K.K Kłejkowy Komar :D - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: K.K Kłejkowy Komar :D (/showthread.php?tid=41466) Strony: 1 2 |
K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 05-09-2016 20:19:14 No i nadszedł ten czas Będę klnąć, będę wyzywać, będę żałować, że muszę się zakolegować z Dezametem, ale trudno. Chciałem Komara, mam Komara. Bresio miał dosyć słuchania, że szopę tylko zagraca, a ja miałem sporo chęci i trochę kasy żeby go od niego zabrać Dałem niewiele więcej niż on za niego zapłacił, a dostałem dodatkowo trochę gratów i dwie felgi. Na początek chcę go z powrotem złożyć do kupy, wywalić silnik z ramy i go odpalić. Potem chcę ogarnąć silnik (nowy cylek jajo itd.) oraz wszystkie drobiazgi jak nowa elektryka i tak dalej. Później? Później ze zgniłej zieleni zrobi się słoneczna żółć Przy okazji dopilnuję żeby mógł legalnie poruszać się po drogach i mam nadzieję na następny sezon trochę nim pojeździć RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Tomasso94 - 05-09-2016 20:52:26 Tylko proszę i błagam, nie szprej jak my wszyscy za młodu RE: K.K Kłejkowy Komar :D - adam50t1 - 05-09-2016 20:53:58 Ja bym nie malował... Fajny jest RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 05-09-2016 20:59:08 A ja bym malował. Toć to co jest teraz to olejna, do tego nie wszędzie pomalowana A jak go pomaluję to się okaże. Wszystko zależy od finansów. Swoją drogą niebieskiego Ogara też szprajem pociągnąłem a tragicznie nie wygląda. Nie jest to cud, ale dla mnie wystarczy. Się pożyje się zobaczy Na razie chce zrobić ten silnik i chociaż raz się przejechać. A i do tego nie prędko. (05-09-2016 20:52:26)Tomasso94 napisał(a): Tylko proszę i błagam, nie szprej jak my wszyscy za młodu A właśnie, bo Ty chyba ukręciłeś tam jakiś kompresorek, nie? RE: K.K Kłejkowy Komar :D - adam50t1 - 05-09-2016 21:07:22 (05-09-2016 20:59:08)Quake96 napisał(a): Na razie chce zrobić ten silnik i chociaż raz się przejechać. A i do tego nie prędko.Nie prędko powiadasz... https://m.youtube.com/watch?v=5DWfeDErQzY RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 05-09-2016 21:12:36 Chodziło mi raczej o to kiedy ja go w końcu doprowadzę do stanu używalności. A te 60km/h to nie robi na mnie wrażenia. Ja nie jeżdżę tym po to żeby wyciskać max i szukać wrażeń z prędkości. Jeżdżę tyle na ile fabryka pozwala, a wrażenia z jazdy są po prostu same z siebie. Poza tym te 60 dla mojego Ogara to nic nadzwyczajnego, więc jakbym chciał tak poganiać to pomęczyłbym Ogara. Tylko po co? RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Semmao - 05-09-2016 23:04:23 Powiem, że ta zieleń, nie wygląda najgorzej. na jaki kolor chcesz robić? (znalazłem gościa co piaskuje i maluje proszkowo z podładem za 300zł Ogara 200 więc tragedii na malowanie nie ma ) RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 05-09-2016 23:20:10 Marzyć mi o takim wolno, a co wyjdzie to się okaże Oczywiście mowa tu tylko o samym odcieniu lakieru, bo o tych chromach to nie mam nawet co marzyć RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Komar_126 - 05-09-2016 23:36:15 Jak będziesz grzeczny to i takie chromy się znajdą. (Kiedyś, gdzieś... >.<) RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 05-09-2016 23:49:28 Nie doczekam się, więc podziękuję Poza tym w sumie u mnie z tym też aż takiej tragedii nie ma. Te dodatkowe felgi są bardzo ładne. Jedna nadaje się do założenia na tył (aby zębatkę założyć) a z drugiej można zabrać obręcz na dawcę do przodu. Kolanko jest jakie jest bo oryginał, a kierownicę już zmieniłem na ładniejszą RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 12-09-2016 15:36:15 Jakiś czas temu był u mnie Tomek, więc razem kombinowaliśmy jak odpalić tego dziada. Zapłon niby ogarnięty, iskra jak koń, wyprzedzenie ustawiałem kilka razy, platynki na 0,3-0,4mm, paliwo podawałem pod cylinder i co? I nic. Doszliśmy do wniosku, że silnik to ruina i bez remontu nie ma sensu nawet próbować go odpalić. W związku z tym... Czas na remont silnika RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Rafallll360 - 12-09-2016 19:56:26 Cylinder 40mm almota ? RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Rafku - 12-09-2016 21:13:42 Co do problemu z powodu odpalenia, to może to wydawać się dziwne, ale miałem można rzecz dokładnie tak samo w 023, co prawda odpalał, ale chodził tylko na niskich obrotach, po dodaniu gazu w ogóle nie reagował Iskra była za każdym przekręceniem magneta (ręką) Problem ZNIKŁ kiedy zmniejszyłem przerwę na przerywaczu do praktycznie MINIMUM RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 12-09-2016 21:20:16 Rafku, ale u mnie w ogóle nie palił. Pewnie kompresja spiernicza gdzie się da, bo ogólnie silnik jest dosyć zdezelowany. Na szczęście ten stan rzeczy niebawem się zmieni. Cylinder zwykłe 38mm Almot. Tłok też Almotowski, tylko głowica CX. Z ciekawostek dodam, że za resztę kasy kupiłem jeszcze zapas kabli, końcówek, peszli itd. do zrobienia kompletnej elektryki, bo starą z miejsca wyprułem. RE: K.K Kłejkowy Komar :D - Quake96 - 17-09-2016 21:35:29 Silnik miał być dzisiaj skończony, albo przynajmniej złożony, ale wyszło jak zawsze... Po czterech godzinach męki (głównie Tomka, ale ja też jakiś mały udział w tym miałem ) i społowieniu silnika, ogarnięciu sprzęgła itd. wyszło szydło z worka. Wał nadaje się tylko do huty, bo ma bicie jak stąd na podkarpacie Przy okazji można by, ale nie trzeba wymienić kartery, bo obecne mają wybrzuszenie w miejscu tego trybu przykręcanego niedaleko zębatki zdawczej odpowiedzialnego za odpalanie z kopniaka. Niby wszystko pracuje, łącznie z kopniakiem, ale tam też jest jakiś syf i ten tryb ma lekkie bicie, wobec czego stwierdziłem, że jak mam to znowu rozgrzebywać Tomkowymi rękoma to ostatni raz na kilka dobrych lat. Także odpalenia silnika można spodziewać się za kolejne 100 albo 200 srebrników. |