Post: #1

Cześć
Pokaże wam moje dwa kółka, którymi woziłem się cały ubiegły rok. Jak w temacie jest to Zetka 125. Kupiona w styczniu 2016, nowa rocznik 2015. Zrobiłem nią 8600 bezawaryjnych kilometrów (nie licząc pękniętej linki licznika i kilku przepalonych żarówek). Z modyfikacji to podniosłem przedni błotnik, bo dosłownie leżał na oponie, założyłem wydech z Junaka 122 i zdemontowałem wyłącznik zapłonu stópki bocznej. Ogólnie sprawuje się świetnie, trasy 200 km w ciągu jednego popołudnia nie stanowią dla niej problemu. Byłem nią nawet na Helu

Post: #2

motorek fajny miałem się okazje nim przejechać widzimy się wiosną

Post: #3

A jakie plany ma przyszly sezon?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Post: #4

Ładniusia, założenie takiego tlumika to jaki koszt? Nie został Ci może stary wydech?

Post: #5

Dzięki, tłumik kosztował chyba coś około 220pln, a stary tłumik posłużył jako dawca kolanka do nowego. A co do planów na sezon to jeździć, jeździć, jeździć

Post: #6

malowales to kolanko? jesli tak to czym i jak się to sprawuje?

Post: #7

Tak było malowane po przedłużeniu, a malowałem jakiś tanim żaroodpornym sprayem. A co do sprawowania to po jakiś 3tyś km nie wyblakło, jak miało to miejsce w fabrycznym tłumiku.

Post: #8

W końcu rozpocząłem sezon kilka fotek ze spotkania z kedzik28

Post: #9

fajnie ci teraz wyszły te fotki kiedy teraz latamy ?

Post: #10

Może wpadniecie do Bydgoszczy skoro tak latacie po okolicach? Bresio przegoniłby pewnie Mińska a ja spróbowałbym nadążyć za wami Ogarem o ile to dla was problem

Post: #11

wpadniemy wpadniemy ale niech się cieplej zrobi

Post: #12

Z chęcią wpadniemy, tylko jak kedzik pisał niech trochę jeszcze ociepli.

Post: #13

Podczas piątkowej jazdy z kedzik28 wybiło 10tyś km