Elektroniczny zapłon CDI do rometów
|
Autor |
Wiadomość |
TheNight
Technik
Liczba postów: 904
Imię: Krystian
Skąd: Sanok
Pojazd: Romet Chart
|
|
17-06-2017 20:23:09 |
|
|
charper
detyfusan
Liczba postów: 2,027
Imię: Wojtek
Skąd: ze wsi
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Elektroniczny zapłon CDI do rometów
(14-06-2017 10:11:01)ARES napisał(a): Zgadzam się z charperem.Oryginalny zapłon na porządnych częściach (cewka renox,platynki irmot,kondensator z fiata 126P pod siodełkiem)będzie również tak dobry jak zapłon cdi, wiele osób narzeka na platynkowy zapłon seryjny dlatego że wsadza cewki za 20 zł ,platynki za 7 zł niema się co dziwić.Porządnie zmontowany zapłon na porządnych częściach może konkurować z zapłonem CDI (przepradzam że piszę nie na temat ale jestem romeciarzem z pasji i chcę zwrócić uwagę na zapłon seryjny ,że też jest bardzo dobry)
tak tak, ciekawe co ci po tym wszystkim jeśli miedzy platynki wpadnie ci jakiś fajny, mały paproszek. wtedy to nawet części od japonca nie pomogą, wiedza o tym producenci, którzy od dawien dawna już nie stosuja mechanicznego sterowania zapłonem nawet w chińskich piłach, które trwałością nie grzeszą, to przynajmniej zapłon jest dość dobry. Można się kłucić o jakość procesu technologicznego nawijania cewek i impulsatorów, w końcu drut, z którego sa wykonane jest bardzo delikatny, ale jeśli producent przyłożył się do wykonania tych elementów, to na pewno praca silnika nie zostanie przerwana od paproszka czy zaolejenia, którego pewnie nawet nie zauważysz a będziesz się zastanawiał czemu nie działa. Żeby napisać tyle pochlebieństw na temat starych prądnic zmd, czy to jawki, trzeba chyba je na slepo miłować i możliwie mało użytkować. sam proces regulacji takiego zapłonu w dezametach jest denerwujący, bo jest mało miejsca na wsuniecie szczelinomierza i w dodatku trzeba kręcić wkrętakiem. Poza tym trzeba dokonywać okresowych korekt bo przerywacz slizga się po krzywce i ten plastik może się wycierać. W dzisiejszych czasach chyba trochę za szybko się żyje żeby się zajmować takimi pierdołami.
Ja pisałem w poprzednim poscie o zapłonie charta, porównywanie platynkowca do cdi to jak porównywanie noza do widelca. widelcem tez od biedy udziabiesz kawalek kotleta, o ile nie jest za twardy.
|
|
18-06-2017 03:27:30 |
|
2 użytkowników postawiło piwo charper za ten post:2 użytkowników postawiło piwo charper za ten post.
ananas (06-18-2017), Odrestaurator (06-29-2017)
|
GRADO
byle nie mixol !
Liczba postów: 209
Imię: Krzysiek
Skąd: Złotów
Pojazd: Romet Ogar 200
|
|
18-06-2017 13:47:01 |
|
|
Fojerman
Nowy
Liczba postów: 26
Imię: Stanisław
Skąd: Rybnik
Pojazd: Inny
|
RE: Elektroniczny zapłon CDI do rometów
Witam. Mam pytanie do Koleżanek i Kolegów, którzy zakupili ten zapłon elektroniczny. Ja "walczę" z takim zapłonem od czerwca - lipca. Zapłon zakupił znajomy do silnika S38, ale w żaden sposób nie dało się ustawić zapłonu, w końcu kupiłem lampę stroposkopową na allegro i okazało się, że iskra jest ok 20-25 mm przed górnym położeniem tłoka ( bardzo wczesny). Po konsultacjach z producentem doszliśmy do wniosku, że zapłon jest od Rometa, mam go odesłać, a otrzymam nowy, prawidłowy. Wszystko poszło sprawnie, wczoraj otrzymałem przesyłkę, ale ... nowy zapłon ma iskrę za pōźną. Przy maksymalnym przyśpieszeniu zapłonu iskra jest w górnym położeniu tłoka. Może ktoś z posiadaczy zapłonu elektronicznego spotkał się już z czymś takim? Nie ukrywam, że próbuję uruchomić pierwszego Komara w życiu, ale sporo WSK i Jaw remontowałem i odpaliłem już, więc jakieś pojęcie mam. Silnik był rozbierany, wymiana wału (na chiński), łożysk, simeringów, tłoka, sworznia, pierścieni. Zastanawiam się, czy ja coś źle poskładałem, może wał ma przestawioną półoś? Komar czasami odpali, ale bardzo ciężko, gaśnie, o jeździe nie ma mowy. Wymieniłem kilka gaźników. W końcu uznałem, że muszę od czegoś zacząć i zacząłem od zapłonu. Próbowałem założyć zapłon iskrowy, ale tez nie pali dobrze, magneto mam krzywe. Nie chcę na razie kupować magneta, kiedyś może kupię do innego silnika, ale najpierw rozwiązać chcę sprawę zapłonu elektronicznego. Może ktoś coś podpowie?
W międzyczasie założyłem zapłon do drugiego silnika, który ścinał klinki na magnecie. Przy delikatnym kręceniu pedałami bez świecy klinka nie ścięło, ale zapłon jest także za późny, zaczyna się w górnym położeniu tłoka, co wskazywało na błąd w działaniu zapłonu?
Choć nie Porsche, to nie gorsze...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-09-2017 14:19:24 przez Fojerman.)
|
|
21-09-2017 13:32:43 |
|
|
sampras
Nowy
Liczba postów: 75
Imię: Witold
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Elektroniczny zapłon CDI do rometów
Witam,
jeśli producent zapłonu jeszcze nie pomógł w problemie, to sugerowałbym zrobić następujący test:
- odpiąć regulator napięcia i zamienić miejscami przewody idące do cewkomodułu,
- następnie (regulator odpięty) sprawdzić czy zmienił się punkt zapłonu, czy można go ustawić odpowiednio przed GMP.
Pozdrawiam
(21-09-2017 13:32:43)Fojerman napisał(a): Witam. Mam pytanie do Koleżanek i Kolegów, którzy zakupili ten zapłon elektroniczny. Ja "walczę" z takim zapłonem od czerwca - lipca. Zapłon zakupił znajomy do silnika S38, ale w żaden sposób nie dało się ustawić zapłonu, w końcu kupiłem lampę stroposkopową na allegro i okazało się, że iskra jest ok 20-25 mm przed górnym położeniem tłoka ( bardzo wczesny). Po konsultacjach z producentem doszliśmy do wniosku, że zapłon jest od Rometa, mam go odesłać, a otrzymam nowy, prawidłowy. Wszystko poszło sprawnie, wczoraj otrzymałem przesyłkę, ale ... nowy zapłon ma iskrę za pōźną. Przy maksymalnym przyśpieszeniu zapłonu iskra jest w górnym położeniu tłoka. Może ktoś z posiadaczy zapłonu elektronicznego spotkał się już z czymś takim? Nie ukrywam, że próbuję uruchomić pierwszego Komara w życiu, ale sporo WSK i Jaw remontowałem i odpaliłem już, więc jakieś pojęcie mam. Silnik był rozbierany, wymiana wału (na chiński), łożysk, simeringów, tłoka, sworznia, pierścieni. Zastanawiam się, czy ja coś źle poskładałem, może wał ma przestawioną półoś? Komar czasami odpali, ale bardzo ciężko, gaśnie, o jeździe nie ma mowy. Wymieniłem kilka gaźników. W końcu uznałem, że muszę od czegoś zacząć i zacząłem od zapłonu. Próbowałem założyć zapłon iskrowy, ale tez nie pali dobrze, magneto mam krzywe. Nie chcę na razie kupować magneta, kiedyś może kupię do innego silnika, ale najpierw rozwiązać chcę sprawę zapłonu elektronicznego. Może ktoś coś podpowie?
W międzyczasie założyłem zapłon do drugiego silnika, który ścinał klinki na magnecie. Przy delikatnym kręceniu pedałami bez świecy klinka nie ścięło, ale zapłon jest także za późny, zaczyna się w górnym położeniu tłoka, co wskazywało na błąd w działaniu zapłonu?
|
|
26-09-2017 18:00:22 |
|
|
RaPi
Nowy
Liczba postów: 34
Imię: Radek
Skąd: Lublin
Pojazd: Inny
|
RE: Elektroniczny zapłon CDI do rometów
(26-09-2017 18:00:22)sampras napisał(a): Witam,
jeśli producent zapłonu jeszcze nie pomógł w problemie, to sugerowałbym zrobić następujący test:
- odpiąć regulator napięcia i zamienić miejscami przewody idące do cewkomodułu,
- następnie (regulator odpięty) sprawdzić czy zmienił się punkt zapłonu, czy można go ustawić odpowiednio przed GMP.
Pozdrawiam
(21-09-2017 13:32:43)Fojerman napisał(a): Witam. Mam pytanie do Koleżanek i Kolegów, którzy zakupili ten zapłon elektroniczny. Ja "walczę" z takim zapłonem od czerwca - lipca. Zapłon zakupił znajomy do silnika S38, ale w żaden sposób nie dało się ustawić zapłonu, w końcu kupiłem lampę stroposkopową na allegro i okazało się, że iskra jest ok 20-25 mm przed górnym położeniem tłoka ( bardzo wczesny). Po konsultacjach z producentem doszliśmy do wniosku, że zapłon jest od Rometa, mam go odesłać, a otrzymam nowy, prawidłowy. Wszystko poszło sprawnie, wczoraj otrzymałem przesyłkę, ale ... nowy zapłon ma iskrę za pōźną. Przy maksymalnym przyśpieszeniu zapłonu iskra jest w górnym położeniu tłoka. Może ktoś z posiadaczy zapłonu elektronicznego spotkał się już z czymś takim? Nie ukrywam, że próbuję uruchomić pierwszego Komara w życiu, ale sporo WSK i Jaw remontowałem i odpaliłem już, więc jakieś pojęcie mam. Silnik był rozbierany, wymiana wału (na chiński), łożysk, simeringów, tłoka, sworznia, pierścieni. Zastanawiam się, czy ja coś źle poskładałem, może wał ma przestawioną półoś? Komar czasami odpali, ale bardzo ciężko, gaśnie, o jeździe nie ma mowy. Wymieniłem kilka gaźników. W końcu uznałem, że muszę od czegoś zacząć i zacząłem od zapłonu. Próbowałem założyć zapłon iskrowy, ale tez nie pali dobrze, magneto mam krzywe. Nie chcę na razie kupować magneta, kiedyś może kupię do innego silnika, ale najpierw rozwiązać chcę sprawę zapłonu elektronicznego. Może ktoś coś podpowie?
W międzyczasie założyłem zapłon do drugiego silnika, który ścinał klinki na magnecie. Przy delikatnym kręceniu pedałami bez świecy klinka nie ścięło, ale zapłon jest także za późny, zaczyna się w górnym położeniu tłoka, co wskazywało na błąd w działaniu zapłonu?
Nie można robić nic z tych rzeczy, uszkodzenie zestawu prawie gwarantowane !!
Jeśli jest jakiś problem odnośnie mojego zapłonu to zawsze można do mnie zadzwonić lub napisać i postaram się pomóc.
|
|
27-09-2017 21:27:40 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|