PF 126p FL 1993 by JGNZM
|
Autor |
Wiadomość |
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
|
06-02-2020 03:22:20 |
|
1 osoba postawiła piwo JGNZM za ten post:1 osoba postawiła piwo JGNZM za ten post.
joozek (02-06-2020)
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM
I kolejny pościk na koniec ostatnich ferii w życiu
No to nadkola wyczyszczone i pomalowane podkładem. Później całość podłogi w miejscach trudno dostępnych pomalowałem pistoletem.
Następnie czas na konserwację - tradycyjnie bitex. Prawie cały już jest pomalowany.
Do piaskowania oddałem 5 felg (4 na koła + 1 zapasowe) i oddam je do malowania proszkowego. Do tego wypiaskowany został cały zestaw układu kierowniczego. Muszę spróbować zdjąć ramię drążka z przekładni, zminimalizować luz międzyzębny na ślimaku, wymienić simeringi i zalać nowym olejem.
Reszta będzie malowana pistoletem. Felgi prawdopodobnie na kolor 9010 albo coś w tym rodzaju, chciałbym bardziej jasne felgi niż oryginał.
Drzwi pasażera są już pospawane, zostało mi tylko sprawdzić, czy pasują. Ktoś, kto miał styczność z 126p z pewnością wie na czym polega problem luźnych lusterek. Fabrycznie były tam totalnie beznadziejne wkładki plastikowe na wkręty. Ja wpadłem na pomysł zastąpienia ich nakrętkami M5. Zobaczymy jak ten pomysł wypali
No i generalnie zastanawiam się, czy by nie zlecić o wypiaskowanie całego samochodu w środku i pomalowanie samemu całego wnętrza, komór silnika i bagażnika. Z zewnątrz nie chcę malować sam, bo boję się o tzw 'skórkę pomaranczy" a w środku nawet jeśli będzie, to mi osobiście nie będzie przeszkadzać, bo wnętrze aż tak się w oczy nie rzuca.
Romet Charteł bogiem mym
Romet Traper nałogiem mym
CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O
W sensie zamyka licznik
|
|
09-02-2020 20:11:43 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
|
10-02-2020 00:07:35 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM
Finalnie, blacharka skończona.
Całe zawieszenie już jest złożone. Teraz czekam tylko za tarczą kotwiczną i felgami z lakierni proszkowej. Wybrałem jednak dość jasny kolor. Jutro lub w czwartek będę je miał u siebie. Na razie założyłem koła 13" z innych Fiatów, po prostu byle stał.
Muszę w końcu umówić się z lakiernikami i ogarnąć przekładnię kierowniczą, bo cieknie a nie mogę sobie poradzić ze zdjęciem ramienia z niej. Musiałbym ogarnąć jeszcze inaczej ściągacz.
Zregenerowałem też resor, czyli wyczyściłem, pomalowałem podkładem i nasmarowałem smarem grafitowym (wapniowym).
Później wziąłem się za składanie zawieszenia. Wszystkie stare elementy wypiaskowane i pomalowane. Amortyzatory nowe. Wszystko zawalone smarem, żeby się za x czasu nie męczyć z zapieczonymi śrubami.
I tak bryka wygląda na zamontowanym zawieszeniu
Zająłem się przez chwilę silnikiem ale postanowiłem, że resztę zrobię jak Fiat będzie u lakiernika.
Co do zrobienia?
-zamontować lewy tylny hamulec kompletny (nie mam jeszcze tarczy kotwicznej)
-umówić lakiernika i czekać na termin
-złożyć silnik
-rozebrać częściowo skrzynię i napawać i przetoczyć półosie w miejscach uszczelniaczy, żeby nie ciekł olej
-umyć skrzynię i pomalować jej uchwyt do budy
-no i oczywiście na sam koniec, po powrocie od lakiernika - złożyć wszystko w całość
Romet Charteł bogiem mym
Romet Traper nałogiem mym
CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O
W sensie zamyka licznik
|
|
19-02-2020 02:23:41 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM
Bardziej dociskiem bym się zadowolił ale mój zestaw jest już w miarę okej, myślę, że te następne 100k km przejedzie.
Tymczasem złożyłem całe zawieszenie i hamulce, oprócz pompy hamulcowej i przewodów. No ale tym zajmę się dopiero po tym, kiedy lakiernik skończy robotę.
Fiat wygląda już jako tako, przymierzyłem zderzak przedni, maskę i drzwi zamontowałem i spasowałem. W poniedziałek przyjeżdża jeden lakiernik i zobaczymy co on wymyśli.
Jesli ktoś czyta dokładniej posty to będzie mógł tutaj zobaczyć o czym mówiłem z pasowaniem maski. Po przespawaniu zawiasu udało się to doprowadzić do całkiem znosnego wyglądu.
Tutaj pierwszy wdech świeżego powietrza od października
Z przekładnią kierowniczą wyszła grubsza sprawa, bo już cała była pomalowana ale jednak ciekła i próbowałem zdjąć ramię drążków ale nie dało się, bo było zapieczone, zardzewiałe i dowalone na chama. Tam jest wielokarb na stożku i żaden ściągacz (dorabiany i uniwersalne) nie dały rady. Opcja ostateczna w postaci boszki i tarczy do cięcia rozwiązała problem. W poniedziałek jadę po uszczelniacze i mogę ją złożyć. Przy okazji zniwelowałem luz na kołach zębatych.
I nawet udało się wszystko w miarę spasować ze sobą, maskę, drzwi, próg itd. Czyli jednak nie jest aż tak źle z moimi umiejętnościami blacharskimi
I dwie próbki lakieru z klapy spod tablic rejestracyjnych - najładniej zachowany lakier jest w tym miejscu.
Trochę humoru na sobotni wieczór Fiat póki co jeździ tylko silnikiem pchającym (czyli z moją pomocą) ale już można łokieć wystawić.
Bym zapomniał o felgach!
Romet Charteł bogiem mym
Romet Traper nałogiem mym
CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O
W sensie zamyka licznik
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-02-2020 00:15:33 przez JGNZM.)
|
|
23-02-2020 00:12:14 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
|
07-03-2020 01:08:14 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|