+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Wątek: Ku przestrodze (/showthread.php?tid=32411)
Strony: 1 2
Ku przestrodze - romek - 05-02-2015 21:19:51
[attachment=8010][attachment=8009]
Wstawiam zdjęcia ku przestrodze, aby pokazać jak niebezpieczna jest nawet przepisowa jazda jednośladem. Tym sraczem jechał mój kumpel. Jechał po śliskiej drodze po czym wpadł w poślizg i zaliczył glebę. On spadł z pojazdu, natomiast jego pojazd dostał się pod ciężarówkę jadącą za nim. Co najważniejsze, mój kolega wyszedł z tego wszystkiego cało.
Przy okazji apel mojego kumpla. Jakby ktoś z warmińsko mazurskiego miał na sprzedaż lub wiedział kto ma taki najpopularniejszy chiński skuter.
Może być nie na chodzie, może być bez silnika, od biedy nawet bez kwitu.
RE: Ku przestrodze - nie_mientki - 05-02-2015 21:22:23
Przypomniał mi się kawał.
Jak kierowcy TIRów nazywają skuterowców?
Chrupaki.
RE: Ku przestrodze - Barto5050 - 05-02-2015 21:30:08
Szczęście, że chłopak nie wylądował pod ciężarówką .
RE: Ku przestrodze - Tomasz-pr110 - 05-02-2015 22:02:22
Mój kolega wylądował kiedyś Motorynką pod TIR-em. Przeżył i wrócił do zdrowia, ale był dość solidnie potrzaskany. Tu widać kolega miał farta. Dlatego właśnie na zimę motorowerki chowany do garażu. Tak jest bezpieczniej.
RE: Ku przestrodze - Pinio - 05-02-2015 22:22:28
Mój kolega 2 lata temu wbił się motorynką w cinqecento. Do dziś nie ćwiczy na WF...
RE: Ku przestrodze - Pompuś - 05-02-2015 22:28:55
Łu, dużo szczęścia miał. ja jadąc po śniegu i gdy widzę że jedzie za mną auto zjeżdżam z drogi, bo nigdy nie wiadomo, kiedy tylne koło straci przyczepność i wpadniemy pod jakieś cinquecento.
RE: Ku przestrodze - Latos - 05-02-2015 22:37:05
Ja dziś prawie wbiłem się w matiza, przez zagapienie. Na szczęście jakimś sposobem zdążyłem zjechać obok niego. Na sucho by było ok, natomiast było mokro i leżał śnieg, nie było jak wyhamować
RE: Ku przestrodze - Hubinho - 05-02-2015 23:00:32
A ja codziennie bocznym dróżkami, po lodzie, rowerem... Nic tak nie budzi, jak troszkę adrenalinki z rana.
RE: Ku przestrodze - Wojtek3362 - 05-02-2015 23:23:46
Kolega bardzo "mądry", jechać ruchliwą trasą w taką pogodę rowerem niebezpiecznie, a co dopiero motorem... Ale dobrze że zamiast tego kibla on tam nie wpadł.
RE: Ku przestrodze - simi81 - 05-02-2015 23:32:50
Ja w zeszłym roku zjeżdżając z wiaduktu na oblodzonej jezdni, walnąłem Crossem bokiem w tył PKSu. Cross i ja cały, ale PKS'owi zdeformowałem klapę silnika.
Sam jeżdżę zimą czasem dla frajdy i czasem jak malec nie działa, ale i tak dla mnie to głupota.
RE: Ku przestrodze - romek - 06-02-2015 00:50:52
(05-02-2015 23:23:46)Wojtek3362 napisał(a): Kolega bardzo "mądry", jechać ruchliwą trasą w taką pogodę rowerem niebezpiecznie, a co dopiero motorem... Ale dobrze że zamiast tego kibla on tam nie wpadł.
To była droga wojewódzka..
RE: Ku przestrodze - Rafalnapony - 06-02-2015 01:08:05
Kibel has been destroyed.Bo to chińska energi przyciągłą skuter a odepchła kolege taka dobra chińska energia taka jin jang.Normalnie tak chińsko że asz mi pompke zreperowało.
RE: Ku przestrodze - doorsmode - 06-02-2015 13:39:02
Jakiś niecały miesiąc temu musiałem pilnie jechać do sklepu (chyba po taśne czy tam coś...) a że najbliższy supermarket mam jakieś 3 kilosy od domu to stwierdziłem że na busa się nie opłaca czekać, pieszo mi się iść nie chce bo śniegu nawaliło to pojadę skutrem! I to chyba był najgłupszy pomysł w moim życiu xd Ledwo wyjechałem z domu, patrze, asfalt czarny no to tuba, na skrzyżowaniu w lewo, droga oblodzona, położyło mnie, ja przejechałem 5 metrów a skuter praewrócony wbił się cały pod jakiś samochód...
no i teraz stoi i czeka na części :/
RE: Ku przestrodze - Semmao - 06-02-2015 14:25:08
Znając życie to i tak dostał mandat (o ile miał 17 lat) za niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze i wina zdarzenia jego.
jak dla mnie ciężarówkę naprawią z jego OC. 
RE: Ku przestrodze - Damian4570 - 06-02-2015 14:56:49
Wniosek prosty, w trudnych warunkach pogodowych, lepiej sobie odpuścić jazdę na siłę i przesiąść się z motoroweru/skutera na autobus
Ewentualnie jeździć swoim autem 
Nie miałem podobnej sytuacji na skuterze, jeszcze 2 lata temu, zimą szalałem na Apie, do czasu pierwszego niechcianego driftu, na parkingu Drift, bez szlifu i od tamtej pory, nie jeździłem już na Apie zimą, tak samo teraz. Suzuki zimuje, a ja wożę się autkiem