Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Pęknięty karter
|
Autor |
Wiadomość |
grz3513k
Nowy

Liczba postów: 93
Imię: Grzegorz
Skąd: Lubelskie
Pojazd: Romet Ogar 200
|
|
06-04-2025 19:14:33 |
|
|
tomangelo
Uczeń

Liczba postów: 185
Imię: tomangelo
Skąd: Polska
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Pęknięty karter
(07-04-2025 06:49:23)romek napisał(a): Dlatego dziwię się że nikt jeszcze nie podjął produkcji nowych karterów, naprawa droga, jak dobre gniazda łożysk to ja bym się rozejrzał za jakimś lokalnym fachowcem tylko musi wiedzieć o co chodzi (osiowanie)
Podejrzewam że uruchomienie produkcji takich karterów kosztuje zbyt wiele w stosunku do przewidywanego zarobku. Co innego zrobić prototyp, co innego seryjna produkcja. Formy, materiał, odlewanie, obróbka, kontrola jakości - to wszystko kosztuje.
Dwa, to nie wiem jak przepisy stoją z produkcją takich silników, które powinny być mimo wszystko oznaczane. Czy jest jakiś urząd który w jakiś sposób pilnuje numeracji i czy trzeba wtedy spełniać jakieś wymagania.
Pewnie że tak samo trzeba rozpocząć produkcję tłoków, cylindrów czy innych części zamiennych i to działa. Ale pewnie gdyby to był dochodowy biznes to pewnie ktoś już by się za to zabrał.
|
|
07-04-2025 22:20:36 |
|
|
Dinozaur
Nowy

Liczba postów: 84
Imię: Jarek
Skąd: Wroclaw
Pojazd: Inny
|
RE: Pęknięty karter
350 - 400zl to max za taka naprawe. nawet - jesli by trzeba bylo pozniej 'rozwiercac' spawany / lutowany otwor, jesli by sie chociaz 'dyche zowalizowal', ale to sa sposoby - zeby zachowal wymiar.
Wystarczy przeciez wstawic do srodka pasowna, gruboscienna tulejke - rurke miedziana czy mosiezna / na czas spawania od zewnatrz, a pozniej po spawaniu od wewnatrz / 'liznac rozwiertakiem' srodek i po klopocie...
No, ale 'jak kto woli' zreszta. 
Pozdrawiam.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2025 11:44:25 przez Dinozaur.)
|
|
08-04-2025 11:42:33 |
|
|
Norweski Zomowiec
Mechanik

Liczba postów: 1,844
Imię: Marcin
Skąd: Zamośc
Pojazd: Inny
|
RE: Pęknięty karter
(07-04-2025 21:55:21)grz3513k napisał(a): W jednym karterze nowe łożysko wchodzi luźno a w drugim ciasno.
tutaj trzeba wykonać na nowo tulejki z fosforobrązu do nowej choinki - i dopiero wtedy coś kombinować.
Osobiście bym próbował to zrobić tak:
1. Złapać pękniecie punktowo spawarką Tigiem na zewnętrznej stronie karteru (chociaż spawanie karterów aluminiowych, to nie to samo, co spawanie czystego aluminium. Trzeba mieć umiejętności)
2 Wykonać na nowo tulejki z fosforobrązu z lekkim luzem (suwliwie), do nowej choinki
3. Usadzić klejem a'la poxipol czy autoweld owe tulejki z choinką na sucho i skręcić razem kartery, aby wyosiować choinkę w czasie schnięcia kleju
płacenie 700 stów, to kup sobie nowy silnik
|
|
08-04-2025 22:05:14 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|