(10-07-2018 15:39:18)Wojtek na Wigry napisał(a): Ostatnio zacząłem przeglądać ukraińskie strony. Dowiedziałem się m.in. że nazwę Aist wprowadzono dopiero w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Składaki wcześniej, tak jak napisał Wigrus były beznazwowe, a rowery męskie wcześniej nazywały się Mińsk. Przynajmniej tak zrozumiałem.
Dobrze wiedzieć, że ktoś też interesuje się wschodnimi rowerami.
Dla mnie niestety doba jest za krótka, a na stronach internetowych byłych stron ZSRR jest jeszcze bardzo dużo do odkrycia.
A co do nazwy Mińsk to ona była bardzo często używana "ot, tak".
Widziałem też składaki z początku lat '90 pod tą nazwą.
Zaczynając ten poradnik mój rosyjski nie pozwalał mi na oratorskie popisy. Rozumiałem wypowiedzi oszczędne, chłodne i precyzyjne. Teraz sytuacja bardzo się poprawiła i praktycznie nie korzystam z tłumacza, więc komfort pracy jest dużo większy. Informacji przybyło, część faktów się rozjaśniła.
Mam nadzieję, że znajdę czas, by nanosić odpowiednie poprawki i uzupełnienia.
TYMCZASEM ZACZYNAMY OD INFORMACJI, KTÓRA ZMIENI WASZE ŻYCIE
Skontaktowałem się z pewnym miłośnikiem radzieckich rowerów z Kirowa. Kto śledzi temat powinien wiedzieć o kogo chodzi, a kto nie, niech sobie przejrzy GlazBike na VK. Dowiedziałem się wielu interesujących rzeczy, a zdecydowanie najważniejsza jest ta.
Rower Salut nie był produkowany w Permie, tam gdzie Kamy, czy Urale.
Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego nie ma on na logo charakterystycznego skaczącego jelenia, a jakieś skrzydła, ale w internecie pisali, jest z Permy i już. Nie. Jest to jakaś głupia plotka puszczona kiedyś przez kogoś w eter, która błyskawicznie się rozprzestrzeniła. Model Salut, wraz ze swoimi wariacjami terenowymi (!) Tair i Altair produkowany był w Joszkar-Ole.
Salut
Tair
Ale! W PMZ produkowano modele bliźniacze. Pierwszy z nich nazywał się Skif. Prawdę mówiąc, pierwszy raz dowiedziałem się o tym modelu i musi być on niezwykle rzadki, gdyż po długich poszukiwaniach znalazłem tylko kilka zdjęć.
Skif
Był też, już popularniejszy, składak Perm
W Permie produkowany był też arcyciekawy model Uniwersal. Jest to nic innego, jak składany Ural. O BORZE ALE BYM NIM JEŹDZIŁ!1!1111
Na dzisiaj to tyle. Jeśli moderator miałby wenę, to mógłby to wkomponować w pierwszy post. Podawajcie dalej te informacje, żeby wyplenić bzdury krążące po internecie, wymądrzajcie się, gdzie tylko się da i jeździjcie na radzieckich rowerach.