to nie wytrzyma... Niby wszyscy mówią że AM6 takie bezawaryjne, kolega już 3 razy zatarł w poprzednim sezonie. Nie zdążył nawet dotrzeć, a na necie fotek zatartych zestawów jest tysiące. Mój ogar bd. miał wymieniane pierścienie, uszczelki, bo kopcił lekko białym dymem, będzie malowany - włącznie z ramą. Do kwietnia się wyrobie.

Omg znawca się znalazł AM6 najczęściej zacierały się z powodu awarii dozownika oleju. Najlepiej do nich lać mieszankę prosto do baku. Mój kolega ma DT 50 pali od kopa silnik igła i ani razu jeszcze nie zatarł A co do Chiny
sam mam chińskiego quada 110. Piłowanie na full piź***e mu nie straszne [Nawet 10km w jedną stronę] a najgorsze co mi się w nim zepsuło to z własnej głupoty urwałem rozrusznik oraz powoli pada elektryka. [Moduł itd].
Quadzik fajny mocny ale na asfalcie ma ujowe wibracje na wyższych obrotach :/ 70-80km/h Vmaxu i jeździć można

Post: #82

Nie wiem jak w skuterach ale np. w MZtkach w dozownikach lanie mieszanki do baku grozi zatarciem tłoka.

Gaźniki w MZtkach z pompką mają dużo mniejszą dyszę i na wysokich obrotach mieszanka za uboga jak się gęstsze paliwo leje z olejem zamiast czystego.

Ja zakładając gaźnik z MZ z dozownikiem do swojej bez, zmieniłem dyszę na większą i tak czyni większość użytkowników, więc pewnie w odniesieniu do skuterów z i bez pompki oleju też ma to zastosowanie.

Post: #83

70 nie będe zakładał. Wibracji u mnie nie ma, albo inaczej, nie czuje ich, za 9miesięcy kupuje 125, nie przerabianą 110, tylko Stompa YX125.

Post: #84

(04-02-2015 19:29:31)godzix napisał(a):  Co mnie obchodzi to, czym da się naprawić stare ogary? Wg. mnie te silniki są duużo bardziej bezawaryjne, mocniejsze, wygląd ew. może mi się nie podoba, ale to szczegół.

Zobaczymy czy twój chińczyk przetrwa tyle co stare ogary, zobaczymy jak będzie działał mając 30 lat.
Jak nie wyląduje na złomie po tylu latach to napisz do mnie na pw to się gdzieś spotkamy bo na słowo nie uwierzę.

Post: #85

Pierdzielenie, jak dobrze go zrobi to pojeździ te 30 lat. Wiadomo, że pare razy wymieni wał, cylek i pierścienie itp, ale pojeździ. Te stare romety tyle przetrwały bez awari ? kpina. Psuły się jak cholera, ale jeździmy nimi do dziś - jedni z sentymentu, drudzy dlatego, że nie stać ich na nic lepszego... Taki chińczyk spokojnie przelata te 10 lat, z większymi i mniejszymi awariami.

Post: #86

139 fmb to silnik w ktorym tylko nalezy pilnowac oleju, lancuszka rozrzadu i pierscieni. Rowniez zachecam do zalozenia zestawu 72cm. Bez problemu sprzet z tym silnikiem pokona wiele kilpmetrow.

Post: #87

(05-02-2015 18:28:30)godzix napisał(a):  70 nie będe zakładał. Wibracji u mnie nie ma, albo inaczej, nie czuje ich, za 9miesięcy kupuje 125, nie przerabianą 110, tylko Stompa YX125.

Tylko będziesz musiał zmienić wał i możliwe że skrzynie ale pewności nie mam.

---

(05-02-2015 15:41:59)hvil napisał(a):  Nie wiem jak w skuterach ale np. w MZtkach w dozownikach lanie mieszanki do baku grozi zatarciem tłoka.

Gaźniki w MZtkach z pompką mają dużo mniejszą dyszę i na wysokich obrotach mieszanka za uboga jak się gęstsze paliwo leje z olejem zamiast czystego.

Ja zakładając gaźnik z MZ z dozownikiem do swojej bez, zmieniłem dyszę na większą i tak czyni większość użytkowników, więc pewnie w odniesieniu do skuterów z i bez pompki oleju też ma to zastosowanie.

W skuterach można lać i do tego i do tego Sam lałem na początku do zbiornika z paliwem a potem do dozownika [Piaggio Quartz]
A co do MZ raczej nie jestem pewny ale raczej można jeździć bez dozownika tak mówią ludzie którzy "jeżdżą w terenie" a czy to prawda spytam się ojca który kiedyś MZke posiadał

Post: #88

(07-02-2015 01:00:07)Pompek napisał(a):  Pierdzielenie, jak dobrze go zrobi to pojeździ te 30 lat. Wiadomo, że pare razy wymieni wał, cylek i pierścienie itp, ale pojeździ. Te stare romety tyle przetrwały bez awari ? kpina. Psuły się jak cholera, ale jeździmy nimi do dziś - jedni z sentymentu, drudzy dlatego, że nie stać ich na nic lepszego... Taki chińczyk spokojnie przelata te 10 lat, z większymi i mniejszymi awariami.

No tutaj też masz racje... ale i tak szkoda że nie produkują w Polsce.
Będę obserwował temat, bo zastanawiałem się nad kupnem Zetki 50 i jestem ciekawy jaka jest tego jakość

Post: #89

(05-02-2015 01:42:44)Rafalnapony napisał(a):  To je CHINA 900 i to nigdy nie pojeżdzi tyle co połowa czasu ogara.

Ty nawet w tym ogarze sprzęgła nie potrafisz zrobić, a więc nie wypowiadaj się co jest lepsze :]

Brzydkie to (przynajmniej dla mnie) ale silniki ma niezłe.

Post: #90

Ja tam czajny nie będę polecał mam kolegę który kupił nówkę "Junaka" w którego włożył chyba 3x cenę zakupu żeby to w ogóle jeździło co chwile pękała rama silnik padał niezliczoną ilość razy. Elektryka padała. Ogólnie trup.. Nwm po ile one chodzą ale myślę że w granicach 3k zł [Patrząc po cenach z Alledrogo] a za 3k zł można kupić całkiem dobrą używkę Yamahy/Sendy/Peugeota/Hondy w której mamy pewność że swoje posłuży (Jeśli oczywiście nie kupimy trupa)