Essa Mare z dalekiego Szczecina!
Słowem wstępu - wątek ten powstał za sprawą osobliwego splotu zdarzeń; budując replikę prototypu 2362 - 50-TS-1 - analizuję bardzo wnikliwie przeróżne zagadnienia związane z tym modelem. Nie sam z resztą, bo pomagacie w tym wszyscy, szczególnie Szabla, Szatek, joozek, seler1500 i inni... Ostatnio kolega swlazlowski przyczynił się akurat do tych konkretnych rozważań, prezentując w swoim Romecie metalową pokrywę schowka - jak się okazało - "rękodzieło". Tegoż samego wieczora znalazłem ogłoszenie sprzedaży metalowych pokryw na jednym z portali... Ogłoszenie pewnie niebawem zniknie, za to cena 1000 PLN kazała mi się jednak troszkę dłużej zastanowić nad tematem...
Poniżej samo ogłoszenie, zdjęcia oraz moje rozważania, które początkowo formułowałem jako PW do
Szatka, ale niech to będzie poddane w dyskusję ogólną.
Jorginsson napisał(a):Cześć!
Coś znalazłem. Co o tym myślisz?
https://www.olx.pl/d/oferta/romet-50t1-5...TQkUV.html
(...)
Sęk w tym, że mi to pachnie "rękodziełem" - mówię o pokrywach - są dziwnie głębokie i płaskie:
Jorginsson napisał(a):(...) mam pewną sugestie i też ją dołączę...
To jest oryginalna pokrywa schowka... a ściślej mówiąc - to jest wzorzec pokryw "krajowych". W Bydgoszczy to zwyczajnie skopiowali (nie tylko to, ale o tym piszę obecnie osobny artykuł, bo to ciekawy i złożony wątek), stąd moja wątpliwość co do tej
niby oryginalnej z ogłoszenia na OLX...
zasadniczo to nie wierzę, że to co ten handlarz oferuje ma cokolwiek wspólnego z oryginałem, bo żadne zdjęcia czy rysunki nie pokazują płaskich i tak głębokich pokryw.
I jeszcze dwie rzeczy:
Wspomniane rysunki, mówię teraz konkretnie o szkicu przedstawiającym sylwetkę motoroweru (
1-sza instrukcja obsługi T1/TS, rys. 22, strona 31) - nie odzwierciedlają "gotowego produktu", co dotychczas tłumaczyliśmy brakiem konieczności idealnego jej odzwierciedlenia (rys. "poglądowy") lub wciąż nie wyklarowaną do końca sylwetką na etapie projektowym...
Co do obu tych założeń - i tak i nie, ale o tym będzie właśnie artykuł - wróćmy do pokryw schowka: czym by ten szkic nie był, już na tym etapie
nie zakładano płaskich dekli (bo wiedzieli jak będą wyglądać
).
I jak najbardziej pomogłeś mi [Szatku] w stwierdzeniu, że to co ten gość sprzedaje to warsztatowy twór, bo z logiki: nikt nie wie jak wyglądały (i czy w ogóle były) pokrywy metalowe, ale wszyscy dobrze znamy ich wygląd już od pierwszego prototypu... cóż, nie tak [jak te z ogłoszenia]
Druga rzecz i zarazem moja wątpliwość:
Czerwona osłona którą Ci [Wam] tu prezentuję jest na 90% wykonana z tworzywa, takiego różnokolorowego, jak budowlane szmaty z recyklingu. W PRL był za to na pewno bakelit. Jeszcze na studiach uczyłem się o nim i pamiętam, że jest tworzywem odpornym zarówno na czynniki chemiczne, jak i wysoką temperaturę... a teraz najciekawsze: żeby dodatkowo zwiększyć odporność bakelitu na wysoką temperaturę oraz jednocześnie zwiększyć jego elastyczność stosowano azbest, który też nadawał tworzywu właśnie białej barwy...
Tak, białe pokrywy schowka w 2370/2362 zawierają azbest. To tłumaczy też dlaczego nie były [pokrywy] czarne, jak w
Komarach (czy na osłonce instalacji elektrycznej) albo dlaczego
Komary nie miały białych:
Przez większą elastyczność (i inne właściwości fizyko-chemiczne) bakelitu z dodatkiem azbestu można było go lakierować - "czarny" bakelit się do tego nie nadaje. Co za tym idzie - stosując "azbestowe" pokrywy
nie było żadnego uzasadnienia inżynieryjnego (tym bardziej ekonomicznego) aby tworzyć specjalnie dla modelu 2362 (z racji poprowadzonego wyżej wydechu) osobno metalowych pokryw...
Wniosek nasuwa się jeden -
metalowe pokrywy to mit, spotęgowany przez jednostkową, "warsztatową" wytwórczość - lepszą lub gorszą, ale nie bydgoską. Nawet te, które Ty [Szatek] przedstawiałeś w swoich wątkach na
WIKI nie mają potwierdzenia w żadnych fotografiach - są nieco zbyt zaoblone, bez tulejki na śrubę mocującą i... niesymetryczne
Nie twierdzę z kolei, że Ty Szatku się mylisz, bo o tych modelach wiesz chyba najwięcej z Nas wszystkich. Mam po prostu wątpliwości i postanowiłem w końcu sie nimi podzielić...
Co o tym myślicie?