Tak jak w temacie "Co dziś kupiliście" - Niespodziewanie, na spontanie.
Zadzwoniłem od razu po cynku od znajomego.
Za 600zł
Większy brat mojej 205
I dojechał na własnych kołach
Po dużym zamieszaniu, ze względu na to że mam wymarzoną kwarantanne, pojechał po niego wujek. Po prostu miał pojechać wziąć i wrócić
Jaką miałem bekę, gdy przyjechał nim, obroty jałowe mu wariowały, i wysiadał przez okno, bo żadne z drzwi się nie otwierały
Ale naprawdę, w danych nie wygląda mocarnie, ale naprawdę pięknie się zbiera.
Wad troche ma.. kupiony od handlarza, a on kupił od jakiegoś staszego Pana za stówkę. Po oględzinach mam teorię, że po prostu gdy Pan nie był w stanie jeździć, zostawił go, i stał tak wiele wiele czasu.
Dzisiaj przeczyściłem różne styki, ogólnie posprawdzałem czy wszystko jest dobrze z przewodów przylega, taki standardowy przegląd. Udało mi się z pomocą taty otworzyć drzwi. Zastojał ten element klamki
a żeby do niego można było dość trzeba było wyciągnąć całą tapicerkę.. A jej nie można było odczepić całej, póki nie otworzy się drzwi, bo nie było możliwości wykręcić śrubek od strony głośników. Boże, to była masakra. Tak jak i wyczepienie i montaż powrotny klamek. Ale udało się. Przednie drzwi już sprawne , zostały tylko tylne. Były jeszcze parę rzeczy, i śmiesznych sytuacji, ale nie będę tu zapisywać mojego całego dnia
Niestety ma usterki typu luzy na przednim zawieszeniu, i rozrusznik się zacina (jak w moim 205..chociaż był po regeneracji
)
Tak czy inaczej.. naprawdę mi się podoba
Na początku miałem zamiar go sprzedać, ale jednak chyba zostanie w rodzinie.