![]() |
Żałosne sytuacje w szkole . - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: Żałosne sytuacje w szkole . (/showthread.php?tid=38) |
RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - Pietrek89 - 24-05-2012 17:56:35 Co do tego okna to też miałem u siebie taką sytuacje. Przerwa pomiędzy polakami (klasa na parterze), siedzimy z kumplami na ławce przed szkoła. Nagle jeden z nich wpadł na pomysł że wbije przez uchylone okno do klasy i tak zrobił. Zadzwonił dzwonek wracamy do szkoły pod sale. Nauczycielka otwiera i zonk, kumpel siedzi w ławce i do niej dzień dobry a ona do niego no bardzo ładnie ale będę musiała pogadać z rodzicami ![]() RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - pijak_pospoilty - 25-05-2012 19:50:51 panowie to to jest nic ![]() ![]() -uczeń spiewa piesni religijne na lekcji angielskiego (dobry jezu .... ) -zabawa zapalniczką i dezydorantem ![]() -wykręcanie korków ! ![]() -gaz łzawiący w szkole xd -zabawa gasnicą proszkową xd jak pierdol** to całą górny korytaż w dymie masakra -mówi do nauczyciela pt haha i dużo innych xd ![]() RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - lukimotorynka - 25-05-2012 22:55:24 A u nas kiedyś gadaliśmy o śmiesznych sprawach. mój kolega tak się zaśmiał że aż mu gil z nosa pod nogi nauczycielki poleciał. Albo na matmie było okno otwarte to on wziął mleko i butelkę z wodą i wyrzucił przez okno. butelką jakaś babka dostała w łeb a mleko w kartonie rozbiło się na drodze. RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - pijak_pospoilty - 26-05-2012 21:50:08 A my to mamy takiego nieogarniętego nauczyciela od fizyki co to jechał stówką po ch** dziurach...Maska mu wyjeba** w szybę..szyba w kawałkach...maska urwana a on tak przyjechał do szkoły na przerwie . Wszyscy w śmiech. Maske ma na sznurku przywiązaną . A na lekcji z nim wkładaliśmy mu chrupki kukurydziane do dziennika i zgniataliśmy oraz zabieraliśmy klucze od klasy,a na drugi dzień zamek w klasie wymieniali. Ukradliśmy mu: -dysk twardy -myszkę -kabel od neta itp. RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - Taśma - 26-05-2012 22:02:17 U mnie jeden otworzył okno i nim się bawił (otwierał i zamykał) po chwili zabawy wypadło z zawiasów i ten co przed nim siedział dostał w głowe z okana. a Pani wpisała uwagę " K....... W....... pobił kolegę oknem." RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - xteam13 - 27-05-2012 21:38:19 U mnie to rozkręcamy ławki lub kolega jeździ motorynką po szkole a niektórzy to sikają do kwiatków lub kloca robią na chusteczkę i kładą komuś na krzesło RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - pijak_pospoilty - 27-05-2012 22:52:58 stą sraką to jebłem hahahahahaha!!!!!!!!!! RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - Vladimir - 27-05-2012 23:24:06 (27-05-2012 21:38:19)xteam13 napisał(a): U mnie to rozkręcamy ławki lub kolega jeździ motorynką po szkole a niektórzy to sikają do kwiatków lub kloca robią na chusteczkę i kładą komuś na krzesło Lol. Co to za wiocha jest? RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - bananoff - 28-05-2012 00:18:03 U mnie w sql jest taka szatnia co powinnismy sie w niej przebierac na wf ale zawsze są tam walki. Raz nas tam typ od wf´u zamknął to kolega dzwi na masę wziął (wazy 120kg). Albo raz kolega (ten co 120kg wazy) tak pierdzielnął łokciem w sciane ze poł sciany zburzył i sie potem wychowawcy tłumaczył ze go taki podciep co go od roku nie ma w szkole popchnął, a ten podciep wazy 40 kg. Albo ten sam kumpel, na chemii udawał ze ma zawał, a nauczycielka tak sie wystraszyła ze po karetke zadzwoniła. Kolega z 3 klasy zucił butelka przez okno z piętra a tam akurat dyrektorka przejezdzała shl´ka i jej sie butelka na kasku roztrzaskała ![]() RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - Rychu - 28-05-2012 15:30:57 Gimnazjum to taki czas, że nie ma dnia bez robienia "przypału" i jaj. Żałuję, że już za miesiąc kończę ten etap życia ![]() Przez 3 lata nauki wydarzyła się masa rzeczy ale jedną pamiętam najbardziej a mianowicie uwaga pod tytułem: - Uczeń straszy rybki na lekcji angielskiego xD Mój ziomek podszedł do akwarium i zrobił Buuuuu ![]() RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - Vladimir - 28-05-2012 15:34:20 @UP Ja ostatnio dostałem uwagę treści: Uczeń powiedział do nauczyciela "Masz przypał" oraz grozi... RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - Kubasio - 28-05-2012 15:57:41 (28-05-2012 00:18:03)bananoff napisał(a): U mnie w sql jest taka szatnia co powinnismy sie w niej przebierac na wf ale zawsze są tam walki. Raz nas tam typ od wf´u zamknął to kolega dzwi na masę wziął (wazy 120kg). Albo raz kolega (ten co 120kg wazy) tak pierdzielnął łokciem w sciane ze poł sciany zburzył i sie potem wychowawcy tłumaczył ze go taki podciep co go od roku nie ma w szkole popchnął, a ten podciep wazy 40 kg. Albo ten sam kumpel, na chemii udawał ze ma zawał, a nauczycielka tak sie wystraszyła ze po karetke zadzwoniła. Kolega z 3 klasy zucił butelka przez okno z piętra a tam akurat dyrektorka przejezdzała shl´ka i jej sie butelka na kasku roztrzaskała Twoja dyrektorka jeźzi shlką ?? to masz fajnie u mnie sprzątaczka i dyrektorka chinskim kiblem jezdzi RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - PawelRometOgar200 - 28-05-2012 16:13:43 A myślisz że u mnie nie jeżdżą nauczyciele chińskimi kiblami.Mój kolega ma to i mówi że to jest fajne dopóki się nie z*ebie a jak się popsuje to już szmelc.I tak na codzień używa 50 T-1.Ja jeżdżę Rometem i się nie wstydzę, chociaż nauczycielki jak przejeżdżają nowoczesnymi samochodami, śmieją się ze mnie ![]() RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - krzychu999 - 28-05-2012 16:55:32 Do mnie raz przyszła pani dyrektor na matmie żeby coś sprawdzić a nauczycielka od matmy powiedziała do takiego kujona że ma pałe . Oczywiście spytał za co a ona odpowiedziała że za to że nie robi ćwiczeń , kiedy podeszła żeby wpisać 1 zobaczyła że ma wszystko zrobione a cała klasa razem z dyrektorkom wpadli w taki łach że na pół szkoły było słychać ![]() RE: Śmieszne sytuacje w szkole . - bananoff - 28-05-2012 17:06:43 (28-05-2012 15:57:41)Kubasio napisał(a):(28-05-2012 00:18:03)bananoff napisał(a): U mnie w sql jest taka szatnia co powinnismy sie w niej przebierac na wf ale zawsze są tam walki. Raz nas tam typ od wf´u zamknął to kolega dzwi na masę wziął (wazy 120kg). Albo raz kolega (ten co 120kg wazy) tak pierdzielnął łokciem w sciane ze poł sciany zburzył i sie potem wychowawcy tłumaczył ze go taki podciep co go od roku nie ma w szkole popchnął, a ten podciep wazy 40 kg. Albo ten sam kumpel, na chemii udawał ze ma zawał, a nauczycielka tak sie wystraszyła ze po karetke zadzwoniła. Kolega z 3 klasy zucił butelka przez okno z piętra a tam akurat dyrektorka przejezdzała shl´ka i jej sie butelka na kasku roztrzaskała Heheh. U mnie też kiblem woźna xD Tak, dyra jeździ SHL'ką 175. Raz mi się dała przejechać ![]() |