Post: #16

Stacyjke można dać od czegokolwiek chart, simson, wsk - 175 a nawet chińskie quadu i niektóre kible. A kierunki najprościej kupić gotowe ledowe (pobierają mało prądu) albo jak kasy mało to zwykłe np. od simsona i stawić diody LED. Zapomniałem wcześniej dodać że można też zamontować tłumik od simsona z kolankiem. Będzie ciszej pracował i moc lekko wzrośnie.

Post: #17

Jest taki patent na stacyjkę, mianowicie:

1. Kupujesz taką stacyjkę http://allegro.pl/stacyjka-uniwersalna-q...91176.html
2. Znajdujesz miejsce na nią, znajdujesz odpowiednie kable
3. Jeden prowadzisz do kondenastora umieszczonego np. w lampie, schowku, zależy gdzie umieszczasz stacyjkę
4. Drugi prowadzisz do cewki zapłonowej

Rozłączając obwód, odłączasz kondensator. Przewody najlepiej poprowadzić w starym pancerzu od jakiejś linki.

PS. Jeśli demontujesz kondensator od iskrownika, pamiętaj aby zostawić ten filc od smarowania bo to ważne!

Post: #18

1- ogara nie trzeba ulepszać pod kątem chłodzenia, bo jest bardzo dobre.
2- zrobisz stacyjkę ale to i tak nikomu nie przeszkodzi żeby go ukraść (wystarczy ze wyjmie kable z silnika)
3- ledy nad silnikiem i gdziekolwiek beznadziejnie wyglądają takich piździkach i psują całą aurę. A poza tym jak będziesz miał czerwone albo niebieskie tomasz przerąbane u policji.

4- najlepiej wyglądają oryginały, nie kusz się na tunning bo to bez sensu. Chcesz tuningu to skuter kup.

Post: #19

Ja również radziłbym zostawić oryginał, założyć kierunki, światło stop, a stacyjkę możesz dać od kibla ja tak miałem w swoim ogarku.

Post: #20

(29-03-2014 00:33:17)romet200 napisał(a):  Ja również radziłbym zostawić oryginał, założyć kierunki, światło stop, a stacyjkę możesz dać od kibla ja tak miałem w swoim ogarku.

No to oryginał, czy kierunki, stacyjki itp.?

Post: #21

Mi chodzi o prosty tuning tzn. Kierunki i stacyjka

Post: #22

Odpuść sobie kierunki bo tylko oszpecisz tego Ogara... A ze stacyjką, to będzie tak jak napisał kolega wyżej, co z tego, że ją schowasz nie wiadomo gdzie, skoro i tak wystarczy odpiąć te dwa kable koło kabla W/N i możesz odpalić bez problemu?

Post: #23

(29-03-2014 14:24:36)Damian4570 napisał(a):  Odpuść sobie kierunki bo tylko oszpecisz tego Ogara... A ze stacyjką, to będzie tak jak napisał kolega wyżej, co z tego, że ją schowasz nie wiadomo gdzie, skoro i tak wystarczy odpiąć te dwa kable koło kabla W/N i możesz odpalić bez problemu?

Ja powiem tak- Co do udoskonaleń elektryki. To możesz sobie zamontować stacyjke(najlepiej małych rozmiarów i w miejscu które nie rzuca się w oczy. Kierunki- Jeśli odbierzesz kierunki małych rozmiarów to zbytnio nie oszpecisz ogara. Zajrzyj np do mojego tematu. Ja mam u siebie instalację 12v z akumulatorem i ładowaniem. Poogladaj zdjęcia, poczytaj może jakiś pomysł fajny ci przyjdzie do głowy.

Co do stacyjki i tego że wyciągnie kable z silnika i pojedzie.
Jeśli wyciągnie kondensator z silnika i zamontuje go np w lampie lub w schowku i podłączy kondensator przez nią to po wyciągnięciu kabli z silnika nie odpali go bo kondensator będzie odłączony od reszty zapłonu.

DO AUTORA TEMATU: Jeśli wykonujesz jakieś przeróbki to rób tak by nie odbiegać zbytnio od oryginału i rób to z głową!

Post: #24

(29-03-2014 00:20:52)simi81 napisał(a):  2- zrobisz stacyjkę ale to i tak nikomu nie przeszkodzi żeby go ukraść (wystarczy ze wyjmie kable z silnika)

Źle mówisz Simi.
Romek przedstawił poprawne podłączenie stacyjki. Dzięki jego sposobowi wyciągnięcie kabli nic nie da. Kondensator nadal będzie odcięty i Romet nie zapali.

Post: #25

Większość postów które przewineły się w tym temacie nawet nie powinna się pojawić. Już mówiąc brzydko a co kogo obchodzi że komus podoba się oryginał a innemu tuning? Od takich dyskusji są inne tematy. Pytanie było proste i tego powinniście się trzymac a nie każdy jeden powtarza że "rób na oryginał". Ciekawe czy to samo byście gadali do typowego posiadacza Golffa czy Beemki Trójki.

Wracając do tematu - jako ze niemal wszyscy tu hejtują nawet drobne zmiany w motorowerze na nieoryginalne sam też zastanawiałem się nad zmianami które można wprowadzić bezinwazyjnie.

Kierunki - na przód nie są aż tak potrzebne jak na tył, podobnie światło stopu by sie przydało. Jesli jeżdzisz sporo po drogach publicznych lepiej mieć takie coś niż żeby ktoś wjechał Ci w dupę. By nie niszczyć "oryginalności" w swojej maszynie możesz użyć kierunków rowerowych zasilanych na baterie. Zakładasz je w kilka minut i w tyle samo możesz je zdjąć. Nie ma potzreby w żaden sposob przerbiać czegokolwiek. Baterie powinny spokojnie starczyć na te dwa miesiace czy nawet dłuzej - z reszt to koszt paru złotych.

Co do zabezpieczenia Ogara - stacyjka to zły pomysł - tak jak pisali wyżej, wystarczy ze ktoś pobawili się kablami przy silniku. Tutaj tez można pójść zupełnie inna drogą. Zabezpiecz kranik - masz dostep do spawarki to pospawaj sobie swego rodzaju zamykaną puszeczkę zamykaną na kłodkę. Osłoń tym zamknięty kranik, na długo paliwa nie wystarczy gdyby ktoś odpalił motor. Drugie to łańcuch który zablokuje oba koła. Nawet jak odpali na tą chwilę to nie pojedzie. A wątpie by ktoś był tak zapalony na niego by ciągnąć go po drodze. Z reszta to juz by wygladło ciut podejrzanie. a co najważniejsze oba zabezpieczania tez nie wpływają na ogólny wygląd Rometa.

Post: #26

Nie wiem czy taka puszka będzie fajnie wyglądać. Najprostszym sposobem jest i tak papierek wsadzony do fajki A co do stacyjki to jeśli już chcesz ją zrobić to zrób tak jak ci pisałem i wsadź ją najlepiej zamiast licznika (załatw zaślepke od motorynki i wywierć dziure, lub sam sobie wykonaj). Licznik i tak przekłamuje, więc lepiej kupić jakiś dobry od roweru. Było o tym dużo tematów.

Post: #27

napewno lepiej niż jakas stacyjka od malucha. Wszystko zalezy od zdolności manualnych wykonawcy. Bo na upartego byłaby ona niemal niewidoczna i gabarytowo minimalnie większa od kranika, do tego pomalowac w kolor nadwozia czy na czarno. No ale kto co lubi

Post: #28

Od jakiego malucha?

Post: #29

(29-03-2014 17:05:25)romek napisał(a):  Od jakiego malucha?

Ja ebe co się tak czepiasz słów,każdemu chodzi o stacyjkę

Post: #30

(29-03-2014 17:05:25)romek napisał(a):  Od jakiego malucha?

Wiesz co to ironia?
Z reszta jak pisze tramwajarz. Chodzi o sam fakt wrzucania czegoś takiego. Chociaż jak we wszystkim - zależy od podejścia do tego i wykonania. Warto to zrobić o ile później nie będzie kuło w oczy