No ona nim nie jeździła już z 2 lata... I stał... I przez 2 lata był ładny, odmalowany, a później jeszcze po tym małym wypadku to nie wyglądał za dobrze. No i coś tam miała trochę pretensje, no ale był już mój, to mi powiedziała że rób z nim co chcesz... Byle by policja mi pod dom nie przyjechała.
I ku memu zaskoczeniu panowie policjanci, nie mieli nic przeciwko tym moim przeróbkom, no ale. Światła były, hamulce były i wszystko chodziło jak złoto.
I mam też pamiętną historię, jak pewnej zimy, już tym niebiesko żółtym Karmazynem, jechałem sobie do sklepu bratu po fajki, a że była zima, to ja co zimę zakładam łańcuch na koło. I zatrzymała mnie Policja powiatowa, no i tam sprawdzają dokumenty, oglądają kierunki, stop. I w pewnym momencie jeden z nich zauważa łańcuch, przygląda mu się, ja już nie mal w gaciach nie mam że będą problemy! A ten do mnie:
-Da się na tym łańcuchu jechać??
-No da. Trzyma się wyśmienicie...
-A trzyma się on na tej oponie? Nie spada??
-Trzyma się, póki co jeszcze mi nie spadł (chodź tak naprawdę raz mi spadł jak bokiem próbowałem)
-Hym, jest on jakoś montowany, czy tylko tak założony??
-Nie no, jest tylko założony, tylko musi być w sam raz dopasowany, spuszcza się powietrze, zakłada, pompuje i już jest.
-Wiesz, co... To skoro się trzyma i mówisz że wyśmienicie się na tym jeździ, to ja chciałem do swojej wsk coś takiego założyć, ale obawiałem się że może spaść.
Ja wtedy walnąłem minę srającego kota na pustyni... Będąc zaskoczony taką odpowiedzią.
Później pytał jeszcze jak zrobiłem kierunki, światło stopu itd. I powiedział mi że pierwszy raz spotyka tak ciekawie zrobionego rometa.
Oddali dokumenty, i pojechałem dalej... Lecz wracałem jednakowoż inną drogą, niż tą którą dojechałem.
No i wracając do Złomka... Zrobił on swoim wyglądem niezłą furrorę na niedużym zlocie (ok. 40-50 motocykli). Bo podjechałem, zaparkowałem, odszedłem jakieś 20 kroków, oglądam się, a tam z 20 osób stoi, robi zdjęcia i ogląda.
Ale to były czasy... Kiedy takie przeróbki się ceniło.
Teraz został bym wyśmiany, szczególnie przez posiadaczy kibli...