Kłejkowy 126elx - Spełnienie życiowego marzenia :)
|
Autor |
Wiadomość |
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,624
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Kłejkowy 126elx - Spełnienie życiowego marzenia :)
W sumie ty już z centralnej Polski, więc może rzeczywiście u was już słabo. Ja sam byłem bardzo zdziwiony, bo biorąc pod uwagę te jeżdżące po okolicy to na złomie znalazłem już jakieś ich 300% 
Ale naprawdę warto zobaczyć. Sam nie mam pojęcia skąd się to bierze, ale odkąd zaglądam to poza tymi stojącymi w depozycie co jakiś czas są nowe, które widzę pierwszy raz na oczy.
Po tego FL to ciekawa wyprawa była. Z normalnej drogi skręciliśmy na węższą, a później na jeszcze węższą. Skończyliśmy na takiej, że dwa maluchy by się nie minęły.
Skoro zamierzasz utrzymać go w oryginale to naprawdę, szacun. Ja bym chyba nie dał rady, ale to może kwestia tego, że mam Cinquecento i w związku z tym to wnętrze jest dla mnie po prostu normalne. Zresztą wiele we wnętrzu się nie zmieniało - licznik (w starszym jak dla mnie o niebo lepsze kontrolki), przełączniki i gałka biegów. Choć może w połączeniu z dźwiękiem silnika to wnętrze już wyglądałoby inaczej? 
Sam lubię się przejechać 126p, włącza mi się wtedy tryb emeryt/rencista i popylam po mieście na czwórce 40km/h. Ślicznie wtedy ten silnik chodzi.
Ale nieważne co by się działo to przednie białe kierunki by u mnie wyleciały.
PS. Dokup sobie zapas wkrętów do lamp (są dwie długości) i nigdy nie kręć przy nich płaskim śrubokrętem. To jest chyba najgorszy element w 126p, plastikowe łby łamią się od samego spojrzenia na nie.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2018 01:30:02 przez Dawdzio.)
|
|
04-06-2018 01:24:29 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Kłejkowy 126elx - Spełnienie życiowego marzenia :) - Dawdzio - 04-06-2018 01:24:29
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|