Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
|
Autor |
Wiadomość |
wigryman
Nowy
Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
|
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Jak pisałem, jego stan w rzeczywistości jest niestety gorszy niż na zdjęciu ogólnym. Przy bliższych oględzinach dużo traci. Jeszcze go nie umyłem, ale już teraz skłaniam się ku pełnemu malowaniu. Spróbuję powalczyć z uratowaniem kalkomanii na główce, ale rdza ją przeniknęła więc szanse raczej mam niewielkie.
/Zaz/ - rowerów do renowacji delikatnie mówiąc, do końca jeszcze nie ogarnąłem. To znaczy wiem ile ich mam, (chyba obecnie dwadzieścia trzy) ale kilku z nich jeszcze nie zdefiniowałem. Po prostu są skrzętnie zakamuflowane farbami przez poprzednich właścicieli. Na przykład mam trzy jednakowe ramy, a może to być zarówno Ambasador, Popularny, Wars czy Zbyszko. Wszystko wyjdzie na bieżąco, jak przyjrzę im się bardziej szczegółowo. Może spod farby wyjdą jakieś szczegóły, albo coś rozeznam po podzespołach. Nie ukrywam też, że jak widzę na złomie jakiegoś trupa, to za około 20 złotych przecież sobie nie odmówię. Część z nich skończy i tak jako dawcy. Obecnie zakładam, że do pełnej formy jestem w stanie przywrócić obecnie jakieś 8-10, ale i tak ciągle ich przybywa, bo znajomi sami zaczęli mi wyszukiwać pojazdy. Ostatnio w sklepie rowerowym za darmo dostałem pełnosprawnego Jubilata.
A ostatnio na złomowisku czekała na mnie miła niespodzianka. Patrzę, leży na hałdzie jakieś koło. Z daleka 20 cali, ale pewności nie mam. Wdrapuje się na górę ryzykując rany cięte i skręcenia kończyn, i już widzę dźwignię hamulca z napisem Romet. Jest dobrze. Do jednej ze szprych przylgnęła jakaś karteczka. A szczegóły to już na zdjęciu. Rok 89. Koszt 4 złote.
|
|
29-07-2024 16:40:24 |
|
|
wigryman
Nowy
Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
|
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Kurcze, skasowało mi post. Jeszcze raz.
Jubilat 2 z 1995 roku. Tylna piasta made in Czechoslovakia. Nie przyglądałem się na ile jest oryginalny, bo Jubilaty zawsze traktowałem trochę po macoszemu. Kiedyś dam mu szansę.
A dzisiaj przytargałem ze złomu fajne siodełko. Gruba tłoczona skóra i trzy sprężyny.
Szkielet wygląda na leciwy, a skóra mocowana jest na rozginane nity jak nasze siodełka ZZR.
Nie wiem czy to staroć czy dobrze stylizowany jakiś holender?
|
|
29-07-2024 20:43:38 |
|
|
wigryman
Nowy
Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
|
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Jako, że w temacie jest "szczegółowy opis" no to jedziemy.
Najpierw wziąłem się za koła. Stan początkowy jak widać poniżej.
Koła rozebrałem. Szprychy do wyrzucenia. Przód 190 mm, tył 184 mm. Nyple ładne, mosiężne, do odzysku, poszły do przepolerowania. Piasty rozebrane na elementy pierwsze, przesmarowane i ponownie złożone w całość. Przednia piasta bez oznaczeń, ale ośka sygnowana logo Romet. Piasta tylna sygnowana logo Romet bez rocznika, z plastikową zatyczką ułatwiającą smarowanie. Ośka tylnej piasty bez oznaczeń.
Sprzęgło kłowe z wałeczkami zintegrowane w całość z zębatką. Zamknięcie całego sprzęgła za pomocą stalowej obrączki. Sama zębatka z oznaczeniem ZT2-3 nakręcana gwintem prawym na sprzęgło, i blokowana kontrnakrętką z gwintem lewym. Ilość zębów - szesnaście.
Tylna oś złożona w całość i przesmarowana. Tutaj pojawił się pierwszy problem. Kiedyś ktoś wstawił nieodpowiednie łożysko (za duże?), które nierównomiernie wytarło prowadnicę kulek. Doprowadziło to do sytuacji, w której po założeniu prawidłowego łożyska, powstaje bicie całego sprzęgła (i zębatki) na boki. Podczas obracania się osi w piaście po prostu zębatka odchylała się od pionu. Podmiana z innego egzemplarza. Wytarty oryginał do śmieci. Tutaj problem drugi. Chciałem odzyskać zębatkę ale nie dałem rady odkręcić jej od sprzęgła. Zbyt dociśnięta, a samego sprzęgła nie ma jak zablokować w imadle. Zapisałem sobie na tablicy, aby w najbliższym czasie dorobić w przydomowej kuźni specjalny klucz do chwytania sprzęgła, bo takich egzemplarzy do rozebrania mam już kilka. Identyczną zębatkę pozyskałem z innego egzemplarza.
Stożek piasty (konus) zamykający oś od strony zębatki oryginalnie łożyskowany był swobodnymi kulkami. Tym razem było osiem kulek, choć ich prawidłowa ilość jest dla mnie do dziś zagadką. Zdarzały mi się piasty z różną ich ilością. Czy ktoś kiedyś je pogubił w trakcie serwisowania? Tego nie wiem. Najczęściej spotykałem się z ilością jedenastu kulek. Ja wstawiłem wianek z siedmioma kulkami, pozyskany z innego modelu. Kiedy stosowano swobodne kulki a kiedy wianki? Może ktoś wie? Wianek jest pewniejszy i łatwiejszy przy serwisowaniu.
Koła zostały zaplecione nowymi szprychami. Opony umyte. Okazało się, że jedna z nich posiadała jakieś nieładne przebarwienia, więc postanowiłem poszukać coś na podmiankę. I znalazłem. W kartonie z oponami z rozbiórki innych szrotów. Kompletnie o niej zapomniałem i wyskoczyła jako niespodzianka. Obecnie napompowałem 4 atmosfery w oba kółka i stoją. Czekam czy nic nie strzeli ani bokiem nie wylezie. W końcu to starocie i lepiej rozczarować się teraz niż w czasie jazdy.
Koła gotowe. Lubię od nich zaczynać, bo oprócz samego malowania, zajmują mi zawsze najwięcej pracy. Teraz przedłużony weekend i w przyszłym tygodniu biorę się za ramę.
/Zaz/ pytałeś co następnego do renowacji. Popatrzyłem dzisiaj na kandydatów i... sam nie wiem. Stoi tego sporo. Korci mnie Zbyszko, ale to nie będzie renowacja a raczej złożenie. Mam oryginalną ramę i koła w stanie fabrycznym, wszystko zawinięte jeszcze w papier. Pozostanie mi kompletowanie całości, a to już polowanie na OLX, więc może to potrwać. Chyba równolegle zacznę restaurować jakiś inny model. Na razie skupiam się na Flamingu.
/Romek/ Patyna to rodzaj powierzchni powstałej z czasem, posiadająca cechy szlachetne, zarówno wizualnie jak i chemicznie. Niestety rdza na moim Flamingu nie posiada żadnej z tych cech
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2024 20:58:13 przez wigryman.)
|
|
08-08-2024 20:53:27 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|