![]() |
Wasze wypadki na motorach - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: Wasze wypadki na motorach (/showthread.php?tid=41179) Strony: 1 2 |
RE: Wasze wypadki na motorach - krystian276 - 14-08-2016 22:59:03 Kiedyś rozpędziłem mojego pogromce szos którym jest romet kadet, do zabójczych 40km/h i wchodząc w lekki zakręt trafiłem na zwirek na drodze, wywróciłem się i poleciałem z kadetem na pobocze uwalone gruzem, noga zdarta, manetka otarta a tak to bez szkód ![]() RE: Wasze wypadki na motorach - Tośka98 - 15-08-2016 21:35:11 No to ja też się podzielę moją pierwszą glebą ![]() Dwa miesiące temu wyskoczyło mi auto z naprzeciwka. Za mocno ściął zakręt, a mnie zarzuciło na lewy bok. Stłuczone biodro i przedramię. Ogarek lekko ucierpiał, parę metali mu się powyginało. Mam kochanego szwagra który mi to wszystko poprostował i dalej mogę przekraczać barierę dźwięku XD RE: Wasze wypadki na motorach - jurek_j - 15-08-2016 21:43:20 Znowu MZ150. Najpierw prawy 120 na piach, tak wszystko w swoim inżynierskim łbie policzyłem, że były dwie kontry i gleba i zrzucony łańcuch i kilometr do domu. Dobrze że był jeszcze pasażer, to jakoś założyliśmy ten łańcuch i dalej heja. A następnego dnia co? Oczywiście MZ150. Hasałem po wałach w pojedynkę, jedna mała hopka, druga, trzecia i oderwały się do końca podnóżki. Ten motór ewidentnie mnie nie lubi. RE: Wasze wypadki na motorach - KOq - 25-08-2016 15:55:31 U mnie też Etz 150 To było wczoraj... Ciemna noc, około 23:00. Mz świetnie radzi sobie na luźnej przejażdżce po lesie. Pogoda bardzo ładna, lecz rosa była mocna. Wyjeżdżam z lasu. Droga do niego prowadząca jest wyjeżdżona przez ciągniki i tego typu maszyny rolnicze, więc w mokrym błocie stworzyły się rowy, które później zaschły i obrosły trawą. Jak już pisałem, rosa była mocna, więc i trawa śliska. Droga była prosta, to przycisnąłem gazem do ok 50 (droga nierówna, nie było co przesadzać ![]() Ja poleciałem na lewą prosto na nie dawno koszoną łąkę. Rzadko zdarza się, żebym na taką wolną, luźną przejażdżkę brał kask, ale tym razem coś przeczuwałem ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ani śladu po jakimkolwiek wypadku nie ma. Przynajmniej na Mz'cie, Bo w mojej głowie szacunek do tego motorka na pewno się zwiększył ![]() |