Jak naprawić by nie kupować nowego
|
Autor |
Wiadomość |
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-12-2017 18:03:52 przez joozek.)
|
|
04-12-2017 18:02:38 |
|
3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post.
Majerano (12-05-2017), marcin1479 (12-04-2017), Szatek (12-04-2017)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
20-12-2017 12:03:46 |
|
3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post.
krystian276 (12-20-2017), skinder (12-20-2017), stqc (12-20-2017)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego
Mam nadzieję, że mój poradnik nie umiera i zaglądacie tu czasem
Dziś dwie sprawy, obie dotyczą stojaka centralnego.
Pierwsza to naprawa rozkalibrowanego otworu osi stojaka. Już ktoś kiedyś "naprawiał tą bolączkę" i rozwiercił oba otwory pod fi 12 mm. Zarówno one jak i dorobiona oś ze śruby M12, uległy zużyciu. Jak więc sobie z tym poradzić???
1. rozwiercam oba otwory na wiertarce stołowej, wiertłem fi 15 mm i od zewnętrznej strony robię fazkę wewnętrzną, wiertłem fi 18 mm.
2. toczę pierścienie metalowe o wymiarach fi 15 x 10,2 x 3,5 mm, ja je wykonałem z wałka nierdzewnego A2 fi 16 mm. Ostatni wymiar = grubości płaskownika stojaka. Z jednej strony pierścieni wykonuję fazkę zewnętrzną.
3. wciskam, pasowanie na wcisk, pierścienie w otwory płaskownika.
4. By zachować osiowość obu otworów, na czas spawania wkładam kawałek pręta fi 10 mm, przy okazji spawania nie zaleję otworów fi 10,2 mm.
5. Spawam tylko z jednej strony, zalewając obie fazki.
6. Szlifuję i poprawiam otwory fi 10,2 mm - wiertarka stołowa.
Tak to wygląda na zdjęciach;
Oś stojaka dorobiona z wałka nierdzewnego A2 fi 10 mm. Na razie z jednej strony nakrętka M10, potem będzie zaspawana Mig-iem z drutem nierdzewnym i zatoczona na kształt 'grzybka".
Przy okazji pospawałem wszelkie pęknięcia, nad-spawałem zużycia stojaka itp.
Druga sprawa to stopki stojaka. Jak wiadomo zużywają się przez ścieranie i zmieniają swoją grubość i kształt, więc by to wyglądało jak oryginał, naprawiam;
1. ścinam max resztki stopek stojaka, jednak zachowując profil ugiecia
2. docinam prostokąty z blachy 3 mm
3. spawam całość
4. szlifuję nadając kształt oryginalnych stopek.
Przy okazji, naprawiałem stojak od T-1 z 1981 roku. Jak widać w porównaniu do stojaka od Komara 2350, jest on dłuższy o ok 1,5 do 2 cm.
Zauważyłem, porównałem też, że stojaki dłuższe, stosowano w modelach 2351, 2352, T-1 i Romecie 100, czyli wszędzie gdzie zastosowano przednie zawieszenie teleskopowe.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
09-01-2018 14:15:09 |
|
5 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:5 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post.
aeroxteam2 (01-09-2018), jacomoto (01-17-2018), krystian276 (01-09-2018), Odrestaurator (01-09-2018), Szatek (01-09-2018)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego
Przy okazji remontu kolejnego Robaka - tym razem Komara 2350-2, pora na kolejne naprawy i wskazówki mojego poradnika.
Najpierw blacha siedzenia. Niestety, konstruktorzy nie popisali się z tylnym mocowaniem wspornika do blachy - typowa bolączka tego rozwiązania - 2350-2 i 2361
Cieniutka blaszka, zgrzana do blachy i płytkie gwinty - efekt, odpadło, a potem modzone na śruby.
Ja to zrobiłem z grubszej blachy, 3 mm i szerszej, by nie krzywiło blachy siedzenia.
Mogłem oczywiście zgrzać to na zgrzewarce, ale trochę pokombinowałem i zmieniłem zdanie.
Mam nadzieje, że zdjęcia oddają istotę naprawy. Spawanie będzie tylko z wierzchu, czyli od strony gąbki. Wkrótce zdjęcia po spawaniu i szlifowaniu.
To co zastałem
Nowa blacha zamocowana na śruby M4 z łbem stożkowym, po ich zaspawaniu nie będzie ich widać. Widoczne śruby M6, stanowią prowadzenie pod śruby właściwe do montażu wspornika tylnego.
Z wierzchu lekko zeszlifowałem wgłębienia, by się zmieściły nakrętki M6. Wszystko to będzie ob-spawane i zeszlifowane.
tak jak pisałem, po spawaniu i szlifowaniu wrzucę kolejne zdjęcia
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
16-01-2018 15:47:22 |
|
3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post.
jacomoto (01-17-2018), Odrestaurator (01-16-2018), Szatek (01-16-2018)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|