(10-07-2018 15:39:18)Wojtek na Wigry napisał(a): Ostatnio zacząłem przeglądać ukraińskie strony. Dowiedziałem się m.in. że nazwę Aist wprowadzono dopiero w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Składaki wcześniej, tak jak napisał Wigrus były beznazwowe, a rowery męskie wcześniej nazywały się Mińsk.
To chyba musiałaby być "późna druga połowa";) lat osiemdziesiątych, bo mam składaka MMB3 (MMVZ) z 1988r. i jeszcze nie jest Aist.Od przodu na rurze sterowej ma aluminiowy emblemat "MMB3" (kolor szaro-aluminiowy, leciutko tylko jakby podretuszowany czarnym), a na rurze ramy, Pi razy drzwi tam, gdzie w wigrach napis "Wigry 3" jest umieszczona dość łatwo blaknąca naklejka (kalkomania?), która wprawdzie zachodzi sporo na boki, ale jest na niej tylko 1 napis "MOTOVELO" ("MOTOBEЛO") widoczny od góry. To "MOTOVELO" chyba jest po prostu nieco skróconą formą pełnej nazwy fabryki.
---------------
Czy ma ktoś może informacje, a najlepiej własne doświadczenia, jak z zamiennością części z z rometów (np. Wigry) do MMB3 typu "Aist". Ewentualnie gdzie i od czego dorwać pasujące? Przede wszystkim chodzi mi o zębatkę (16z) torpeda, ale ew. także przednią zębatkę (bodaj 46z) z korbą, a może i nawet o... lańcuch (nie śmiejcie się, o tym w dalszej części).
Generalnie informacje chyba nie muszą dotyczyć wyłącznie MMB3, bo podejrzewam, że te części były często zunifikowane w ramach ZSRR. Więc być może ktoś podzieli się doswiadczeniami z Kamą, Ukrainą, czy Uralem?
Konkretnie co do zębatki w składaku MMB3, to mogę z własnego doswiadczenia powiedzieć, że ma ona 16 zębów, jest nakladana, ma 3 wypusty i na oko wyglada bardzo podobnie jak w wigrach, ale niestety rożnice w wymiarach mocowania są na tyle znaczące, że nie wchodzi.
Na znanym portalu aukcyjnym wpisanie w wyszukiwanie "zębatka" + "MMB3", "Aist", a nawet "Ukraina", nie daje oczywiście żadnych rezultatów.
Co do łańcucha, w składaku MMB3 lańcuch jest już za długi i z resztą ostatnio się zerwał, Więc przełożyłem mało używany, oryg. łańcuch z Wigry3. Gdy rower stoi do góry kolami, to wszystko wydaje się działać OK, ale już podczas jazdy i pedałowania lańcuch/(przednia zębatka?) wydaje dźwięki metalicznego chrupania w takt pedałowania i te dźwięki są tym głośniejsze im więcej siły wkładamy w pedałowanie. Dobra, myślę sobie, pewnie przednia zębatka jest już na tyle zużyta, że wprawdzie ze starym łancuchem działała bezproblemowa, ale już (w miarę) nowy łancuch, próbując pracować z wytartą zębatka, wydaje te głośne dzwieki. No to, myślę dalej sobie, założę jakiś stary "rozciągnięty" łańcuch, to chyba powinna być już cisza? Akurat znalazłem stary łańcuch od niemieckiego ("W.Germany)" składaka, też "rozciągnięty", którego kiedyś dawno jakoś przeoczyłem wyrzucić po wymianie. Założyłem go do niedoszłego Aista, a tu takie samo chrupanie!
No i teraz, może popadam w paranoję, ale zaczynam się już zastanawiać, czy aby w radzieckich rowerach stosowano normalny 1/2" x 1/8" łancuch 1-b., jak w polskich, czechosłowackich/czeskich, czy niemieckich rowerach, czy może jednak jakiś ichni metryczny rozmiar?? Tym bardziej, ze zawsze wydawało mi się, że założenie nowego łańcucha do w znacznym stopniu zużytych zębatek jest wprawdzie bardzo niewskazane, bo się on w mocno przyspieszonym tempie też zużyje, ale nic poza tym - żadnego głośnego chrupania/piłowania. W przeszłości też nie przypominam sobie, żebym miał kiedykolwiek taki przypadek (a pamiętałbym coś takiego, nawet gdyby to było np. 40 lat temu!). Co więcej, próbowałem na szybko wygooglować taki przypadek głośnego chrupania/piłowania po wymianie łańcucha 1-b. i bez rezultatu. Może ta przednia zębatka w składaku MMB3 jest już na tyle moooocno zużyta, że ani sam nigdy w przeszłości nie miałem aż takiej, ani nikt na necie??