Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
remont Jaguara
|
Autor |
Wiadomość |
romet3kolory
Uczeń
Liczba postów: 230
Imię: romet3kolory
Skąd: Bielsko-Biała
Pojazd: Inny
|
RE: remont Jaguara
(18-10-2019 13:13:04)Zorba napisał(a): Niektóre Jaguary miały te przelotki, inne nie miały (pewno zależne to było od zaawansowania w wyrobieniu planu 500% normy). Na pewno są potrzebne, bo robią porządek z linką hamulca. Nie osłabiam struktury metalu, to nie ta temperatura.
I jeszcze co do przelotek. Zastanawiam, czy do tego lub tego drugiego (Reynoldsowego) nie dołożyć przelotek i ślizgu pod klamkomanetki .
to , że na pewnym etapie "rozwoju" zarzucono lutowanie przelotek wynikało zapewne z ogólniejszej tendencji zastępowania wszystkiego co trwałe - plastikiem. Plastik - w porównaniu z elementami metalowymi - jest tani w produkcji i tani w obróbce (ale też - co dopiero teraz dociera do ogólnej świadomości - cholernym świństwem, zaśmiecającym wodę, powietrze i glebę). I nie dotyczyło to tylko produkcji rometowskiej - była to tendencja ogólnoświatowa, stąd też i nasi producenci chcieli nadążyć za duchem "postępu".
Wracając do tematu, jak dla mnie rower w konfiguracji pochodzącej ze swojej epoki - nawet jeśli są to plastikowe obejmy linek- jest świadectwem swoich czasów i przerabianie go na coś , czym nie był, kiedy wyjeżdżał z fabryki, jakoś nie mieści się w kanonie odbudowy, ale nie mój rower - nie moja sprawa...
|
|
18-10-2019 21:25:25 |
|
|
Zorba
Nowy
Liczba postów: 44
Imię: Piotr
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny Romet
|
RE: remont Jaguara
Pierwsza rzecz, przelotki przylutowalem, tak samo mogę je bezkarnie odlutowac i uzupełnić lakier. Druga sprawa, mam dwa Jaguary, młodszy ma przelotki na linkę hamulca i brak przelotki na linkę przedniej przerzutki. Starszy odwrotnie, nie ma hamulcowych, ma od przedniej przerzutki.
I dlaczego rozważam modernizację Jaguara. Mam do wyboru, albo zrobić egzemplarz muzealny, po czym przykryć go pokrowcem i zapomnieć o nim, albo zrobić go by był bezpieczniejszy i sprawniejszy, i cieszyć się dalej jazda. Ramy stalowe mają swoje zalety w stosunku do aluminiowych.
|
|
19-10-2019 00:06:50 |
|
|
romet3kolory
Uczeń
Liczba postów: 230
Imię: romet3kolory
Skąd: Bielsko-Biała
Pojazd: Inny
|
RE: remont Jaguara
(18-10-2019 23:15:07)drajwer napisał(a): Jak widziałem te ostatnie roczniki hurów/jagów to przy braku przelotek pancerz był po prostu przyklejany taśmą (zawsze taka sama, więc raczej to było fabrycznie montowane), więc plastików żadnych to tam raczej nawet nie było.
a to ciekawe, nabyłem Jaguara (choć jeszcze go u mnie nie ma) i pancerz linki hamulcowej jest tam przymocowany taśmą. Myślałem , że to jakaś prowizorka , bo te plastikowe obejmy miały tendencję do "gubienia się" , ale zastanowiło mnie , że taśma jest pod kolor ramy, pewnie chcieli go na maxa odchudzić
(19-10-2019 00:06:50)Zorba napisał(a): Pierwsza rzecz, przelotki przylutowalem, tak samo mogę je bezkarnie odlutowac i uzupełnić lakier. Druga sprawa, mam dwa Jaguary, młodszy ma przelotki na linkę hamulca i brak przelotki na linkę przedniej przerzutki. Starszy odwrotnie, nie ma hamulcowych, ma od przedniej przerzutki.
I dlaczego rozważam modernizację Jaguara. Mam do wyboru, albo zrobić egzemplarz muzealny, po czym przykryć go pokrowcem i zapomnieć o nim, albo zrobić go by był bezpieczniejszy i sprawniejszy, i cieszyć się dalej jazda. Ramy stalowe mają swoje zalety w stosunku do aluminiowych.
rometowskie rowery miały swój niepowtarzalny "klimat" , zawsze coś tam było sknocone i w tym cała rzecz
jak chciałeś mieć rower spod igły to trzeba było polować na zzr'a , tam wszystko było na tip -top , nawet luty były bez smarków
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-10-2019 22:38:21 przez romet3kolory.)
|
|
19-10-2019 22:32:28 |
|
|
Zorba
Nowy
Liczba postów: 44
Imię: Piotr
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny Romet
|
RE: remont Jaguara
Jak to w życiu, trochę przystopowałem z tematem. Rama poszła do piaskowania, potem do lakiernika. Niestety bieda. Raz, że kolor zupełnie inny, powiedziałbym, że z dupy zupełnie w stosunku do podanego wzornika, to jeszcze z kilkoma zaciekami. Co gorsza, przy skrobaniu tego co dostałem, przy suporcie i sztycy chyba nie była odtłuszczona powierzchnia, bo lakier odchodził płatami. Dzisiaj sam polakierowałem widelec, kolor jak widać właściwy. Jak skończę skrobać ramę, przyjdzie malowanie.
Przy okazji obalę teorię spiskową dotyczącą usunięcia przelotek hamulca tylnego z seryjnych ram. To nie dla zbicia wagi. Dwie przelotki są lżejsze niż pancerz, którego nie ma pomiędzy dwiema przelotkami. Z przelotkami jest też mniej gąbczasty hamulec. Przelotki były montowane dopóki stosowane były wyłącznie hamulce z dźwigniami z prawej strony (Campagnolo, a przede wszystkim Weinmann i ich kopie ZZR). Potem przyszły na montaż Mafac i ich kopie ZZR z ciągiem górnym i Campy z ciągiem lewym. Ponieważ nigdy nie było wiadomo jakie hamulce trafią do ramy, na wszelki wypadek nie montowano żadnych przelotek.
|
|
04-02-2020 23:34:21 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|