Dzisiaj razem z kolegą @pladzzor uderzyliśmy na zlot do Olsztyna
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
Ja na Pony M2, on na swoim Komarze 2350. Zlot organizowała Trabi Ekipa Warmia i Mazury (w tym moja pańcia od angielskiego jako sekretarz)
Jeśli chodzi o przygotowania to raczej pojechaliśmy bez większych ceregieli. Pladzzor zlikwidował luz na główce ramy, na tylnym kole, ustawił platyny i czyszczenie. Ja tylko wstawiłem kulkę do automatu biegów (choć to raczej naprawa bieżąca
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
, ''pożyczyłem'' z Komara linkę sprzęgła i żarówkę, wstawiłem cewki świetlne, no i czyszczenie i podokręcanie śrub. Zawartość mojej tasi to było:
-Klucze płaskie 8,10,13,14,17
-Młotek
-Kombinierki
-Pilnik
-Ściągacz do magneta
-Klucze nasadowe 14 i 21 (magneto i świeca)
-Śrubokręty: płaski mały, płaski duży, gwiazdkowy
-Jakiś stary przerywacz
-2 świece zapłonowe (jedna z Komara, druga ze złomu xD)
-Fajka (od Komara)
-Gaźnik
-Uszczelka na pokrywkę pływaka
-Klin
-Żaróweczka tylna
Zalałem wiec za 15 zł do kanistra, rozrobiłem z Luxem 10
![:F :F](images/zab.gif)
po czym wyścieliłem bagażnik Skody folią, zapakowałem motorynkę i pojechałem ok. 30 km w stronę Łopkajn, gdzie mieści się ośrodek w którym był zlot. Pladzzor odważył się jechać na kołach z Ostródy. Wyjechał wczesniej i był wcześniej ode mnie. Gdy tylko dojechałem, od razu otwieranie bagażnika, wyciąganie sprzęta, zalewanie olejem, paliwem, kop i rura, bo do 10:00 trzeba było być w Olsztynie i się zapisać. Jako że to osiąga tylko 45 km/h to musieliśmy wyjechać wczesniej. Ruszyłem więc z duszą na ramieniu i Pladzzorem na Komarze w dalsze 30 km, tym razem motorynką. Bez dokumentów, na drogę krajową
![Confused Confused](images/smilies/confused.gif)
Dodatkowo, wiedziałem nie od dziś że pierścienie mi dzwonią i simmering od sprzęgła puszcza, co skutkuje chmurą dymu za pojazdem. Z początku ja jechałem pierwszy, potem on mnie wyprzedził bo jednak mimo że to 023 to remont miał 5 lat temu i wiadomo
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
I gdy ja zostałem sam, wyjechałem na krajową DK16, motorynka zaczęła przerywać
![Confused Confused](images/smilies/confused.gif)
Mówię d**a zimna, nici ze zlotu. Zjeżdżamna pobocze, wykręcam świeczkę. Kawa z mlekiem, ale jakby trochę zalana? No nic, wytarłem, wkręciłem, dałem ostygnąć, kop i pojechałem dalej. Już nie przerywała. Jako że musiałem szybko pokonać 30 km, nie robiłem więcej przerw na chłodzenie - co zjazd z górki - fajka w górę (nie mam gaszenia), luz, gdy górka się kończy - drugi bieg i jazda. DOJECHAŁEM. Zacznijmy od tego że zgubiłem się trochę
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
Motorower ma jednak ten + że nie dotyczą go zakazy o ile się go prowadzi
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
Tak więc spacer z motorynką przez olsztyńskie stare miasto , główna ulica centrum, kop i jazda prosto na punkt zbiórki. Dojechałem 9.58 i się zdążyłem zapisać
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Na zlocie dominowały Trabanty, po mniejszym lub większym tuningu, ale były też inne ciekawe auta, np. Nysa 522 Milicja - oczywiście w gotowości bojowej z dwoma milicjantami, Fiat 126 elx Town z przebiegiem 6000 km - pierwsza właścicielka, starsza pani, Star 25 ze straży pożarnej - dalej służy w jednej z podolsztyńskich OSP ! Były także Warszawy, Syreny, maluchy, zatrzęsienie dużych fiatów, golfy cultstyle, Barkas, Tarpan... Jeśli chodzi o motocykle, oprócz nas na zlot wpadł na chwilę pan na Pony M2, a oprócz tego WSK, MZ, M72, CZ, jakieś stare BMW... Gdy postaliśmy nieopodal olsztyńskiego planetarium, przyszedł czas przeparadować na stare miasto, na prezentację szerszej grupie ludzi. Oczywiście kto jechał na czele?
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
No nietrudno się domyśleć że my
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Ja to nawet specjalnie widząc że ktos foci sprzęgło i gaz - aby zakopciła
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
I tak sobie jedziemy a tu nagle Pladzzorowi Komar gaśnie. Na miejsce dotarł już siłą nóg. Wymiana świecy pomogła. No i stoimy, prezentujemy, opowiadamy - na starówce osobiście liczyłem pojazdy - doliczyłem się
86 samochodów i 9 jednośladów![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
I tu gwóźdź programu - zauważyłem telewizję, zaprosiłem ich na dwa słowa do naszych moplików
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Link na dole
![Wink Wink](images/smilies/wink.gif)
No to następnym punktem po prezentacji były gokarty. Dostaliśmy adres, ale jakoś kolumna nie wyszła, a na dodatek Pladzzor złapał gumę z tyłu
![Confused Confused](images/smilies/confused.gif)
Nikt nie miał pompki, no to ja pojechałem na gokarty i po drodze się rozglądałem za stacją paliw - znowu się zgubiłem w Olsztynie
![:F :F](images/zab.gif)
Ale w końcu dotarłem. Pladdzor napompował koło, które jednak nadal przepuszczało, i czekam na niego na trasie, a tu on przyjeżdża , jego Komar przerywa, dusi się
![Confused Confused](images/smilies/confused.gif)
Dobra. Jakoś dojechaliśmy, w międzyczasie znowu bładzenie i szukanie. Ja jadę, wpadam w dziurę a tu ŁUUUUUU no zdechł :/ Myślę przestawił się zapłon bo co innego, patrzę a fajka spadła
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Znaleźliśmy. Niestety, mój towarzysz musiał zadzwonić po ojca, który przyjechał dostawczakiem i Komar wrócił na pace :/ Po gokartach uznałem że znowu lepiej będzie pojechać wcześniej. Odpaliła od kopa i do Łopkajn, znów przez centrum
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Gdy dojechałem, spuściłem tylko paliwo i olej, wsadziłem ją do bagaznika, podziękowałem mojej pani profesor i jej mężowi za udaną imprezę i moją Skodą pojechałem w kierunku domu
![Smile Smile](images/smilies/smile.gif)
Ogółem praktycznie bezawaryjnie zrobiłem motorynką dziś ok.
85-90 km zużywając na to ok. 2,3 litra paliwa
Zdjęcia są dostępne tutaj: https://picasaweb.google.com/10131302563...8105526274
Natomiast materiał z telewizji tutaj: http://www.tvp.pl/olsztyn/informacja/inf...0/15932793 od 20:00
Komentować