Post: #1

Siemka, od wczoraj stałem się posiadaczem takiego oto komarka
Od pierwszego właściciela, z papierem ale wyrejestrowany tymczasowo.

Jaki to model? Po opowieściach właściciela mam wrażenie, że to jakiś składak.
Sinik odpala, podobno po remoncie ale po dodaniu gazu gaśnie-lewe powietrze?




Silnik oryginalnie miał zmiane biegów w rączce, właściciel mówi że poskładał go na nowych częściach, stąd brak nr silnika jednak wydaje mi się trochę dziwny, zwłaszcza kartery.
Bardzo proszę o pomoc w informacji jaki to model i co brauje mu do oryginału.
Na zime możliwe, że go odnowie troche

Post: #2

Model silnika to 025.
Montowano go w rometach 100, oraz motorynkach m3.
Natomiast ogolnie caly komar to hm... 3251?

Post: #3

wygląda na 025
ale to nie jest przypadkiem, że lewa strona kartera to 025, a prawa s38?

Rzuć okiem pod silnikiem, czy numery karterów się zgadzają

Post: #4

Prawy karter w 025 i s38 to to samo. Oczywiście mimo to kartery muszą być do pary.

Jesteś pewien, że to nie ten silnik był w nim od nowości? Może to Romet 100?

Post: #5

Raczej mało prawdopodobne, romety 100 nie miały uchwytów pod blachy gaźnika.

Post: #6

Totalny skladak. Rama od 2330 ew pierwszy 2350, popatrz na uchwyty pompki i tylny wahacz. Przedni widelec od Ogara lub 2375, zapewne kolo ma 17 cali.
Silnik 025, ale chyba faktycznie ktos zmienil kapę prawa, popatrz czy kartery są do pary.

Post: #7

(08-09-2020 21:47:56)Dawdzio napisał(a):  Jesteś pewien, że to nie ten silnik był w nim od nowości? Może to Romet 100?

tak mówił mi właściciel, ponadto jeżeli byłby od nowości byłby wybity nr silnika
czy nr karterów są te same od spodu nie widać a nie chce go wyciągać z ramy, przynajmniej narazie.

Na kierownicy jest rączka zmiany biegów, ale widać tylko 0 i 1, były takie wersje?

POSZUKUJE danych do nowego dowodu, żeby na przeglądzie można było wpisac

---

(09-09-2020 00:25:49)joozek napisał(a):  Totalny skladak. Rama od 2330 ew pierwszy 2350, popatrz na uchwyty pompki i tylny wahacz. Przedni widelec od Ogara lub 2375, zapewne kolo ma 17 cali.
Silnik 025, ale chyba faktycznie ktos zmienil kapę prawa, popatrz czy kartery są do pary.

Wątpie żeby to były koła 17", są większe niż w Charcie. Ale tak, totalny składak

Post: #8

Udało się go zarejestrować i to bez odwołań itp co do jazdy, zdecydowanie za mały dla mnie ale moc ma
Ostatnio po odpaleniu słabnie i co jakiś czas strzela z gaźnika, co to może być? Obstawiam zapłon jednak jestem całkiem zielony w ustawianie platynek. Czy w tym silniku robi się to tak samo jak w innych? Mam na myśli 023, 019 lub s 38

Post: #9

Identycznie jak w S38.

Post: #10

Parę razy zabierałem się za zapłon i dalej, chwilę odpali i gaśnie. Koniec końców pomyślałem że najpierw zrobię elektryke bo jest starsznie kombinowane, m.in.dwie stacyjki i kable bez końca - właściciel chciał zrobić kierunkowskazy Teraz moje pytanie jaki schemat tej instalacji? W internecie jest wiele i nie do końca wiem który wybrać, plus kwestia klaksonu. Tutaj był chyba jawki bo jest napis PAL i połączony z przewodem do lampy tył. Znajdę gdzieś jak powinien wyglądać ten komar oryginalnie? Lampa przód plastikowa czy metalowa?

Post: #11

Nieszczęsny finał, komar odpalił! I to palił od kopa, chodził ładnie, równo- światła były mocne, przejechałem się i nawet ma on moc. Rano odpalam, reguluje obroty a tu nagle świzdu gwizdu i zgasł... i za nic nie chce odpalić, plus kopka mega ciężko chodzi. No nic to się najeździłem myślę, ściągam głowice a ona klejona na hermetyku, cylinder widocznie też tak był bo łatwo ściągnąć go nie było. Ale tak jak myślałem zatarty.. dodatkowo korba jak i spód tłoka były czarne, puścił uszczelniacz? cylinder juz oddałem do szlifu a przy okazji czekania sprawdziłem nr połówek i są zgodne więc jest to silnik 025. Ogólnie nie dopisałem ale komara zarejestrowałem jako 2330- tak się dowiedziałem z opisu właściciela.

Post: #12

Raczej ktoś używał za dużo oleju w mieszańce. Jakbyś odpalił i z rury by leciał bardzo biały dym, to simmering puścił

Post: #13

(06-11-2020 19:43:45)Norweski Zomowiec napisał(a):  Raczej ktoś używał za dużo oleju w mieszańce. Jakbyś odpalił i z rury by leciał bardzo biały dym, to simmering puścił

A więc puścił, bo starsznie na biało kopcił. Da radę wymienić simering bez rozpolawiania silnika?

Post: #14

Da się to zrobić

Post: #15

Myślę, że nadeszła pora na mały upgrade, komar stoi sobie jak stał, narazie kompletuje trochę części. Z silnikiem była akcja taka, że oprócz simeringu łożysko luźno kręci się na wale i trzeba będzie to zrobić na kleju i jakoś tak nie mogę się za to zabrać, cylinder mam już gotowy do założenia po szlifie. Szukam przedniego zawieszenia pchanego, możliwe że były właściciel je gdzieś ma - kwestia znalezienia czasu aby do niego się wybrać