[Kadet] Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=21) +---- Dział: Romet Kadet (/forumdisplay.php?fid=138) +---- Wątek: [Kadet] Ostateczne składanie silnika - Pomoc? (/showthread.php?tid=47085) |
RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - seler1500 - 21-08-2018 15:11:56 Czyli układ paliwowy, masz K60b teraz czy GM12F? RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 21-08-2018 16:07:41 Dałem GM12F. Odpalił, ale zaraz zgasł, bo wypadła śrubka od dołu i zrobiła się kałuża . K60B nie mogę odpalić (na tym gaźniku musiałem za pierwszym razem kopać z 10 razy, a po tym już zwykle palił na kopa). Raz go przelewa, a raz nie ma paliwa. Pod jakim kątem wygiąć tę blaszkę? RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - seler1500 - 21-08-2018 16:16:56 Nie, że pod jakim kątem. Gaźnik musisz idealnie wyregulować, a że każdy jest inny, metodą prób i błędów tak ustawiasz tę blaszkę, żeby było w porządku. Ja u siebie w K60b miałem tak ustawioną, że po odwróceniu korpusu do góry nogami pływak był idealnie równolegle do przylgni, czyli poziomo. Więc zacznij od takiego ustawienia i metodą prób i błędów ustawiaj tak długo, aż będzie dobrze. Gaźnik oryginalny wyprodukowany w CCCP? RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 21-08-2018 16:20:06 Nie...nie miałem czasu na szukanie oryginału. Gaźnik jest dobrze ustawiony, bo odpalał po pierwszym złożeniu i po drugim odpalił. To się będę pierniczył z tym. Mam dokładnie to. https://gmoto.pl/gaznik-karpatka,83050.html RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - seler1500 - 21-08-2018 16:38:26 No to mamy źródło problemu, chińskie K60b przerabiałem, modyfikowałem, poprawiałem. Nie nadają się do niczego. RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 21-08-2018 17:16:33 Udało mi się go odpalić. Przeciekał, ale trudno. Korzystając z okazji próbowałem się nim przejechać i... pojechał! Na początku bardzo szarpał i gnał, później coraz wolniej i wolniej i przestał reagować na gaz. W tedy przypomniałem sobie, że świece próbnie dokręcałem ręką, aby sprawdzać czy w komorze jest paliwo. Była odkręcona . Czyli jeździ, ale nie dostaje paliwa. Teraz znowu nie mogę go odpalić . Cytat:No to mamy źródło problemu, chińskie K60b przerabiałem, modyfikowałem, poprawiałem. Nie nadają się do niczego.Nieeee, ten gaźnik jest w porządku. Na początku normalnie odpalał jak ten GM12F. Po prostu go rozbierałem i oryginalnie ustawioną blaszkę za bardzo podgiąłem i stąd te problemy. Chyba spróbuje jakoś tymczasowo naprawić ten GM12F. A z tym K60B pomęczę się później. RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 21-08-2018 19:14:42 Na GM12F jeździ, ale przecieka i ma słabą moc. Jak daje manetkę na full to nie łapie obrotów i gaśnie. Dopiero jak dam manetkę na pół to zaczyna jeździć. GM12F w porównaniu z K60B jest strasznie słaby (oczywiście to pewnie przez ten przeciek, ale jednak). Jak uda mi się uruchomić K60B na tym motorku jak wcześniej to wszystko już będzie ok . RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 22-08-2018 02:06:42 Czy jest może jakiś schemat-poradnik do tego K60B? Może być nawet po rosyjsku, jeśli jest. Chciałbym wiedzieć gdzie znajdują się dokładnie dysze i czy pomimo maksymalnego dopchania iglicy powinien się zalewać. Cytat:Ja u siebie w K60b miałem tak ustawioną, że po odwróceniu korpusu do góry nogami pływak był idealnie równolegle do przylgni, czyli poziomo.Może to głupie, ale czy byłaby możliwość jakiegoś zobrazowania tego? RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - seler1500 - 22-08-2018 02:30:02 RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 22-08-2018 02:40:11 Nie powiedziałbym, że jest w poziomie... ale teraz mam jakiś punkt odniesienia. Znalazłem jeszcze ruską stronkę, gdzie mierzą i porównują te chińczyki z oryginałami https://www.mopedist.ru/forum/thread414-7.html Widzę jeszcze na zdjęciach wygięcia blaszki, może mi to jakoś pomoże. Tak czy siak dziękuje za zdjęcie. RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 22-08-2018 22:13:55 Zauważyłem, że pompka od przelewania (zakreślona na czerwono) musi odpychać ten plastikowy biały ,,wodzik''. Tym posłużyłem się, że blaszka musi być tak wygięta, aby choć minimalnie ,,wodzik'' mógł zostać odepchnięty. Iglica (niebieski obrys) ma w moim przypadku ,,przycisk''. Blaszka musiała być tak wygięta, aby był praktycznie całkowicie wciśnięty. I tym sposobem wyregulowałem ten cholerny gaźnik. Co prawda bardzo męczyłem się z odpaleniem, ale udało się! I nie odpala już z kopa (teraz trzeba z 2-3 razy kopnąć w zależności od naciskania pompki), ale za to w ogóle nic nie przecieka. Na tym gaźniku trzyma obroty na luzie i nie muszę dodawać gazu. Co do prędkości, to zmieniła się diametralnie. Bardzo szybko rozpędza się do 40-50 pod górę. Reaguje teraz na całkowicie odkręconą manetkę. Jest tylko jeden mankament. Na dwójce czasami jakby nie łapie obrotów pomimo dodawania gazu. Jednak to kwestia regulacji, ale najważniejsze, że jedzie! Nareszcie. Teraz pozostało mi uszczelnić połączenie cylinder-kolanko, bo widzę po jeździe na lewym deklu czarną maź. Okazało się, że przecieka przez wywiercony wcześniej otwór przez kogoś... Zastanawiam się, czy zrobić mu opaskę zaciskową czy zrobić połączenie cement-silikon. I jeszcze wypadają mi czasami biegi (jednak na 100% dobrze wyregulowałem wszystko). Podejrzewam, że to winna automatu. Ta dźwigienka z frezem kołyszę się jakby na boki. Możliwe też, że ma za słabą sprężynę, bo zmieniłem mu kulkę na śrubę. Tak czy siak niedługo dam filmik jak go odpalam, jak chodzi bez regulacji i może nawet pokażę samą jazdę. RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Dawdzio - 22-08-2018 23:08:13 Jak kulkę na śrubę? Przecież kulka była tam nie bez powodu. Działa ci to? RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 22-08-2018 23:31:45 Kulka ciągle wypadała, więc wkurzony dałem śrubę z pół okrągłą główką. Działać, działa lepiej, tylko w zależności jak dam dźwignie to te biegi wypadają. Wygląda na to, że sprężyna jest za słaba. Najwyżej dam z powrotem tą dziadowską kulkę. Ważne, że to jeździ i to całkiem nieźle (jak na porysowany cylinder i tłok z małą głębszą rysa od góry). Czuję się trochę jakbym jeździł na jakimś wyczynowym enduro . Nie to co ten wolny, bulgocący Intruder . Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - bzzxc - 23-08-2018 00:20:09 Jak wypada kulka to masz zużyty automat. Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka RE: Ostateczne składanie silnika - Pomoc? - Pan Zdzisław - 23-08-2018 02:05:36 Cytat:Jak wypada kulka to masz zużyty automat.O tym mówię... Chociaż nawet jakby był sprawny to i tak wymieniłbym tą kulkę na śrubę, bo się nie sprawdza. Mam drugi i wygląda na lepszy tylko... jest połamany w pół Ale jakby go zespawać to byłby dobry. Jednak już nie mam ochoty na takie zabawy. Okazjonalnie może kiedyś pokombinuje z tym. Bo i tak te biegi wypadają rzadko. Jednak znalezienie luzu nadal graniczy z cudem. |