Post: #1

Rowerów nigdy za mało dla niektórych, a miejsca niestety odwrotnie - bardzo za mało.

Zastanawia mnie, czy ktoś z forumowiczów przechowuje rowery tak, żeby w danym pomieszczeniu upchać ich jak najwięcej - najprościej podwiesić do sufitu/ściany. Do tego oczywiście trzeba kupić/zrobić sobie mocowania.

Nie ukrywam, problem miejsca i mnie mocno drażni, bo wszystkimi nie da się jeździć naraz, a miejsce przydałoby się... Szukam po necie, ale nic ciekawego nie znalazłem, znaczy się nic na tyle ciekawego i jednocześnie prostego, żeby znaleźć chęci na wykonanie czegoś takiego .

Jakieś fotki, opisy, coś? Jak przechowujecie swoje rowerki mając takie problemy?

Post: #2

ja po prostu wieszam pod sufitem w szopce i nikomu nie przeszkadzają.

Post: #3

Dobrym rozwiązaniem są ścienne trzymaki na pedały.
Wnusiu dzięki nim upchał do pokoju kilka dodatkowych rowerów.
Mam nadzieję, że nie obrazi się, jeśli zarzucę jego zdjęciem z naszego wspólnego fanpage.

Post: #4

O, bardzo cwane i proste. Można uprosić jakieś dodatkowe fotki tych 'trzymaków za pedały'?

Post: #5

Kupiłem je na ZNANYM SERWISIE AUKCYJNYM za jakieś grosze. Kolejnym sprytnym trikiem jest odkręcenie pedałów i przykręcenie ich z drugiej strony, czy obrócenie kierownicy o 90'. Jestem mistrzem w upychaniu jak największej ilości rowerów na danej przestrzeni. Przede wszystkim zawsze warto to sobie rozplanować "w głowie" - co gdzie ma stać, który rower ma jaką długość itp. U mnie np. tylko część stoi normalnie, poziomo. Kilka składaków stoi na samym końcu piwnicy, w pionie. Czasami nawet zamienienie rowerów miejscami daje piorunujący efekt.

Post: #6

Przede wszystkim, ponad wszystko, królujący... PORZĄDEK.
Jeśli masz kłopot z upchnięciem roweru, wywalasz wszystko
i układasz od nowa, porządnie. U mnie w garażu stoi moich osiem
rowerów (w tym Duet), trzy górale, dwie damki, stół roboczy, dwie tony części, pięć ton dupereli nie wiadomo do czego potrzebnych,
a zimą dwa samochody i... i wszystko gra, jeśli jest porządek!
Niektóre rowery po remoncie pokoju chcę przenieść na ścianę -
wtedy faktycznie najlepiej sprawdzi się patent Królestwa Wnusia.

Post: #7

kiedyś były dostepne haki sufitowe jedne długie drogie krotkie jednym łapiesz za mostek drugim za gorne rure w okolicu siodła, albo profil C i jeden taki hak i w pionie.... hakiem za przednie koło a tylne stabilizujez w profilu c