Post: #1

Witam.

Planuję zakup tokarki stołowej Einhell MTB 3000.
Ktoś na niej pracował ?
Nada się do jakiś warsztatowych prac typu dotaczanie śrub, jakiś wałeczków lub nie dużych elementów ?
Czy poradzi sobie ze stalą ?

Czy może macie inne propozycje byle żeby była łatwa w transporcie, co na stół ja położę bo mam ograniczone miejsce, co by mi na lata starczyła i do 3500zł

Post: #2

Nie kupuje się obrabiarki pod obecne potrzeby "dotaczanie śrub, jakiś wałeczków lub nie dużych elementów ". Ten typ co podałeś to zabaweczka. Druga sprawa, chcesz na stole postawić i toczyć? drgania wykończą ją i Ciebie.
Moc silnika 400W, napięcie 230V - to parametry do obróbki wałków drewnianych o średnicy do 21 mm.
Ogólnie mówiąc - szkoda kasy. Przy okazji 3500 to jej cena w Castoramie, a na allegro 1700, dostawa gratis.

Post: #3

A jaką by polecił i jakie by miała wymiary ?

Post: #4

Z stołowych to szukaj TSB 20, lub 16.Ale nie wiem czy znajdziesz coś w miarę w tych pieniądzach.

Post: #5

Jeśli coś mogę pomóc, to wybrałem tokarkę stołową, tylko trochę lepszej firmy, z identycznym silnikiem. I o ile do sztywności i precyzji maszyny nie miałem zarzutu, to przy tym silniku nie dało się toczyć nic. Dopiero wymiana silnika na trzyfazowy z falownikiem przyniosła rezultat, ale wtedy okazało się, że sama maszyna wyniosła mnie grubo ponad 5 tys. Trzeba się liczyć z tym, że tokarka trochę kosztuje. Można poszukać pomiędzy tsb, a chińczykami, ale trzeba myśleć nad kilkoma przeróbkami tej maszyny.

Post: #6

Ja w szkole mam taką:
https://www.cormak.pl/tokarka-uniwersaln...rodukt-880
Mogę polecić, z aluminium i miękką stalą sobie radzi bez problemu. Wibracji nie czuć, całość pracuje dobrze, tylko tyle, że nie ma śruby pociągowej do toczenia gwintów. No kolejny minus to taki, że nie ma regulacji prędkości posuwu wzdłużnego, który jest uzależniony od prędkości obrotowej wrzeciona. Można na szczęście włączyć i wyłączyć posuw mechaniczny.

Romet Charteł bogiem mym

Romet Traper nałogiem mym

CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O

Post: #7

Źródło napędu tej tokarki to też porażka.
Nie ma śruby pociągowej? Oczywiście że jest. I można nią toczyć gwinty, ale tylko prawe. Zmiana skoku gwintu odbywa się za pomocą zmian kół na gitarze. Tak samo odbywa się też posuw wzdłużny, w którym można ustawić trzy jego prędkości.

Post: #8

Pozwolę sobie na offtop

https://www.opuszczone.net/zs-warsztaty-wawa

Ktoś podobno drążył temat i sprzęt nie odzyskania...jeśli kiedyś kupi jakiś deweloper to zezłomuje na bank, kupić legalnie też nie można bo nikt takiej procedury nie przewiduje.

Popłaczmy nad TUDami