Jesteś nowy na forum? - Zachęcamy do przywitania się w dziale "Powitalnia" Smile

Zapraszamy na nasz oficjalny profil - facebook.com/ChlopcyRometowcy

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Autor Wiadomość
wigryman Offline
Nowy
*


Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
Post: #1
Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Jako że Karat w zasadzie skończony, mogę zająć się następnym pacjentem. Flaming 1972.
Na zdjęciu wygląda jakby mu nic nie dolegało. Sam dałem się na to nabrać gdy go kupowałem. Niestety w rzeczywistości jest dużo gorzej. Po prostu kolor lakieru zlewa się z kolorem rdzy. No i przepłaciłem. Trudno, od jutra zabieram się do roboty.

   
28-07-2024 15:34:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Reklama
zaz Offline
Technik
*


Liczba postów: 983
Imię: Jakub
Skąd: Słupsk
Pojazd: Inny Romet
Post: #2
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Bardzo ładny flaming. Kolor ma fajny i ja bym.go nie malował. Chyba że w rzeczywistości jest gorszy a na zdjęciu wyszedł ładnie. Ta rura podsiodłowa jest do wymiany bo jest biała. Jakie masz rowery do renowacji ?

Obecne pojazdy
Romet Jubilat 2 1987 rok
Romet Wigry Universal 1977 rok
Romet Zenit Special 1989 rok

Byłe pojazdy
Romet Wigry 3 1985 rok.
29-07-2024 09:59:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
wigryman Offline
Nowy
*


Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
Post: #3
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Jak pisałem, jego stan w rzeczywistości jest niestety gorszy niż na zdjęciu ogólnym. Przy bliższych oględzinach dużo traci. Jeszcze go nie umyłem, ale już teraz skłaniam się ku pełnemu malowaniu. Spróbuję powalczyć z uratowaniem kalkomanii na główce, ale rdza ją przeniknęła więc szanse raczej mam niewielkie.

       

/Zaz/ - rowerów do renowacji delikatnie mówiąc, do końca jeszcze nie ogarnąłem. To znaczy wiem ile ich mam, (chyba obecnie dwadzieścia trzy) ale kilku z nich jeszcze nie zdefiniowałem. Po prostu są skrzętnie zakamuflowane farbami przez poprzednich właścicieli. Na przykład mam trzy jednakowe ramy, a może to być zarówno Ambasador, Popularny, Wars czy Zbyszko. Wszystko wyjdzie na bieżąco, jak przyjrzę im się bardziej szczegółowo. Może spod farby wyjdą jakieś szczegóły, albo coś rozeznam po podzespołach. Nie ukrywam też, że jak widzę na złomie jakiegoś trupa, to za około 20 złotych przecież sobie nie odmówię. Część z nich skończy i tak jako dawcy. Obecnie zakładam, że do pełnej formy jestem w stanie przywrócić obecnie jakieś 8-10, ale i tak ciągle ich przybywa, bo znajomi sami zaczęli mi wyszukiwać pojazdy. Ostatnio w sklepie rowerowym za darmo dostałem pełnosprawnego Jubilata.

A ostatnio na złomowisku czekała na mnie miła niespodzianka. Patrzę, leży na hałdzie jakieś koło. Z daleka 20 cali, ale pewności nie mam. Wdrapuje się na górę ryzykując rany cięte i skręcenia kończyn, i już widzę dźwignię hamulca z napisem Romet. Jest dobrze. Do jednej ze szprych przylgnęła jakaś karteczka. A szczegóły to już na zdjęciu. Rok 89. Koszt 4 złote.

           
29-07-2024 16:40:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
zaz Offline
Technik
*


Liczba postów: 983
Imię: Jakub
Skąd: Słupsk
Pojazd: Inny Romet
Post: #4
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Koło do Wigry/gila. A pokażesz tego jubilata. Jest kompletny jaki kolor i rok ?

Obecne pojazdy
Romet Jubilat 2 1987 rok
Romet Wigry Universal 1977 rok
Romet Zenit Special 1989 rok

Byłe pojazdy
Romet Wigry 3 1985 rok.
29-07-2024 16:47:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
wigryman Offline
Nowy
*


Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
Post: #5
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Kończę obiad i idę rozbierać koła z Flaminga. Zdjęcie Jubilata wrzucę wieczorkiem.
29-07-2024 16:50:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
wigryman Offline
Nowy
*


Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
Post: #6
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Kurcze, skasowało mi post. Jeszcze raz.

Jubilat 2 z 1995 roku. Tylna piasta made in Czechoslovakia. Nie przyglądałem się na ile jest oryginalny, bo Jubilaty zawsze traktowałem trochę po macoszemu. Kiedyś dam mu szansę.

   

A dzisiaj przytargałem ze złomu fajne siodełko. Gruba tłoczona skóra i trzy sprężyny.
Szkielet wygląda na leciwy, a skóra mocowana jest na rozginane nity jak nasze siodełka ZZR.
Nie wiem czy to staroć czy dobrze stylizowany jakiś holender?

   
29-07-2024 20:43:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
zaz Offline
Technik
*


Liczba postów: 983
Imię: Jakub
Skąd: Słupsk
Pojazd: Inny Romet
Post: #7
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Mi się jubilaty ogólnie rowery Romet podobają ale do 89 roku. Te z lat 90 już nie.

Obecne pojazdy
Romet Jubilat 2 1987 rok
Romet Wigry Universal 1977 rok
Romet Zenit Special 1989 rok

Byłe pojazdy
Romet Wigry 3 1985 rok.
29-07-2024 23:24:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Pinio Offline
Złomowy łowca pierwszej kategorii
*


Liczba postów: 593
Imię: Bartek
Skąd: Śląskie
Pojazd: Romet Kadet
Post: #8
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
I jak tam flaming? Mam nadzieję że jednak nie podjąłeś decyzji malować, moim zdaniem szkoda oryginał zdzierać nawet jesłi nie jest idealny. Ma 50 lat i takie jego prawo. Osobiście chcąc robić renowację kupiłbym inny egzemplarz, a ten porządnie przepolerował, ewentualnie siknął bezbarwnym i zostawił w spokoju. Oryginałów już nie przybędzie a ten zły nie jest
06-08-2024 22:46:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
romek Offline
019 rzondzi
*


Liczba postów: 2,187
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
Post: #9
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Rzeczywiście wydawał się ładny ale widać że jest sporo korozji przynajmniej na osłonie łańcucha. W takim przypadku lakierowanie bezbarwnym to nie jest dobry pomysł. Nie zahamuje to korozji. Jeśli nie malować to najlepsza opcja jest chyba wosk, a przed woskiem użyć preparatu Rust Stop A wcierając go w ogniska. To taki mój wymyślony sposób ale powinien zagrać , oczywiście zabieg trzeba powtarzać co jakiś czas. Można też użyć APP R-Stop (podobna nazwa ale to inny produkt) tylko że tu efekt wizualny będzie jak po lakierze bezbarwnym.
07-08-2024 00:30:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
wigryman Offline
Nowy
*


Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
Post: #10
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Na razie kończę zabawę z kołami. Piasty wyczyszczone i przesmarowane. Koła przeplecione i wycentrowane. Stomilowskie oponki z białymi bokami gotowe do założenia. Jedna ma jakieś lekkie przebarwienia, więc przeszukam w przyszłym tygodniu olx-a. Może trafię coś lepszego.

Co do lakieru. Hmm... Ile razy bym się nie przyglądał, to nie wygląda to dobrze. Dam mu na pewno szansę i pokuszę się na polerowanie, ale moim okiem rdza za mocno się miejscami przegryzła. Dzięki Romek za info o preparatach, ale chyba skończy się jednak na jej usunięciu i malowaniu. W połowie przyszłego tygodnia (bo znowu wybywam na kilka dni) zapadnie decyzja. Mam nadzieję, że nie będę zlinczowany na forum za to co teraz napiszę, ale nie podzielam (choć akceptuję) fascynacji zachowywaniem oryginalnych lakierów za wszelką cenę. Popatrzcie na zloty starych motocykli czy samochodów. Tam nigdzie nie widać nawet plamki. I chyba osobiście bliżej mi do takiej formy restaurowania antyków. Ale to moje nawyki, jeszcze z odnawiania starych mebli.

Pozdrawiam.
07-08-2024 20:03:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
zaz Offline
Technik
*


Liczba postów: 983
Imię: Jakub
Skąd: Słupsk
Pojazd: Inny Romet
Post: #11
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Jaki masz plan na następny rower po renowacji flaminga

Obecne pojazdy
Romet Jubilat 2 1987 rok
Romet Wigry Universal 1977 rok
Romet Zenit Special 1989 rok

Byłe pojazdy
Romet Wigry 3 1985 rok.
07-08-2024 23:08:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
romek Offline
019 rzondzi
*


Liczba postów: 2,187
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
Post: #12
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Zabytek jest świadectwem minionej epoki, a cóż jest lepszym świadectwem (może nie tyle czasów ale wieku) jak lekka patyna ? Co do zlotów aut to polemizowałbym że tam trafiają tylko wychuchane perełki (zwłaszcza w kategorii FSO/FSM) ale z samochodami jest nieco inaczej - tam częściej niż w jednośladach występuje korozja perforacyjna czy niefachowe wcześniejsze naprawy blacharskie co wymaga choć miejscowego lakierowania, a w efekcie okazuje się że najlepiej pomalować całego.

Oczywiście dobrze zrobiona renowacja ma sens i taka na pewno będzie w Twoim przypadku Smile
08-08-2024 00:37:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
wigryman Offline
Nowy
*


Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
Post: #13
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Jako, że w temacie jest "szczegółowy opis" no to jedziemy.

Najpierw wziąłem się za koła. Stan początkowy jak widać poniżej.

   

Koła rozebrałem. Szprychy do wyrzucenia. Przód 190 mm, tył 184 mm. Nyple ładne, mosiężne, do odzysku, poszły do przepolerowania. Piasty rozebrane na elementy pierwsze, przesmarowane i ponownie złożone w całość. Przednia piasta bez oznaczeń, ale ośka sygnowana logo Romet. Piasta tylna sygnowana logo Romet bez rocznika, z plastikową zatyczką ułatwiającą smarowanie. Ośka tylnej piasty bez oznaczeń.

   

Sprzęgło kłowe z wałeczkami zintegrowane w całość z zębatką. Zamknięcie całego sprzęgła za pomocą stalowej obrączki. Sama zębatka z oznaczeniem ZT2-3 nakręcana gwintem prawym na sprzęgło, i blokowana kontrnakrętką z gwintem lewym. Ilość zębów - szesnaście.

   

Tylna oś złożona w całość i przesmarowana. Tutaj pojawił się pierwszy problem. Kiedyś ktoś wstawił nieodpowiednie łożysko (za duże?), które nierównomiernie wytarło prowadnicę kulek. Doprowadziło to do sytuacji, w której po założeniu prawidłowego łożyska, powstaje bicie całego sprzęgła (i zębatki) na boki. Podczas obracania się osi w piaście po prostu zębatka odchylała się od pionu. Podmiana z innego egzemplarza. Wytarty oryginał do śmieci. Tutaj problem drugi. Chciałem odzyskać zębatkę ale nie dałem rady odkręcić jej od sprzęgła. Zbyt dociśnięta, a samego sprzęgła nie ma jak zablokować w imadle. Zapisałem sobie na tablicy, aby w najbliższym czasie dorobić w przydomowej kuźni specjalny klucz do chwytania sprzęgła, bo takich egzemplarzy do rozebrania mam już kilka. Identyczną zębatkę pozyskałem z innego egzemplarza.

Stożek piasty (konus) zamykający oś od strony zębatki oryginalnie łożyskowany był swobodnymi kulkami. Tym razem było osiem kulek, choć ich prawidłowa ilość jest dla mnie do dziś zagadką. Zdarzały mi się piasty z różną ich ilością. Czy ktoś kiedyś je pogubił w trakcie serwisowania? Tego nie wiem. Najczęściej spotykałem się z ilością jedenastu kulek. Ja wstawiłem wianek z siedmioma kulkami, pozyskany z innego modelu. Kiedy stosowano swobodne kulki a kiedy wianki? Może ktoś wie? Wianek jest pewniejszy i łatwiejszy przy serwisowaniu.

   

Koła zostały zaplecione nowymi szprychami. Opony umyte. Okazało się, że jedna z nich posiadała jakieś nieładne przebarwienia, więc postanowiłem poszukać coś na podmiankę. I znalazłem. W kartonie z oponami z rozbiórki innych szrotów. Kompletnie o niej zapomniałem i wyskoczyła jako niespodzianka. Obecnie napompowałem 4 atmosfery w oba kółka i stoją. Czekam czy nic nie strzeli ani bokiem nie wylezie. W końcu to starocie i lepiej rozczarować się teraz niż w czasie jazdy.

   

Koła gotowe. Lubię od nich zaczynać, bo oprócz samego malowania, zajmują mi zawsze najwięcej pracy. Teraz przedłużony weekend i w przyszłym tygodniu biorę się za ramę.

/Zaz/ pytałeś co następnego do renowacji. Popatrzyłem dzisiaj na kandydatów i... sam nie wiem. Stoi tego sporo. Korci mnie Zbyszko, ale to nie będzie renowacja a raczej złożenie. Mam oryginalną ramę i koła w stanie fabrycznym, wszystko zawinięte jeszcze w papier. Pozostanie mi kompletowanie całości, a to już polowanie na OLX, więc może to potrwać. Chyba równolegle zacznę restaurować jakiś inny model. Na razie skupiam się na Flamingu.

/Romek/ Patyna to rodzaj powierzchni powstałej z czasem, posiadająca cechy szlachetne, zarówno wizualnie jak i chemicznie. Niestety rdza na moim Flamingu nie posiada żadnej z tych cech Smile
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2024 20:58:13 przez wigryman.)
08-08-2024 20:53:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
romek Offline
019 rzondzi
*


Liczba postów: 2,187
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
Post: #14
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
Patyna w sensie potocznym nie doslownym
08-08-2024 21:10:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
wigryman Offline
Nowy
*


Liczba postów: 99
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
Post: #15
RE: Flaming 1972 - szczegółowy opis przywracania świetności
No przecież wiem Smile Droczę się tylko.
Wziąłem dzisiaj do ręki osłonę łańcucha i skrobnąłem tą rdzę tak od niechcenia. Widać miejscami głębsze wżery, a tam gdzie lakier wydawał się być spoko, to miejscami odpadł od podłoża. Sama stal pod spodem posiada liczne żółtawe plamy. Kurcze, żadnego podkładu. Malowali na gołą stal. Niestety, jeśli rower ma postać kolejne lata, i cieszyć kogoś w przyszłości, to wróżę mu tylko gruntowne malowanie.
08-08-2024 21:43:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 





Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
POMÓŻ W UTRZYMANIU FORUM!

Zaloguj do Poczty
Kontakt | Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS | Mapa użytkowników | Lista banów
 Witaj, Gość
Musisz się zarejestrować przed napisaniem posta.


  

Hasło
  





Reklama


 Szukaj na forum

(Zaawansowane szukanie)

 Ostatnie wątki
Pompka do komara sztywnia...
Ostatni post: romek
Dzisiaj 06:05:08
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 67
Pod jaką główkę ramy pasu...
Ostatni post: Plarex
Dzisiaj 02:29:21
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 22
Wigry 2 1976 - Remont woj...
Ostatni post: usertm
Wczoraj 17:58:53
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 41
Za szeroki wahacz?
Ostatni post: romek
Wczoraj 00:48:19
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 155
Trochę większy motorek
Ostatni post: Bob_Harley
08-11-2024 23:35:46
» Odpowiedzi: 6
» Wyświetleń: 241
kod do lakieru ?
Ostatni post: romek
08-11-2024 20:11:39
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 97
Poluzowanie łączenia ramy...
Ostatni post: Dawdzio
08-11-2024 14:55:38
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 153
[K] Części do pegaza
Ostatni post: Adrist
07-11-2024 09:45:33
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 126
Komar przerywa nie chce z...
Ostatni post: MacRoial
05-11-2024 20:34:32
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 276
jak kupić ogara od sąsiad...
Ostatni post: łogór 200
04-11-2024 08:42:10
» Odpowiedzi: 7
» Wyświetleń: 370
Silnik S38
Ostatni post: Mefju089
03-11-2024 16:41:08
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 170
problem z luzem ogar 205
Ostatni post: Maciejusz
03-11-2024 11:55:30
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 430
Dezamet 023 lewe powietrz...
Ostatni post: arturwietnamczyk
03-11-2024 11:39:26
» Odpowiedzi: 12
» Wyświetleń: 1239
naklejki do zenita
Ostatni post: składakowcy
30-10-2024 19:58:23
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 269
[K] Ogar 205 Wałek zdawcz...
Ostatni post: zmd-52
29-10-2024 21:18:16
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 393

Reklama