Post: #25

Niestety praca stanęła na dość długo z winy krzywej ramy. Wczoraj odebrałem z malarni nową i od razu zabrałem się do pracy Po roku czasu odebrałem bak, boczki oraz tylne błotniki z malowania, kolor ciemny ale ładny Z daleka nie widać ale z bliska niestety nie wyszło idealnie, jednak takie elementy lepiej nie malować proszkowo. Kilka elementów odebrałem z ocynku w tym nową oś stopki, odrazu lepiej się prezentuje Silnik w sumie złożony, szukam nowego kosza sprzęgłowego 63z, narazie planuje zostawić ori sprzęgło a z czasem zrobić 4 tarczowe. Odnowiłem przełączniki, były nowe ale farba w niektórych miejscach juz była porysowana lub jej nie było Wyszły całkiem całkiem tak myślę. Bagażnik oddałem do chromowania, mam nadzieje, że szybko do mnie wróci i będę mógł montować końcówkę błotnika i kierunki na tył.
kolejny problem jaki napotkałem to laga przednia, śrubka z boku puszczała olej, jak się okazało gwint jest bardzo słaby. Zamówiłem helicoile i spróbuje nimi to naprawić.
Na dzień dzisiejszy tak się prezentuje:



Nowa oś:

Boczki i błotniki


Przełączniki:

Mam nadzieje że skończe wszystko przed nowym rokiem haha

---

Dodatkowo kupiłem zamiennik klosza na tył, strasznie trudno wchodzi w obudowę i bardzo skrzypi, w sumie musiałem na siłę go wcisnąć, jest jaśniejszy od oryginału i plastik jest cieńszy. Trochę boje się że może pęknąć przy zakładaniu. Miał ktoś z was podobne problemy? Czy mi trafił sie wadliwy