Post: #226

Dlatego to wszystko sprowadza sie do konkluzji kazdy leje olej na jaki go stać aby było smarowanie i olej do mieszanki koniec kropka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Post: #227

No bo tak jest.

A w SAE40 jest jeszcze olej Veco Mix 2T Special. Polska marka którą w sumie znam tylko z wszechobecnych kiedyś naklejek, ale żeby ktoś to lał to nie widziałem

Post: #228

Jak cena tego veco dobra to można spróbować,

Serio nie ma co lac jakiś „ajfonów” truskawka całe te po 80zl za butelke,

W tej cenie za butelke to lepiej jakiegoś alkohola spożyć albo zapas Arsena nitro i mieć stan lepszej wiadomości


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Post: #229

Tak z przemyśleń po krótkim w sumie użytkowaniu...
Kupiłem 200tkę, czyli najmocniejszą opcję ze wszystkich rozpatrywanych. Dodatkowo ma poprawione kanały, gaźnik amal i zapłon CDI. Czyli nie tylko odblokowane seryjne 3 ogiery mechaniczne, ale może nawet szalone 3.25KM. No i za ch*lerę to nie jedzie .
Ciężko się jednak przestawić z mocnego motocykla na Ogarka - nawet, po latach przerwy w jeżdżeniu. Dzisiaj testowałem jak się toto sprawuje na wzniesieniach - ogólnie jak górka ma 5% albo więcej to raczej jedynka. W którymś momencie było ponad 10% to bałem się trochę czy tłoka nie wypluje, takich wibracji dostał i tak pierścieniami dzwonił. No ale jechał... Ciekaw jestem, czy na 205 nie musiałbym się nogami odpychać (?). Ogólnie zacząłem się zastanawiać, czy ludzie upalali te Ogary w naszych górach, a jeśli tak, to jak się to sprawowało?

Oleju dałem 1:40 - może się nie zatrze...

Post: #230

to tylko i aż motorower

Post: #231

(04-11-2025 00:40:33)Norweski Zomowiec napisał(a):  to tylko i aż motorower

No tak. Ująłem to nieco bardziej rozwlekle
Chociaż w Bydgoszczy chyba bardziej to był motoROWER, niż np w fabryce Jawy czy tym bardziej Simsona

Post: #232

Mój Ogar 205 jedzie na dwói nawet pod strome góry a ważę 80 kilo.
Może u Ciebie coś jest nie tak z tym modyfikowanym cylindrem albo przełożenia nie są oryginalne.

Post: #233

A nie wiem. Na prostej na oryginalnej zębatce 11 idzie 55kmh, niby wszystko co najmniej ok.

Post: #234

ja swoim na zębatce 12z jezdze przelotowo ok. 52kph, na 11z zeby jechac te 55 musiałbym mu już sporo gazu dawać, moze ten cały "tuning" wyszedł co najwyżej średnio ze pod górę trzeba mu jedyne zapinać?

Post: #235

Waga jeźdźca 90kg.
Górki dość strome.
Sprawdziłem dokładnie te prędkości - tak normalnie idzie dokładnie do 52kmh wg GPS. Wtedy jest jeszcze spory zapas na manetce gazu, ale szybciej już za bardzo jechać nie chce, więc nie ma sensu bardziej rozkręcać. No chyba, że jest z górki.
Na długiej prostej z manetką na maks dobił do 58kmh, ale zajęło to sto lat
Przed "tuningiem" też był bardzo wrażliwy na wzniesienia.
Ja obstawiam, że odzwyczaiłem się od motoroweru (bo jeździłem poprzednio czymś 750cm). Ale pewność byłaby dopiero jakby tę samą trasę drugim Ogarem 200 zrobić i porównać.

Post: #236

Będziesz w Polsce odezwij się dam Ci się przejechać swoim

Post: #237

(04-11-2025 00:29:21)grissley napisał(a):  Oleju dałem 1:40 - może się nie zatrze...

Za dużo to też niedobrze.

Post: #238

1:40 to za dużo...?

Przy okazji... Jak czyścić/konserwować aluminium? Miałem aquablasting ale już widzę z jednej strony jakieś przebarwienia na karterze, trochę szkoda.
No i żeberka cylindra i głowicy to już konkretnie upitolone syfem z ulicy i nie tylko. Z daleka nie widać, ale szkoda by było, żeby np za rok wyglądało to na "standardowo zużyte i upitolone"...

Post: #239

ręczna polerka szmatką i pastą do amelinium/chromu

Post: #240

Jak na łożysku igiełkowym myślę że 1:40 to ok choć ja niezależnie od tego robię zawsze 1:30 co do aluminium pasta powinna pomóc ale jeśli chcesz mieć czysto między żeberkami to tylko regularne czyszczenie