III Olsztyński Zlot Miłośników PRL - romek - 05-07-2014 23:18:26
Dzisiaj razem z kolegą @pladzzor uderzyliśmy na zlot do Olsztyna Ja na Pony M2, on na swoim Komarze 2350. Zlot organizowała Trabi Ekipa Warmia i Mazury (w tym moja pańcia od angielskiego jako sekretarz) 
Jeśli chodzi o przygotowania to raczej pojechaliśmy bez większych ceregieli. Pladzzor zlikwidował luz na główce ramy, na tylnym kole, ustawił platyny i czyszczenie. Ja tylko wstawiłem kulkę do automatu biegów (choć to raczej naprawa bieżąca , ''pożyczyłem'' z Komara linkę sprzęgła i żarówkę, wstawiłem cewki świetlne, no i czyszczenie i podokręcanie śrub. Zawartość mojej tasi to było:
-Klucze płaskie 8,10,13,14,17
-Młotek
-Kombinierki
-Pilnik
-Ściągacz do magneta
-Klucze nasadowe 14 i 21 (magneto i świeca)
-Śrubokręty: płaski mały, płaski duży, gwiazdkowy
-Jakiś stary przerywacz
-2 świece zapłonowe (jedna z Komara, druga ze złomu xD)
-Fajka (od Komara)
-Gaźnik
-Uszczelka na pokrywkę pływaka
-Klin
-Żaróweczka tylna
Zalałem wiec za 15 zł do kanistra, rozrobiłem z Luxem 10 po czym wyścieliłem bagażnik Skody folią, zapakowałem motorynkę i pojechałem ok. 30 km w stronę Łopkajn, gdzie mieści się ośrodek w którym był zlot. Pladzzor odważył się jechać na kołach z Ostródy. Wyjechał wczesniej i był wcześniej ode mnie. Gdy tylko dojechałem, od razu otwieranie bagażnika, wyciąganie sprzęta, zalewanie olejem, paliwem, kop i rura, bo do 10:00 trzeba było być w Olsztynie i się zapisać. Jako że to osiąga tylko 45 km/h to musieliśmy wyjechać wczesniej. Ruszyłem więc z duszą na ramieniu i Pladzzorem na Komarze w dalsze 30 km, tym razem motorynką. Bez dokumentów, na drogę krajową Dodatkowo, wiedziałem nie od dziś że pierścienie mi dzwonią i simmering od sprzęgła puszcza, co skutkuje chmurą dymu za pojazdem. Z początku ja jechałem pierwszy, potem on mnie wyprzedził bo jednak mimo że to 023 to remont miał 5 lat temu i wiadomo I gdy ja zostałem sam, wyjechałem na krajową DK16, motorynka zaczęła przerywać Mówię d**a zimna, nici ze zlotu. Zjeżdżamna pobocze, wykręcam świeczkę. Kawa z mlekiem, ale jakby trochę zalana? No nic, wytarłem, wkręciłem, dałem ostygnąć, kop i pojechałem dalej. Już nie przerywała. Jako że musiałem szybko pokonać 30 km, nie robiłem więcej przerw na chłodzenie - co zjazd z górki - fajka w górę (nie mam gaszenia), luz, gdy górka się kończy - drugi bieg i jazda. DOJECHAŁEM. Zacznijmy od tego że zgubiłem się trochę Motorower ma jednak ten + że nie dotyczą go zakazy o ile się go prowadzi Tak więc spacer z motorynką przez olsztyńskie stare miasto , główna ulica centrum, kop i jazda prosto na punkt zbiórki. Dojechałem 9.58 i się zdążyłem zapisać Na zlocie dominowały Trabanty, po mniejszym lub większym tuningu, ale były też inne ciekawe auta, np. Nysa 522 Milicja - oczywiście w gotowości bojowej z dwoma milicjantami, Fiat 126 elx Town z przebiegiem 6000 km - pierwsza właścicielka, starsza pani, Star 25 ze straży pożarnej - dalej służy w jednej z podolsztyńskich OSP ! Były także Warszawy, Syreny, maluchy, zatrzęsienie dużych fiatów, golfy cultstyle, Barkas, Tarpan... Jeśli chodzi o motocykle, oprócz nas na zlot wpadł na chwilę pan na Pony M2, a oprócz tego WSK, MZ, M72, CZ, jakieś stare BMW... Gdy postaliśmy nieopodal olsztyńskiego planetarium, przyszedł czas przeparadować na stare miasto, na prezentację szerszej grupie ludzi. Oczywiście kto jechał na czele? No nietrudno się domyśleć że my Ja to nawet specjalnie widząc że ktos foci sprzęgło i gaz - aby zakopciła I tak sobie jedziemy a tu nagle Pladzzorowi Komar gaśnie. Na miejsce dotarł już siłą nóg. Wymiana świecy pomogła. No i stoimy, prezentujemy, opowiadamy - na starówce osobiście liczyłem pojazdy - doliczyłem się 86 samochodów i 9 jednośladów  I tu gwóźdź programu - zauważyłem telewizję, zaprosiłem ich na dwa słowa do naszych moplików Link na dole No to następnym punktem po prezentacji były gokarty. Dostaliśmy adres, ale jakoś kolumna nie wyszła, a na dodatek Pladzzor złapał gumę z tyłu Nikt nie miał pompki, no to ja pojechałem na gokarty i po drodze się rozglądałem za stacją paliw - znowu się zgubiłem w Olsztynie Ale w końcu dotarłem. Pladdzor napompował koło, które jednak nadal przepuszczało, i czekam na niego na trasie, a tu on przyjeżdża , jego Komar przerywa, dusi się Dobra. Jakoś dojechaliśmy, w międzyczasie znowu bładzenie i szukanie. Ja jadę, wpadam w dziurę a tu ŁUUUUUU no zdechł :/ Myślę przestawił się zapłon bo co innego, patrzę a fajka spadła Znaleźliśmy. Niestety, mój towarzysz musiał zadzwonić po ojca, który przyjechał dostawczakiem i Komar wrócił na pace :/ Po gokartach uznałem że znowu lepiej będzie pojechać wcześniej. Odpaliła od kopa i do Łopkajn, znów przez centrum Gdy dojechałem, spuściłem tylko paliwo i olej, wsadziłem ją do bagaznika, podziękowałem mojej pani profesor i jej mężowi za udaną imprezę i moją Skodą pojechałem w kierunku domu Ogółem praktycznie bezawaryjnie zrobiłem motorynką dziś ok. 85-90 km zużywając na to ok. 2,3 litra paliwa
Zdjęcia są dostępne tutaj: https://picasaweb.google.com/101313025639219213217/IIIOlsztynskiZlotMiOsnikowPojazdowPRL#slideshow/6032656848105526274
Natomiast materiał z telewizji tutaj: http://www.tvp.pl/olsztyn/informacja/informacje/wideo/5714-godz-1830/15932793 od 20:00
Komentować
RE: III Olsztyński Zlot Miłośników PRL - lada97 - 05-07-2014 23:27:40
Kaskader XD ja mam trochę dalej do NO ale bym się nie odważył bez papirka w taką trasę i to jeszcze z silnikiem w takim stanie. Jak wam by się chciało to koło Ornety robią motomajówkę, jest sporo motocykli co rok ok 10 maja, możecie wpaść ja tam bd
RE: III Olsztyński Zlot Miłośników PRL - romek - 05-07-2014 23:37:19
Wiesz zloty się rządzą innymi prawami i nikt tam cie nie będzie kontrolował, a nieprzewidzaine krążenie samemu po Olsztynie... cóż
RE: III Olsztyński Zlot Miłośników PRL - lada97 - 05-07-2014 23:41:53
No niby na zlocie nikt nie kontroluje ale ten odcinek między garażem a zlotem jest bardzo ryzykowny
RE: III Olsztyński Zlot Miłośników PRL - Semmao - 06-07-2014 00:22:22
Piękna sprawa Panowie! Dzięki śliczne za fotorelację! Cała przyjemność oglądać takie cuda! 
Kurde, boski Tarpan nawet był szkoda, że nie ma foty z bliska!
RE: III Olsztyński Zlot Miłośników PRL - romek - 06-07-2014 00:43:11
Ano widzisz, nie pomyślałem jakoś specjalnie aby go walnąć, a szkoda Przed gokartami jeszcze jedliśmy z niego grochówkę a ja kombinowałem czy by może na pakę motoryny nie rzucić, ale właściciel bez pasów transportowych nie chciał.
W przyszłym roku jadę Komarem A jakby dobrze poszło, po mojej myśli to cały ten majdan załaduję na przyczepkę i zajadę z kolekcją szkoda tylko że nie mam haka w skodzie ;/
RE: III Olsztyński Zlot Miłośników PRL - pladzorr - 24-05-2015 13:28:47
(06-07-2014 00:22:22)Semmao napisał(a): Piękna sprawa Panowie! Dzięki śliczne za fotorelację! Cała przyjemność oglądać takie cuda! 
Kurde, boski Tarpan nawet był szkoda, że nie ma foty z bliska! 
Po prawie roku przypomniało mi się, że mam jednak fotkę tego tarpana z bliska hahaha
[attachment=9162]
|