Post: #16

(14-01-2016 19:21:50)Dawdzio napisał(a):  Skutku w sensie wypadku? Jeśli dobrze rozumiem o co chodzi to nie. Dokładnie tak jak pisał niemientki. Prędkość była przekroczona o kilkadziesiąt, ale już było niedaleko kilkuset. Dokładnie to było o 319,5% za dużo.

Ile k...a?
Za takie coś to krzesło elektryczne grozi.
A to jeszcze dotykał ziemi?

Post: #17

Dobra teraz wystosuję do was pytanie, co się stanie jeżeli bd sobie normalnie jechał samochodem nie przekraczając prędkości, nie łamiąc przepisów, ale nie mając przy tym prawa jazdy kat B (mam AM czy to coś zmienia?). I jeszcze jedno czy jeżeli bd sobie też normalnie jechał 125ką i mnie łapną z prawkiem AM to co grozi? Łagodniejszy mandat niż za brak jakichkolwiek czy cuś?

Post: #18

Na ograniczeniu do 40km/h.
http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/1...szczy.html
http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/1...wideo.html

Post: #19

(14-01-2016 19:21:50)Dawdzio napisał(a):  Prędkość była przekroczona o kilkadziesiąt, ale już było niedaleko kilkuset. Dokładnie to było o 319,5% za dużo.

Jak Ty żeś te procenty wyliczył? W mieście obowiązywało i obowiązuje 50km/h a jechał 127km/h, przekroczył o 77km/h. To ile to procent? 319%?


-_-

Post: #20

To co grozi to media wyolbrzymiają.

Post: #21

ProXiou napisał(a):Dobra teraz wystosuję do was pytanie, co się stanie jeżeli bd sobie normalnie jechał samochodem nie przekraczając prędkości, nie łamiąc przepisów, ale nie mając przy tym prawa jazdy kat B

500 zł mandatu za brak uprawnień lub/i może jak w przypadku mojej koleżanki sprawa w sądzie rodzinnym, bo była niepełnoletnia jak jechała. Dostała kuratora.

Post: #22

(14-01-2016 20:47:14)Norbi96 napisał(a):  

(14-01-2016 19:21:50)Dawdzio napisał(a):  Prędkość była przekroczona o kilkadziesiąt, ale już było niedaleko kilkuset. Dokładnie to było o 319,5% za dużo.

Jak Ty żeś te procenty wyliczył? W mieście obowiązywało i obowiązuje 50km/h a jechał 127km/h, przekroczył o 77km/h. To ile to procent? 319%?

Prawda, ale w tym miejscu jest ograniczenie do 40 (znak stoi przed przejściem, kawałek dalej jest powtórzony przed kolejnym). Jechał 127,8 (tyle pokazało magiczne pudełko policjantów i pewnie nikt nie będzie brał pod uwagę jaki jest błąd od tego pomiaru, więc uznajmy, że dokładnie tyle było). Tak więc przekroczył o 87,8km/h. I tutaj muszę przyznać się do błędu, bo nie odjąłem od jego prędkości ograniczenia, więc wyliczyłem jaki jest stosunek prędkości do ograniczenia, zamiast prędkości przekroczonej do ograniczenia. Tak więc przekroczył o 219,5% i za ten wynik dam sobie rękę uciąć.

Post: #23

AAAA..., mój syn też miał zagrożenie z matmy na semestr.
Ps. i jak o rękę chodzi;
https://www.youtube.com/watch?v=bfBrmFycG9I
Też dawałem i prawie straciłem, jak byś nie wierzył to iest na bank moja ręka w tym filmie

Post: #24

Przekroczył o 77, 40 obowiązuje do najbliższego skrzyżowania, dalej jest 50. Dawidzio Dawdzio, dawaj łapę

Post: #25

Człowiek podaje na tacy wyniki i jeszcze mu grożą...
Wynik jest dobry dla moich założeń, zresztą żadnego Dawidzia nie znam

Post: #26

No przecież napisałem Dawdzio

Post: #27

hmm.. chyba gdzieś już tą mazde widziałem hehehe a odnośnie przekraczania przepisów, przekroczyłem kiedyś prędkość o 95km na ekspresówce i pan władza uderzając sie w daszek od czapki, ze stoickim spokojem zagaił: dzień dobry, powodem Pana zatrzymania jest przegięcie pały, zapraszam do radiowozu a co do tematu to pismaki troche sprawe rozdmuchują, Młody widać jeżdzić potrafi, troche go jeszcze ułańska ponosi ale nie wyhamuje pare razy i mu temperament spadnie nie jeden z prawkiem chciałby tak jeżdzić

Post: #28

No powiem ci, że prawda. Ale jak mój tata parkuje na ręcznym przy cmentarzu to jest dopiero. Obrót o 180 stopni i już zaparkowany

Post: #29

(15-01-2016 10:39:01)raterro napisał(a):  No powiem ci, że prawda. Ale jak mój tata parkuje na ręcznym przy cmentarzu to jest dopiero. Obrót o 180 stopni i już zaparkowany

Ciągnikiem?

Post: #30

(15-01-2016 10:39:01)raterro napisał(a):  Ale jak mój tata parkuje na ręcznym przy cmentarzu to jest dopiero. Obrót o 180 stopni i już zaparkowany

pfff... ciągnikiem, koniem z wozem drabiniastym niech tak zrobi koniec żartów bo od tematu odchodzimy