Tak, jeszcze parę miesięcy temu nie było, ja sam też proponowałem ten zakład znanym mi posiadaczom, aż w końcu ktoś się chyba zdecydował i oddał im do dorobienia
Tak, tłumik w TS'ie różni się nieco, mocowaniami oraz spłaszczeniem od strony schowka /amortyzatora. Ale ponieważ jest tak samo świetnie dostępny jak reszta części do tego modelu będę musiał go dorobić niestety jakąś bazę do tego muszę mieć, a ten, który do tego posłuży wcale nie jest znów taki piękny jak Ci się wydaję... widziałem ładniejsze na Aledrogo.
Ok, przyjrzę mu się jeszcze raz. Jeżeli faktycznie jest fajny to w sumie szkoda go pod młotek i szlifierkę - wtedy moglibyśmy się jakoś dogadać. Poszło PW.
Hej, czołem, za oknem śnieg sypie jak na Syberii, a ja mam dla Was (i dla siebie w szczególności ) coś fajowego. Przyszła paczka od Hartmanna!
Tak! Mam kolanko!
Ale jeżeli to wciąż mało, to mam jeszcze lepsze wieści:
Są dwa kolanka!
No ale dobra, słówko o nich.
Jak już wspominałem, okazało się, że do zakładu Grzegorza Hartmanna przyszedł niedawno ktoś z takim kolankiem w celu dorobienia, gdyż oryginalne było w złym stanie. Szkoda, że ten jegomość się tym nie pochwalił, ale nie mam mu za złe, bo i tak wyszło na moje. Tym bardziej, że Hartmann zrobił tego więcej i mogłem zamówić potrzebne mi dwa.
Jest to surowa rura, czyli widać szew i tak dalej, gdzie nie gdzie można też dostrzec drobne obicie, ryskę, ale jakość raczej nie zła, jak na taki można powiedzieć pół produkt. A dlaczego tak?
Na samym początku dostałem też pytanie, czy chcę je dać w chrom, ale po dalszej wymianie mejli odradził mi to, argumentując właśnie, że ta kopia może nie być idealna, bo pierwowzór był w bardzo złym stanie, toteż lepiej będzie jak je przypasuje i stwierdzę dopiero czy nie potrzebne są jakieś drobne korekty. A dlaczego ja? Ponieważ z właścicielem oryginału ponoć nie ma kontaktu żadnego, mimo prób zakładu celem właśnie jakiś dalszych wniosków - konsultacji. Cóż, gość pozostanie zagadką...
W każdym razie mam dwie rurki i jestem szczęśliwy, a z wysyłką za dwie sztuki zapłaciłem 220PLN!
30-03-2020 15:09:32
4 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post:4 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post. klodian2002 (03-30-2020), Mixol (03-30-2020), seler1500 (03-31-2020), Szatek (03-30-2020)
I takim oto sposobem przyczyniasz się do dostępności dobrego zamiennika w przyszłości, łatwiej będzie zbudować choćby replikę bo oryginalnych egzemplarzy za wiele się pewnie nie uchowało.Powodzenia w dalszych pracach.
30-03-2020 15:38:07
1 osoba postawiła piwo Mixol za ten post:1 osoba postawiła piwo Mixol za ten post. Jorginsson (12-31-2020)
(31-03-2020 09:12:59)Mario83 napisał(a): Czy możesz podać średnicę wewnętrzna i zewnętrzną tego kolanka od Hartmanna?
Proszę uprzejmie: fi zewn. = 25mm (o tym sam Hartmann informuje - powinno być 26mm, ale na rynku nie ma takiej rury - true story ) fi wewn. ~ 20,5mm gr. ścianki ~ 2,5mm
+ fi zewn. flanszy ~ 32mm (nie jest idealnym okręgiem).
Cześć i czołem! Hasztag zostańwgarażu przypinam i ja, toteż mała aktualizacja, a raczej ciąg dalszy załóż - zdejmij, rozbierz - złóż z powrotem itd... Ale tak to jest przy przebudowach, z dwojga złego, lepiej mimo wszystko wykonać te czynności przed malowaniem, zamiast później drapać się po głowie i wypowiadać pod nosem niecenzuralne słowa...
Dzisiejsze załóż - zdejmij dotyczyło wsadzenia silnika w ramę repliki oraz odpowiedniej (wysokiej) głowicy do 019... Oczywiście nie żeby się upewnić, czy motor na pewno wejdzie w ramę, ale żeby sprawdzić pasowanie kolanka od Hartmanna
Nie jestem specjalnie zaskoczony faktem, że pasuje idealnie! Wprawdzie cień wątpliwości był, no i chociaż zaznaczyłem sobie miejsce, w którym kolanko wchodzi do tłumika, żeby skonsultować ten wymiar z posiadaczami TS'ów, jakoś tego akurat zapomniałem zrobić. No ale, dolny wspornik tłumika wraz z jego umiejscowieniem wykonałem według obmiarów nadesłanych przez Szatka i to musi się zgadzać, a wspornik ten niejako ustala położenie tłumika - praktycznie na amen. Jedyne co się nie zgadza, jak możecie zauważyć, to umiejscowienie górnego ucha mocowania - powinno być lekko cofnięte, tak aby górny wspornik był w osi z amortyzatorem, ale... tak też to wykonałem w pierwszej wersji (mam tam nawet dziurki montażowe), ale nie pamiętam, dlaczego je jednak przesunąłem - być może dlatego, że pasowałem to na ramie 205-tki i tam to mi nie pasowało właśnie, już nie pamiętam...
No nie mniej, jeśli chodzi o samo kolanko, to śmiało mogę polecić tę replikę, do Grzegorza też napiszę (ale mimo wszystko wolę zaczekać na Wasze zdanie), że nie musi się bać o chromowanie. Tymczasem łapcie zdjęcia!
A poza tematem repliki - korzystając z dzisiejszej wizyty w garażu, na (baaardzo) szybko ulepiłem takie coś... "komaropodobnego"
Na dobrą sprawę to mam i kierownicę, i błotnik, silnik... nie licząc kół, siodła i "drobnicy", to byłby z tego kolejny motorower a chcę zaznaczyć, że to w sumie gratis, bo wszystkie te części dostałem "ekstra"
Ale, to też rama bez papierów, a mimo, że nie wygląda na taką - jest zdrowa - z czasem i przy okazji powstanie z niej jakiś Komar (ale aż tak się nie znam - liczę tu na Wasze sugestie odnośnie wyboru modelu), pewnie raczej "po taniości" (z mniejszym naciskiem na ZMD - tak tylko, aby się go udało zarejestrować na zabytek), dlatego w tym miejscu małe ogłoszenie: Widoczny na powyższym zdjęciu przodek jest na sprzedaż. Zawieszenie od Ogara, wraz ze słynną już, skróconą przeze mnie mordką z TJ + widoczna przy tym przodku galanteria stanowią w sumie jedną całość (i tak też chciałbym to sprzedać). Ja już tego nie wykorzystam, ale może ktoś chciałby sobie swojego bzyka (Ogary, Komary, Kadety... generalnie wszystko z "krótką" główką ramy) "stejedynkować", czyli upodobnić przód do TJ - zapraszam na PW - na pewno się dogadamy...
No i na koniec, jako mały bonus tej jak to zwykle u mnie bywa, przydługiej notki - scena rodzajowa z mojego garażu wraz z ekspozycją (nie pozowane ):
Pozdro600, bądźcie zdrowi!
10-04-2020 01:21:37
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. Szatek (04-10-2020)
Cieszę się, że pytasz No to po kolei: Tłumik jest prototypem - tą wklęsłą "łezkę" wyrysowałem na podstawie zdjęć i wymiarów od Ciebie, a następnie powoli i delikatnie wyklepałem. Jednak okazuje się, że bez podkładu (mowa o jakimś płaskim z jednej strony, a z drugiej najlepiej o kształcie wydechu - jego stożka - drewienku od wewnętrznej strony tłumika, na którym rozklepywałbym blachę) - jak delikatny i skrupulatny byś nie był - porobią się "kratery" i dołki, a powierzchnia nie będzie płaska... I o ile w każdej innej sytuacji bym to olał i wykonał choćby cynowanie - szlif i po sprawie, ale to jest wydech i nawet moja łydka wie, że potrafi się nieźle nagrzać
Z resztą w wątku o TS-3 pokazywałem chyba z tego jakąś relację.
Tak czy siak - albo trzeba by wykonać jakąś podkładę aby to ładnie wyklepać (myślę, że to mimo wszystko wykonalne), albo podejść do tego tak jak chciałem z początku - wyciąć tą "łezkę" i wstawić w to miejsce odpowiednio dopasowaną i zagiętą, ale płaską blachę. Tylko jak to zwykle z Rometem bywa - grubość blachy z której wykonany jest tłumik można porównać do grubości plasterków sera mierzwiowego... bez TIGa się raczej nie obędzie.
Standardowy tłumik z TJ nie da się w ogóle zamontować, nawet po ściągnięciu pokryw schowka - to wklęśnięcie jest niezbędne. Osłona temperaturowa jest oczywiście zamiennikiem (docelowo będzie oczywiście tłoczona - z rantem), zamocowana tymczasowo (załóż - zdejmij... ehh ) i także prowizorycznie zamocowana - narzynką M5 zrobiłem w odpowiednich miejscach otworki i delikatnie wkręciłem takież śruby - docelowo jednak wykonam takie same blaszki mocujące jak w oryginale, ale jeżeli komuś mniej zależy na oryginalnym rozwiązaniu, to myślę, że moja prowizorka, jeśli ją oczywiście odpowiednio odprowizorkować - albo wykonać w tych miejscach jakieś wzmocnienia i solidniej wówczas nagwintować choćby M6 (nie zapominając o uszczelnieniu!), albo na "bezczela" wsmarkać tam nakrętki - myślę, że zda to egzamin. Pamiętać należy za to, żeby ustalić odpowiedni kąt pod jakim będą docelowe szpilki, na których posadzimy osłonę, "patrzały". Żeby uniknąć sytuacji, w której zwymiarowaliśmy sobie wszystko elegancko na tłumiku, wkręcamy szpilki, a tymczasem nie można założyć osłony, bo nie pasuje rozstaw Dolny wspornik tłumika jest wygięty póki co tylko w miejscu otworu na mocowanie do osi wahacza (jak w oryginale) tak, by móc poprawnie ustalić położenie (w tym wypadku "odsunąć" go od motoroweru) wydechu. Nie wykonywałem póki co innych zagięć. Z tym biegnącym po obwodzie mocowania nie powinno być większego problemu - po prostu bez odpowiednich narzędzi się za to nie zabierałem, no i prototypowo zastosowałem grubszą blachę... Problem będzie z tym przetłoczeniem po środku - jeśli ma być jak w oryginale to trzeba to po prostu wytłoczyć i koniec. A to oznacza stworzenie matryc, ale oczywiście jest to wykonalne. No i przy tym rozwiązaniu za jednym zamachem wytłoczymy zagięcie rantu - pozostanie nam tylko zagięcie, które wywija się na tłumik i jest tam też z nim zgrzane - ja póki co do przymiaru przynitowałem mój wspornik do rantu tłumika, żeby móc łatwo dokonywać korekt położenia.
Można też oczywiście tu oszukać i przylutować odpowiednich rozmiarów blaszkę i wyprowadzić ją tak, aby udawała "wypchniętą" część przetłoczenia - wewnętrzna strona jest mało widoczna. Czego mi niestety zrobić raczej nie wolno Górny wspornik był niegdyś wspornikiem przedniego błotnika z 205-tki rozciąłem go i złożyłem na zakład, aby również ten element połączyć tymczasowo nitem (korekty, przymiarki... bla bla bla), ale myślę, że docelowy będzie miał z tą konstrukcją wiele wspólnego - oczywiście nie ma wtedy mowy o żadnym łączeniu na zakład.
10-04-2020 16:49:04
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. Szatek (04-10-2020)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.